Forum Bieganie.pl

Ostatnio biegalem maraton w Poznaniu (2:42) no i mialem zrobic przerwe 2 -3 tygodnie
i zaczac przygotowania do nowego sezonu. Przerwa przedluzala sie z miesiaca na miesiac z roku na rok i juz trwala 6 lat, az do wrzesnia 2011 gdzie zobaczylem chlopakow z kolobrzegu
jak grzeja po plazy i te pytania "a ty co" oczywiscie odpowiedzialem ,ze trenuje itp.
W domu wygrzebalem moj plan od Jurka Skarz.. no i jazda.
10km jest 18 marca 2012 i jak do tej pory wszysko idzie dobrze .
Biegiam bez zegarka, aby sie nie denerwowac -kontroluje tylko tetno aby nie przekraczalo
21 uderzen na 10sekund podczas rozbiegania.
Biegi ciagle -mam petle 14km(okolo) i zawsze na niej biegam jest tam zaznaczony km w polowie trasy -jak jes widno to patrze ostatnio bylo 3min 51sek i po nawrocie 3min 47sek.
Sila- owszem robie i mi sluzy(dziwne).
Ostatni mocny trening przed zawodami to tysiaczki-po nich bedze mozna cos powiedziec,
ale ja juz teraz truje sobie glowe "na ile jestem", czy bede mial taki sam wynik jak
6 lat temu..
A wy co myslicie ?

adam1adam pisze: Ostatni mocny trening przed zawodami to tysiaczki-po nich bedze mozna cos powiedziec,

A powiedz jak to będzie wyglądało? I co będziesz mógł po tym treningu powiedzieć?

co mysle ja,, pewnie bedziesz mial dobry wynik,bo widze ,ze maraton kiedys ladnie pobiegles.
Po 6 latach troche odpoczoles od biegania ,pewniw pojawil sie glod biegania,to tez dobrze.
pewnie celujesz w wynik 36-38minut to i tak jak dlamnie super szybko napisz kolego ja poszlo

Adam Klein pisze:

adam1adam pisze: Ostatni mocny trening przed zawodami to tysiaczki-po nich bedze mozna cos powiedziec,

A powiedz jak to będzie wyglądało? I co będziesz mógł po tym treningu powiedzieć?

pewnie tak, że biegając je wszystkie równo można oszacować ile to sie pobiegnie w 1 kawałku - przynajmniej u mnie

No ja wiem, pytam się raczej prowokacyjnie bo to wg mnie zupełnie niepotrzebna metoda. Jak gdybyś w trakcie biegu (na 10km) nie był w stanie szacować na co Cię stać.

Adam Klein pisze:No ja wiem, pytam się raczej prowokacyjnie bo to wg mnie zupełnie niepotrzebna metoda. Jak gdybyś w trakcie biegu (na 10km) nie był w stanie szacować na co Cię stać.

przy braku startów to dobra metoda- nie ma to jak zawody po latach przerwy ciężko szacować w trakcie biegu

Nareszcie wszystko wiadomo:
10 km czas 35min 11sek.
Czyli jak biegasz wg. J.Skarzynskiego i robiles bieg ciagly 10km i wiecej po
3min 50sek na km to mozesz powiedzic , ze jestes w stanie pobiec 10km
ponizej 35min co odpowiada VDOT 60-61 (trzeba wziasc tez poprawke na wiek).