Forum Bieganie.pl

Pytanie może trochę głupie, ale bardzo mnie to nurtuje. Jak biegam na bieżni to nie ma problemu, ale jak w naturze, to już jest trudniej. Macie jakieś sposoby na utrzymywanie stałego tempa bez spoglądania co chwilę na gps i zwalniania/przyspieszania?

Michal Stachowiak pisze:Pytanie może trochę głupie, ale bardzo mnie to nurtuje. Jak biegam na bieżni to nie ma problemu, ale jak w naturze, to już jest trudniej. Macie jakieś sposoby na utrzymywanie stałego tempa bez spoglądania co chwilę na gps i zwalniania/przyspieszania?

a po co stałe tempo? stała powinna być intensywność - tempo sie do niej samo dostosuje

Michal Stachowiak pisze:Pytanie może trochę głupie, ale bardzo mnie to nurtuje. Jak biegam na bieżni to nie ma problemu, ale jak w naturze, to już jest trudniej. Macie jakieś sposoby na utrzymywanie stałego tempa bez spoglądania co chwilę na gps i zwalniania/przyspieszania?

Czas i doświadczenie - nauczysz sie w miarę wytrenowania wczuć w swój organizm i wyczuć tempo - i je utrzymać, ez szarpania. Gażdzety nie są potrzebne

Z pewnością są jednak bardzo przydatne.

Michal Stachowiak pisze:Z pewnością są jednak bardzo przydatne.

Owszem ale niezbyt dokładne.
Najłatwiej utrzymywać stałe tempo na zawodach lub trasie treningowej, gdzie mamy oznakowane kilometry. Wtedy wystarczy tylko stoper i możemy biegać dokładnie na wybrany czas. Mam na myśli dłuższe biegi.
Z czasem nabiera się wyczucia i biega stałym (treningowym) tempem. Na konkretnym dystansie czas będzie się powtarzał. Jeśli notujesz sobie treningi to zauważysz taką prawidłowość.

Napiszę po raz kolejny, mogą być przydatne ale niekoniecznie dla amatora. Jak można się przekonać z lektury forum, często są jedynie przeszkodą dla początkujących i nie tylko dla nich.

A jak już pytasz, wystarczy ustawić alerty dla danej prędkości biegu, podobnie jak ustawiasz poszczególne strefy tętna. Tyle, że Garmin daje możliwość ustawienia jednego rodzaju alertu.

Michal Stachowiak pisze:Pytanie może trochę głupie, ale bardzo mnie to nurtuje. Jak biegam na bieżni to nie ma problemu, ale jak w naturze, to już jest trudniej. Macie jakieś sposoby na utrzymywanie stałego tempa bez spoglądania co chwilę na gps i zwalniania/przyspieszania?

biegaj i na predkośc i na tetno jednoczesnie

Tompoz

też mam problem z utrzymanie równego tempa przy biegach po lesie czy miescie... rozrzut od 4:30 do 5:30 /km .... zacząłem więcej czasu spędzać na stadionie gdzie można kontrolować tempo w łatwy sposób...teraz z każdym treningiem już coraz łatwiej wyczuć mi mniej więcej na jakie tempo biegnę, i to nie ważne gdzie ( i to własciwie bez sprzetu... używam tylko endo do dystansu i zagarka do czasu ) ..... więc to chyba przychodzi z czasem