Strona 1 z 1

Było dobrze a potem kraksa..

: 18 lip 2012, 15:48
autor: FAMAS
Witam
Tak więc biegam już prawie 3 lata. Nie raz regularnie nie raz w kratkę. Od połowy czerwca gdzieś do 10 lipca miałem przerwę. Przed tą przerwą moje rekordy były od 60 min do 70 min. Zacząłem biegać no i na początku 15 min, potem 20 min aż strzeliło 75 min. Następnie spróbowałem dwa dni później no i 4 dni temu siadło 90 min. Dziś chciałem sobie zrobić już 120 min a tu co? nie całe 20 min i stop :(
Dlaczego tak się dzieje? Zadyszki dużej nie złapałem, jedynie miałem takie średnie bóle na ostatnich żebrach klatki piersiowej. Pogoda była dobra bo nie było gorąco

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 18 lip 2012, 16:30
autor: lapka88
Z tego co widzę to kraksą jest Twój trening.
Napisz dokładnie co, kiedy,w jaki sposób i jaki czas przeznaczasz na trening. W jakim tempie, na jakim tętnie. Bez tego nikt Ci nie pomoże.

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 18 lip 2012, 21:56
autor: FAMAS
Tak więc. Tętna nie znam EDIT: Po zmierzeniu tętna przed snem wyszło 70-80 . W ostatnich dniach biegałem co drugi dzień zwiększając czas. Zacząłem od 15 min następnie 20 min, 25 min, 30 min, 40 min aż w końcu siadło 75 minut i na pojutrze już 90 minut.
Dziś miałem dobić dwie godzinki i spałem dobre 10 godzin, zjadłem śniadanie no i poszedłem biegać i nie dało rady.
Czy to jakieś przemęczenie? Czy mam odpocząć parę dni ?

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 18 lip 2012, 23:37
autor: Fredzio_Monroe
Hahaha... Kuźwa stary, napisz jak dojdziesz do 10 Godzin :hahaha:
A tak serio to widać, że nie masz pojęcia co to jest trening wgl. Jeżeli zależy ci tylko na wydłużaniu czasu treningu czy przebiegu to robi się to stopniowo w odpowiednich jednostkach czasu.. np co tydzień- dwa .. i o 10 min np ... a nie z treningu na trening i to o 30 min :hahaha:
Przykład - Pierwszy Tydzień biegasz 30 min, Drugi 40 min, Trzeci 50 min itd.. stopniowo.
Wtedy jest stopniowa progresja, która gwarantuje stały wzrost formy.
Ale jeżeli miałbym coś poradzić to różnicuj trening - Raz biegaj dłużej i wolniej, raz krócej i szybciej, niekiedy przebieżki, trening powtórzeniowy itd.

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 08:29
autor: Runner11
http://www.bieganie.pl/?cat=19&id=1536&show=1

korzystaj z tych środków treningowych i pamiętaj by zawsze, ZAWSZE! po treningu nie czuć się wyczerpanym na maksa

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 08:55
autor: FAMAS
No właśnie o to chodzi że po tych 90 minutach nie czułem się tak strasznie padnięty :/ Na razie odpoczywam i zobaczymy co jutro :D

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 09:01
autor: grozes
FAMAS pisze:No właśnie o to chodzi że po tych 90 minutach nie czułem się tak strasznie padnięty :/ Na razie odpoczywam i zobaczymy co jutro :D
To czułeś się zmeczony czy nie? Organizm od razu nie reaguje na trening, pewnie u Ciebie wystapiła "akumulacja" zmęczenia. Wyjechałeś się i nie masz mocy na ten bieg. Pewnie jak odpoczniesz to pobiegniesz ten trening...ale jaki sens tego? po co? chyba że twoim celem jest bieganie jak najdłużej...ale co potem? bedziesz biegał na treningu po12h? Już nie wspomne o kontuzji...:)

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 10:01
autor: apaczo
FAMAS pisze:Witam
Tak więc biegam już prawie 3 lata. Nie raz regularnie nie raz w kratkę. Od połowy czerwca gdzieś do 10 lipca miałem przerwę. Przed tą przerwą moje rekordy były od 60 min do 70 min. Zacząłem biegać no i na początku 15 min, potem 20 min aż strzeliło 75 min. Następnie spróbowałem dwa dni później no i 4 dni temu siadło 90 min. Dziś chciałem sobie zrobić już 120 min a tu co? nie całe 20 min i stop :(
Dlaczego tak się dzieje? Zadyszki dużej nie złapałem, jedynie miałem takie średnie bóle na ostatnich żebrach klatki piersiowej. Pogoda była dobra bo nie było gorąco
Lubię ludzi z poczuciem humoru

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 15:21
autor: FAMAS
Oczywiście że nie będę brnął wyżej :D po prostu chciałem dobić do 2 godzin i już utrzymać ten czas. Oczywiście nie biegał bym codziennie ale może 3 razy w tygodniu. Przygotowuje się do służby wojskowej a tam mi się kondycja przyda a że ja lubię a nawet kocham biegać to biegam ;) Staram się być ostrożny i ostatnio miałem długą przerwę w bieganiu.

A są jakieś przeciwwskazania abym nie biegał aż tyle ? ;> A co do kontuzji to na razie bez problemu.

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 15:39
autor: f.lamer
FAMAS pisze: Staram się być ostrożny
wzrost dziennego obciążenia treningowego z 15 do 90 min w ciągu 5 dni (sic!) po przerwie trudno jednak nazwać ostrożnością. jak rozumiem biegałeś wtedy codziennie, nie?
FAMAS pisze:A są jakieś przeciwwskazania abym nie biegał aż tyle ? ;>
toż przecież sam piszesz że ci organizm nie wyrabia. jakich jeszcze przeciwskazań potrzebujesz?

Re: Było dobrze a potem kraksa..

: 19 lip 2012, 16:11
autor: Jimmyk
Runner11 pisze:korzystaj z tych środków treningowych i pamiętaj by zawsze, ZAWSZE! po treningu nie czuć się wyczerpanym na maksa
Czy ta zasada dotyczy również treningu interwałowego na pełnej petardzie? Co prawda nie jestem jakoś wybitnie zmęczony po dzisiejszym ale mimo wszystko czuje zdecydowanie bardziej, że dałem z siebie bardzo dużo... Mięśnie zdecydowanie wiedzą, że dziś było mocno :bum: