Strona 1 z 1
Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 16 mar 2012, 20:49
autor: harpaganzwola
Trenuję do maratonu Opolskiego, 6 maja i mam pewne pytanie dotyczące treningu. 4 marca pobiegłem dychę na zawodach, biegnąc początek prawie jak na 5km, końcówkę już ciężej ale czułem się dobrze. Następnie pobiegłem 2 zakres 4 dni później 15 km po 3.47na ok 81 % tętna, potem po 3 dniach znowu zakres po 3.45, na ok 81 % tętna. Na tych dwóch treningach jakbym czuł jeszcze zawody z 4 marca.
I do rzeczy. Po kolejnych 4 dniach pobiegłem BNP gdzie warunki były wietrzne (pierwsza połowa z wiatrem, potem pod wiatr). Z wiatrem jakoś szybko biegłem i nie przekraczałem nawet 80 % tętna a tempo było ok 3.36-40, potem zacząłem biec 3 zakres 3km po 3.28 i ostatni km tempem pod dychę, czując wysiłek po 3.18. Czy ktoś może powiedzieć co mogło spowodować taki wzrost szybkości i lekkość biegu. Zaznaczam, że w tym roku biegałem treningi, najmocniejsze 2 zakresy po 3.47, nie robiłem żadnych interwałów czy siły na podbiegach. Moim zdaniem mygła nastą[pić zmiana bodźca (start na dychę). Kolejne pytanie jak radzilibyście, bardziej trzymać się tętna czy tempa, ponieważ ja przy tym bnp, podczas 2 zakresu biegłem na dużym luzie. Piszę ponieważ nie miałem wcześniej takiego przypadku. Liczę na rozsądne odpowiedzi
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 16 mar 2012, 20:58
autor: Adam Klein
Co do przyczyn się nie wypowiadam.
Ale byłbym zwolennikiem trzymania się tempa, jeśli tylko trasa na to pozwala (czyli jeśli w Opolu trasa jest płaska).
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 16 mar 2012, 21:33
autor: harpaganzwola
Mi nie chodzi o profil trasy tylko o ten BNP. Chodzi mi o polepszenie prędkości na tym treningu (pierwszy w tym roku) względem bieganych wcześniej drugich zakresów. Mógł nastąpić postęp na drugim zakresie (zaczynałem od 4.00 w styczniu i ciężko mi się to biegało, to była mordęga). Druga sprawa to nie ma sensu chyba przesuwać te bariery drugiego zakresu, bardziej skoncentrować się na treningach z prędkościami okołomaratońskimi, bo to jest najważniejsze. Drugi zakres jest dobry, ponieważ uczy organizm ekonomicznie pracować ale teraz właśnie wrzucam BNP i tempo maratońskie.
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 00:10
autor: klosiu
Tętno jest miarą wkładanego wysiłku. Tempo jest miarą oddawanej mocy. Wkładany wysiłek jest zależny od wielu czynników, oddawana moc jest bezwzględna, więc lepiej się kierować tempem. Chciałbym żeby w kolarstwie mierzenie mocy bylo takie proste jak w bieganiu.
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 12:48
autor: harpaganzwola
Co do wybiegań to wogóle nie patrzę na tętno. Wielu podaje, że należy biegać 1 zakres na 70-75 %, ja rzadko wogóle przekraczam 140 (przy 202 max), wiekszość to 130-135, ponieważ wiem, że biegając na owe tętno to bym się przetrenował.
Druga sprawa w Polsce jeden z autorów wielu książek podaje, że należy biegać drugi zakres na tętno pomiędzy 80 a 85 %. Czytając niektóre dzienniki treningowe ludzi, którzy opisują to na internecie widzę, że wielu kurczowo trzyma się tętna, a nawet piszę sformułowania typu, "jeśli będę biegał zakres po 4.15 to maraton pobiegnę w 3 godz. Wielu myśli, że jeśli będzie biegało zakres w takim tempie to pobiegnie maraton w 3 godz. Niektórzy na siłe utrzymują to tempo (4.15) bo jego marzeniem jest przebiec maraton w 3godz. Owszem dla biegaczy na 3 godz właśnie zakres jest bardzo ważny ponieważ jest to właśnie tempo maratonu. Dlatego uważam, że nie ma sensu robić plan treningowy pod określony wynik, ponieważ sa sprawdziany, czy nawet po treningach można połapać się jaki wynik jest się w stanie osiągnąć i ewentualnie wprowadzać korekty. Obecnie panuje moda na ściąganie mega planów z internetu. Nawet najlepszy plan jesli nie będzie dopasowany to nie wypali, potrzeba cały czas korygować.
