Trening pod półmarton w 20 tygodni - dam radę ?
: 04 kwie 2012, 22:25
Cześć,
potrzebuję rady - czy dam radę przygotować się w 20 tygodni do półmaratonu ? Wróciłem do biegania po półrocznej kontuzji (notabene nabawiłem się jej na półmaratonie) i zastanawiam się, czy istnieje realna szansa na wrześniową pilską połówkę.
Uliczne 10 km przebiegłem jakiś w ciutkę ponad 6 min, krótkie biegi staram się biegać po bieżni elektrycznej - boję się jeszcze o pechową lewą nogę. Niestety przytyłem 10 kg przez okres niebiegowy i ciężko biega mi się po chodniku, a niestety do lasu mam kawałek drogi...
Nie miałem w planach żadnej połówki w tym roku, jednak kolega podsunął mi ten pomysł i w głowie zaczęła się walka z samym sobą.
Waszym zdaniem jest sens? Czy to tylko pobożne życzenia ?
potrzebuję rady - czy dam radę przygotować się w 20 tygodni do półmaratonu ? Wróciłem do biegania po półrocznej kontuzji (notabene nabawiłem się jej na półmaratonie) i zastanawiam się, czy istnieje realna szansa na wrześniową pilską połówkę.
Uliczne 10 km przebiegłem jakiś w ciutkę ponad 6 min, krótkie biegi staram się biegać po bieżni elektrycznej - boję się jeszcze o pechową lewą nogę. Niestety przytyłem 10 kg przez okres niebiegowy i ciężko biega mi się po chodniku, a niestety do lasu mam kawałek drogi...
Nie miałem w planach żadnej połówki w tym roku, jednak kolega podsunął mi ten pomysł i w głowie zaczęła się walka z samym sobą.
Waszym zdaniem jest sens? Czy to tylko pobożne życzenia ?