Strona 1 z 6

UPALNY TRENING

: 01 lip 2012, 22:01
autor: nadololo5
:lalala:

WITAM WSZYSTKICH ZAPALONYCH BIEGACZY.

ZŁAPAŁEM BAKCYLA BIEGOWEGO W KWIETNIU 2010 R. BĘDĄC NA EMIGRACJI W UK (OBSERWUJĄC MNÓSTWO BIEGAJĄCYCH) I TAK MNIE TRZYMA DO DZIŚ, MAM ZA SOBĄ KILKA STARTÓW W ZAWODACH, MIN. UBIEGŁOROCZNY BIEG NIEPODLEGŁOŚCI W W-WIE I TEGOROCZNY PÓŁMARATON WARSZAWSKI, A OBECNIE PRZYGOTOWUJE SIĘ DO 34 MW.

ALE DO RZECZY.

CHCIAŁBYM WAS ZAPYTAĆ JAK WAM SIĘ BIEGA W TAKI UPAŁ I JAK WPŁYWA TO NA WASZE TĘTNO. MY Z KOLEGĄ LEDWO DZISIAJ WYMĘCZYLIŚMY 13 KM, ZACZĘLIŚMY O 8 RANO, ALE JUŻ O TEJ GODZINIE BYŁO JAK W SAUNIE. MASAKRA!!!
O KTÓREJ CHODZICIE BIEGAĆ?
CHYBA TRZEBA ZACZĄĆ OK.6TEJ, ŻEBY SIĘ NIE UMORDOWAĆ.

POZDRAWIAM WSZYSTKICH, NIE DODAM: "GORĄCO" BO CHYBA TEGO NA DZIŚ WYSTARCZY.

TRZYMAJCIE SIĘ,

MICHAŁ Z PUŁAW.

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 00:33
autor: wojtek
Co to znaczy "goraco" ?

Dla mnie goraco to od 35C wzwyz

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 01:03
autor: krunner
nadololo5 pisze:CHCIAŁBYM WAS ZAPYTAĆ JAK WAM SIĘ BIEGA W TAKI UPAŁ I JAK WPŁYWA TO NA WASZE TĘTNO.
No pytanie chyba retoryczne, jak ma się biegać :hahaha: ?
Dzisiaj planowałem 10.5 km po lesie, miałem nadzieję, że w lesie będzie lepiej. Była 14:00 i to był oczywiście mój błąd, ale wieczorem mecz itd. Rozgrzałem się i już czułem, że mam dość. Dałem radę przebiec 4.5 km w tempie ok. 6:00/km, tętno 170, normalnie mam przy tym tempie ok. 145.
Przerwałem trening. Termometr na parkingu w samochodzie wskazywał 37 st., jak zaczącząłem jechać pokazywał 34-35 st.

krunner

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 02:07
autor: hatek
Trzeba biegać po zmroku (co z resztą robię zawsze). Jest znacznie łatwiej.
Rano kompletnie nie ma sensu - w czasie upałów, nawet o 7 rano jest już bardzo gorąco.
O 22 za to da się wytrzymać.

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 05:04
autor: wojtek
Sa sposoby na upaly. Wlasnie zaczalem serie artykulow na ten temat:

http://www.examiner.com/article/beating ... b_articles

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 06:43
autor: kisiorrr
Jak się biega to jedno. Co to daje to drugie.
Ja mam ten sam problem teraz, tyle ze w Turcji.
35 stopni o 7.00.
Plus same górki.
Po 500m juz przy 6.00/min
robi się tętno ok 160. ( normalnie 135-140).
Po 6-7km kończę w okolicach 170.
Czy ten trening ma sens?

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 07:39
autor: klosiu
Ma sens taki, że po paru takich biegach przyzwyczaisz się do upału, tętno spadnie, a w pocie przestanie się wydzielać tyle soli. I zacznie się biegać lepiej.

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 08:43
autor: Platini76
Upał to jedno, ale ważna jest też wilgotność. Biegałem w sobotę w południe, gdy jakieś 2 godziny wcześniej przeszła burza z ulewą. Czułem się jak w tropiku i jak nigdy miałem problemy z oddychaniem. O dziwo, przebiegłem trening w dobrym czasie, chyba podświadomie gnałem żeby jak najszybciej wrócić do domu :hejhej:

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 08:52
autor: smopi
hatek, w taką pogodę staram się robić dokładnie tak jak Ty. W sobotę poszedłem z samego rana i było masakrycznie. Tętno wyższe o 15-20 bpm niż powinno. Za to wczoraj poszedłem o 21 i było zdecydowanie lepiej. Może nie komfortowo ale znośnie :usmiech:

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 09:43
autor: moni001
Według mnie bieganie w upale ma też dobre strony :P na zawodach nigdy sobie pogody nie wybieramy a jak trafi sie upalnie to znacznie lepiej sie biegnie temu kto trenował w takich warunkach :)

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 09:52
autor: thomekh
10 minut sauny a potem na bieg. Żaden upał nie straszny. Całą sól zostawisz na saunie.
Jak nie ma możliwości sauny to nic innego jak się przyzwyczaić 3-4 biegi w taki upał i potem już z górki.

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 10:05
autor: Yassith
Ja w sobote przebieglem 21km temp. ok. 30 stopni, wiekszosc w Kampinosie. Wybieglem przed 9 rano, tetno pilnowalem aby nie przekraczalo 145 choc po koniec mialem juz 150. Tempo ok. 6 min/km wiec raczej wolno.

Jak mawia moj trener - w kazdych warunkach trzeba trenowac wiec biegam. Zreszta na MW w ubieglym roku tez bylo goraco i trzeba sie do tego przyzwyczajac.

Podczas takich temperatur znaczaco wiecej pije (samorobki wody z miodem spadziowym od Tatusia ;)). Mniej wiecej trzymam sie takiej reguly, ze po 5 km pociagam 2 spore lyki i potem co kazde 2 km robie to samo. Pije prewencyjnie mimo, ze mi sie nie chce ale ponoc jak sie chce to juz jest za pozno.

Pozdrawiam
Wojtek

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 10:19
autor: fantom
Santiago pisze:
wojtek pisze:Co to znaczy "goraco" ?
Dla mnie goraco to od 35C wzwyz
popieram :usmiech:

kilka miesięcy były skargi na mróz, a teraz przyszła pora na skargi na upał, no co jest grane, nie podoba wam się pogoda ? to wyjedźcie tam gdzie będzie wam wygodnie biegać
Juz nie badzcie tacy twardziele przeciez kazdy pisze ze biega ale jest mu ciezko i postawnowil sie wesprzec na forum co w tym zlego ? A parafrazujac twoj tekst jak ci sie nie podoba forum to idz sobie na inne ;-)

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 13:40
autor: kisiorrr
Co wy o tej soli. Co ma sól do zmęczenia?

Re: UPALNY TRENING

: 02 lip 2012, 14:15
autor: Qba Krause