Strona 1 z 2
wakacje
: 18 cze 2012, 19:36
autor: Marack
zbliżają się wakacje, i mam pytanie.
Mam 15 lat i biegam 3 razy w tygodniu ok 7km. Kiedy powinienem biegać w wakacje, rano czy wieczorem ?
Re: wakacje
: 18 cze 2012, 22:06
autor: gorczak6
Wtedy kiedy Ci wygodnie:)
Re: wakacje
: 18 cze 2012, 23:25
autor: Marcin Sawuła
Czasem po prostu brakuje mi sprytnej opcji 'lubię to' do niektórych odpowiedzi

Re: wakacje
: 19 cze 2012, 08:53
autor: misthunt3r
Słyszałem, że o 7:37 akurat przelatuje nad nami powietrze z Jamajki. Korzystaj, w końcu Bolt wie co robi! :P
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 09:49
autor: bieska
misthunt3r pisze:Słyszałem, że o 7:37 akurat przelatuje nad nami powietrze z Jamajki. Korzystaj, w końcu Bolt wie co robi! :P
Przepraszam bardzo, a te dane to dla jakiej szerokości geograficznej? Też chętnie skorzystam

Re: wakacje
: 19 cze 2012, 10:10
autor: f.lamer
dla odmiany serio:
rano (ale naprawdę rano, trening musi się skończyć przed 7) powietrze jest najbardziej rześkie.
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 10:52
autor: DaVe_No1
bieska pisze:Przepraszam bardzo
Nie za ma co :p Wybaczamy.
bieska pisze:te dane to dla jakiej szerokości geograficznej? Też chętnie skorzystam

Raczej nie bardzo, chyba ze do sklepu i nazad raz raz :p
f.lamer pisze:dla odmiany serio:
rano (ale naprawdę rano, trening musi się skończyć przed 7) powietrze jest najbardziej rześkie.
Kiedys mnie troche pizlo i zem najlepszy czas wykrecil przed 6ta rano, ale to tylko raz.
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 11:00
autor: bieska
DaVe_No1 pisze:Nie za ma co :p Wybaczamy.
oh, oh, wspaniale, dzięki
DaVe_No1 pisze:Kiedys mnie troche pizlo i zem najlepszy czas wykrecil przed 6ta rano, ale to tylko raz.
i to dzięki komu?

będziesz mnie za to na rękach nosił
a wracając do tematu, to fakt, rano się całkiem spoczko biega, ale zawsze można sobie tez popatrzeć na pogodę dzień wcześniej i zaś pod nią w razie czego się ustawiać, bo w ciągu dnia może przyjść burza i wieczorem będzie przyjemny chłodek

Re: wakacje
: 19 cze 2012, 11:03
autor: DaVe_No1
bieska pisze:oh, oh, wspaniale, dzięki

5euro :D
bieska pisze:a wracając do tematu, to fakt, rano się całkiem spoczko biega
Biegalas, ze wiesz, ze sie spoko biega?:D
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 11:05
autor: bieska
DaVe_No1 pisze:5euro :D
jak se narysujesz
DaVe_No1 pisze:Biegalas, ze wiesz, ze sie spoko biega?:D
już nie pamięta, jak się na rano umawialiśmy na bieganie...? eh... nie siej fałszywej propagandy

Re: wakacje
: 19 cze 2012, 11:29
autor: Runner11
wieczorem, jak się już naładujesz węglami
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 13:08
autor: misthunt3r
oczywiście, Tompoz może się kłócić, że mocny trening beztlenowy nie wypada z rana, może i ma rację
Nie wywołuj Tompoza z lasu!
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 13:40
autor: robbur
Hmm, to jeszcze zależy co rozumiemy przez "rano". Wiadomo - normalne rano to coś koło 5tej, 6stej, czasami 7dmej, ale wakacyjne to dla mnie coś koło 12stej - 13stej. Osobiście radziłbym biegać w wakacje w nocy, czyli coś koło 6stej, albo nawet 5tej - tuż przed położeniem do łóżka.
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 13:41
autor: Sahij
Santiago pisze:Runner11 pisze:wieczorem, jak się już naładujesz węglami
właśnie nie
z rana najlepiej się biega, lepiej krew krąży, lepsze powietrze, mniej splin, mniej psów i ludzi
a po za tym tętno jest niższe z rana po przespanej nocy [jeśli spaliśmy], możemy wyciskać więcej i szybciej
oczywiście, Tompoz może się kłócić, że mocny trening beztlenowy nie wypada z rana, może i ma rację
wieczorem to bardziej jesteśmy padnięci, podmęczeni, tętno wyższe itp...
jest w internecie świetny artykuł o plusach i minusach biegania rano bądź wieczorem :D
bardziej fizjologicznie jest opisane, i bieganie z rana wygrywa jeśli chodzi o fizjologię organizmu i sportu :uuusmiech:
Prawda. Najlepiej biega mi się w sobotni/niedzielny ranek po solidnym odespaniu.
Ewentualnie drzemka przed weekendowym wybieganiem robi dużą różnicę.
Re: wakacje
: 19 cze 2012, 18:01
autor: Runner11
Santiago pisze:Runner11 pisze:wieczorem, jak się już naładujesz węglami
właśnie nie
z rana najlepiej się biega, lepiej krew krąży, lepsze powietrze, mniej splin, mniej psów i ludzi
a po za tym tętno jest niższe z rana po przespanej nocy [jeśli spaliśmy], możemy wyciskać więcej i szybciej
oczywiście, Tompoz może się kłócić, że mocny trening beztlenowy nie wypada z rana, może i ma rację
wieczorem to bardziej jesteśmy padnięci, podmęczeni, tętno wyższe itp...
jest w internecie świetny artykuł o plusach i minusach biegania rano bądź wieczorem :D
bardziej fizjologicznie jest opisane, i bieganie z rana wygrywa jeśli chodzi o fizjologię organizmu i sportu :uuusmiech:
Z rana jak biegam, to cały czas ziewam i ogólnie do dupy, chyba że chodzi 10-11 to tak, ale wtedy może już przypiekać ostro