To taka moja odskocznia od tematu ale wiele rzeczy mnie nurtuje w tym wszystkim.
Biegać na tętno to nie do końca dobrze, na tempo też nie bardzo, bo mozna się róznie czuć każdego dnia. Czyli, co biegac na wyczucie.
Kolejna sprawa to wybiegania. Wiele osób, którzy biegają po 3-4 min/dyche wolniej ode mnie biega wybiegania szybciej lub podobnie do mnie. U mnie wybieganie to średnia przeważnie 4.40, jak jestem w formie, a większość to po ok 5/km. Natomiast tutaj jest przeskok przy bc2 bo ten trening obecnie biegam po 3.45, na dolnych zakresach tętna (81%).
Na koniec tego mojego rozmyślania powiem, tempo, tętno, czy biegać po prostu na czucie. Co o tym powiecie
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 19:08
autor: rufuz
Najlepiej chyba wybrac metode "zlotego srodka" - tetno razem z tempem plus jeszcze opisowe strefy tetna (latwosc rozmawiania, szybkosc oddechu)

Jak ktos ma takie mozliwosci to do tego wszystkiego jeszcze mierzyc sobie "kwas"

Raczej rzadko sa takie warunki pogodowe aby trzymac sie np. wylacznie tempa. Ja biegam BNP wedlug tetna, tempa i opisowych zakresow. Z tego wyszly mi jakies srednie i tego sie trzymam. Obserwujac reakcje organizmu na treningi ( wczasie i po treningu) wydaje sie, ze w moim przypadku ta metoda akurat skutkuje.
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 19:09
autor: krasnoludek6
zachowac umiar to znaczy wiesz ,ze nie ma dwoch jednakowych zawodnikow tak jak dwoch odciskow kciuka.
Najbardziej miarodajnym jest patrzenie na swoje mozliwosci dzisiaj i na saopoczucie.Czujesz sie dobrze to syp ostro tak jak tempo w planie podaje jesli nie to odpusc bys nie zalapal kontuzji.
Rano mierzysz sobie tetno po obudzeniu to jeden wskaznik ,ze dzisiaj bedziesz biegal mocno to nawiazanie do biegania na samopoczucie ,mam coraz wieksze przekonanie ,ze [bieganie na samopoczucie] jest duzo bardziej wydajniejsze niz kurczowe trzymanie sie zakresow.
Jednoczesnie nie wiem czy sam bym tak bez pewnych zalozen pozwolil sobie biegac.
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 19:13
autor: rufuz
Acha no wlasnie no i mierze czesto po przebudzeniu tetno spoczynkowe, szczegolnie w dni kiedy biegam BNP lub BC w drugim zakresie.
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 19:26
autor: krasnoludek6
tak tetno z rana to wskazowka juz w dzienniczku mistrzow jest duzo na ten temat,choc podalem to jako jedna z wielu podstawowych oznak jak organizm sie czuje dzisiaj
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 22:18
autor: rufuz
No tak tylko jaki wzrost tetna spoczynkowego mozna uznac za zbyt wysoki danego dnia ? Jesli moje spoczynkowe to 45 (najnizsze jakie zanotowalem u siebie, mierzone zaraz po przebudzeniu bez wstawania z lozka) to jesli powiedzmy rano bede mial 50 to mozna to uznac za zbyt duze ?
Re: Pytanie do znawcy tematu w sprawie BNP
: 17 mar 2012, 23:44
autor: harpaganzwola
Z tym tętnem spoczynkowym to głównie chodzi o to jak reaguje na np poderwanie się z łóżka. Jeśli skoczy dość wysoko to znaczy, że jest zmęczenie. U mnie np zawsze tętno spoczynkowe jest na podobnym poziomie. Ale to tętno to odejście od tematu