Forum Bieganie.pl

Witam
Piszę, żeby poradzić się Was-bardziej doświadczonych.. Więc, chciałabym zrzucić ok. 5 kg, aktualnie ważę 62 kg przy 170 cm. Najlepiej czuję się z wagą 56-57 kg. Jednocześnie przygotowuję się do startu w zawodach na 10 km, które odbędą się za miesiąc. Mimo że cały czas trenuję mniej więcej tyle samo (2 razy w tygodniu wybieganie 8-15 km, raz w tygodniu siła biegowa, raz basen i oprócz tego, a w sumie przede wszystkim, bo to lubię najbardziej, 2 razy w tygodniu treningi koszykówki:)) to waga w ostatnim czasie poszła sporo w górę. I tu pojawia się pytanie, jak zrzucić parę zbędnych kg i nadal mieć siłę na treningi ? Myślicie, że tego typu ćwiczenia mogą mi pomóc http://www.youtube.com/watch?v=KvOIAgZD ... ure=relmfu ? A może powiecie mi czego absolutnie nie jeść ? :P (słodyczy nie jem prawie wcale, a kolację zawsze przed 20).
Pozdrawiam biegaczy

Waga idzie Ci w góre ale raczej nie z powodu przybywanie tłuszczu tylko z powodu tego, że mięśnie wzmacniasz, tkanka mięśniowa jest 3 razy cięższa niż tłuszczowa więc to najprawdopodobniej dlatego.

W tym wypadku musisz zrobić sobie jakąś dobrą dietę dla ludzi aktywnych fizycznie - w internecie jest tego masa, wybierz sobie najbardziej odpowiadającą dla Ciebie i zmodyfikuj ją pod biegowy trening. Bieganie spala sporo kalorii więc musisz też dużo przyswajać dlatego omijaj wszelkie głodówki, diety 1000 kalorii, 1500kalorii czy wpiepszania przez tydzień kefiru.

Ja nie używam żadnej diety ale trzymam się paru swoich wytycznych - nie używam cukru do słodzenia czegokolwiek, ograniczam słodycze, ziemniaki zamieniłem na ryż, zamiast oleju używam oliwy - jest masa możliwości, musisz potestować

A i bardzo ważne jest jak chcesz zrzucić wagę by jeść regularnie, wyznacz sobie 5 godzin o których jesz posiłki i jedz codziennie o tych samych godzinach.

pzdr

Runlover pisze:zamiast oleju używam oliwy

A to jest jakaś różnica w "kaloryczności" pomiędzy oliwą a olejem?

Różne są opinie - ja polegam na wiedzy mojej babci, która mówiła mi że znacznie lepiej np. do sałatek dawać oliwę niż olej, nie tylko z punktu kaloryczności ale ogółem jest zdrowszy. Nie dotyczy to smażenia, oliwa traci większość swoich właściwości jak się używa jej do smażenia

Kartofle przeciez nie sa wcale tak kaloryczne, sa mniej kaloryczne niz ryz. Nie sa tuczace bo nie maja tluszczu (o ile sobie ich nie okrasimy), nie wiem czemu tak niektorzy sie wystrzegaja ziemniakow.

W połączeniu z jakimś mięskiem [edit] czy też czymś innym [/edit] już są i to bardzo. U mnie w rodzinie jak mama totalnie zamieniła ziemniaki na ryż to każdy w rodzinie schudł

Runlover pisze:W połączeniu z jakimś mięskiem już są.

wiesz.. w takim razie nawet gorzka herbata jest 'tucząca', gdy się ją połączy np. z tabliczką czekolady...

no dobra ale nikt normalny nie ja samych ziemniaków bez niczego

ale nie wszyscy jedza je z miesem/sosem/masłem

poza tym, jesli mamy byc konkretni - nawet najtlustszy stek nie uczyni ziemniakow 'tuczącymi', nieprawdaz?

No tak, ale wystarczy popatrzeć na Chińczyków, głównie na ryżu jadą i jacy chudzi :D

Hmm, jak ziemniaki zawierają za dużo skrobi, to co z chlebem, makaronem, ryżem, płatkami, mąką? Przecież to praktycznie sama skrobia i puste kalorie, w porównaniu z tym pyry to prawdziwa bomba mikroelementów i o wiele mniejsza zawartość skrobi. Jako posiłek potreningowy stokroć wolę ziemniaki niż makaron czy płatki.

Biegam od 3 miesięcy...

Oczywiście motywacją do rozpoczęcia bylo zrzucenie wagi Do tej pory udało się "wypocić" 11kg... jeszcze 3kg do celu

3-4 w tyg biegam po godzince, a dieta polega na piciu wody, nie jedzeniu słodyczy i fast foodów, nie smażeniu potraw...
Czasem sie skusze na kawałek pizzy na obiad czy kawałek ciasta na deser
ziemniaki jem, ale bez zadnych dodatków, robione w parowarze, pychotka! No i regularność posiłków, by metabolizm nie zwolnił

Po prostu jem troszkę zdrowiej i troszkę mniej i to wystarczy Uważam, że organizm potrzebuje wszystkich składników odżywczych więc wszystko dostaje.

Powodzenia!

Santiago pisze: ziemniaków unika się jak ognia

Bzdura na resorach. Ktos wmawia ciagle te glupoty i ludzie w to wierza. Sprawa wyglada tak ze jakos kazdemu sie wydaje ze ziemniaki to musza byc okraszone a ryz nie i stad biora sie problemy.

fantom pisze:

Santiago pisze: ziemniaków unika się jak ognia

Bzdura na resorach. Ktos wmawia ciagle te glupoty i ludzie w to wierza. Sprawa wyglada tak ze jakos kazdemu sie wydaje ze ziemniaki to musza byc okraszone a ryz nie i stad biora sie problemy.

Dokładnie! Ziemniaki same w sobie nie tuczą...
ale wszystko to co się do nich dodaje, bo w Polsce mało kto je ziemniaki bez sosu, oleju czy soli...

jak podają tabele kaoryczności 100g ryżu to ponad 300kcal, a 100g ziemniakow to 80kcal, tylko o ile przecietny Polak 100g ryzu traktuje jako porcje do obiadu, o tyle 100g ziemniakow na pewno nie zaspokoi jego apetytu