Strona 1 z 1
Jaką książkę wybrać.
: 26 mar 2012, 21:22
autor: przecinek84
Witam.
Zaczynam przygodę z bieganiem.
Wcześniej biegałem ale maks. 2 razy w miesiącu. Teraz chcę biegać 3 razy w tygodniu.
Czytam książkę Bieganie metodą Gallowaya. Jaką książkę polecacie mi jako następną? Tak żeby była ona kontynuacją/uzupełnieniem tej metody!
Re: Jaką książkę wybrać.
: 26 mar 2012, 21:49
autor: Iwan
"Maraton. Trening metodą Gallowaya" - wejdzie do sprzedaży pod koniec kwietnia 2012.
Re: Jaką książkę wybrać.
: 26 mar 2012, 22:05
autor: herson
Skarżyński albo Bob Glover "Podręcznik biegacza". Druga uaktualniana przez lata i może wydawać się stara, ale główne założenia się nie zmieniły.
Jako NIE podrecznik "Urodzeni biegacze" obowiazkowo

Re: Jaką książkę wybrać.
: 27 mar 2012, 10:33
autor: piotr_j
Ja jestem zwolennikiem Skarżyńskiego, ale jako kontynuacja Gallowaya to się raczej nie nadaje.

Re: Jaką książkę wybrać.
: 27 mar 2012, 10:36
autor: Iwan
piotr_j pisze:Ja jestem zwolennikiem Skarżyńskiego, ale jako kontynuacja Gallowaya to się raczej nie nadaje.

Dlatego nie polecałem jej koledze, choć też jestem zwolennikiem książek Pana Skarżyńskiego.
Re: Jaką książkę wybrać.
: 27 mar 2012, 22:42
autor: gorczak6
Ja nie czytałem Gallowaya, ale czytałem Skarżyńskiego, Danielsa i glovera. Ztych trzech zdecydowanie odradzam "Podręcznik biegacza" Glovera. Zdecydowanie nie wprowadzi żadnych pozytywnych akcentów w twój trening.
Re: Jaką książkę wybrać.
: 28 mar 2012, 20:15
autor: przecinek84
Książki, które mi podaliście są mi znane. Przypadło mi do gustu podejście Gallowaya, który mówi o przerwach na marsz i odpoczynek. Te rzeczy wydają się mieć sens. Dlatego szukam jakiegoś podejścia żeby nie było sprzeczne z tym co teraz robię. Nie chcę mieć mętliku w głowie.
A może znacie jakąś przystępną (nie za trudną) książkę dotyczącą fizjologii wysiłku?
Re: Jaką książkę wybrać.
: 28 mar 2012, 20:48
autor: Kangoor5
"Bieganie bez wysiłku", poprzedni tytuł, bardziej odpowiadający oryginałowi to "Chi Running, rewolucja w bieganiu". Autorzy: Katherine i Danny Dreyer.
Książki nie czytałem więc sprawdź przed zakupem, czy będzie Ci odpowiadała jej zawartość. Jako kontynuacja Gallowaya powinna być ok, bo naczelną zasadą jest "nic na siłę".