Strona 1 z 1

PYTANIE

: 25 sty 2012, 13:47
autor: Qcu
Witam:)

Jestem tu nowy, więc postanowiłem się zarejestrować.
W zasadzie moim celem nie są jakieś wielkie osiągi w bieganiu, rekordy itp.
Jedyne co chce osiągnąć dzięki bieganiu to zrzucić brzuszek. I tu pojawia się pytanie.

W jakim przedziale tętna biegać? Bo czytałem o tym sporo i nigdzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi i jednoznacznego wzoru..

Podam swoje parametry i liczę na pomoc.

Wiek 22 lata
Waga 74 kg
Wzrost 176

W zasadzie tyle ;)

Czekam na odpowiedź ;)

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 13:53
autor: lapka88
Wszystko jest na stronie bieganie.pl

Zakresy:
http://bieganie.pl/index.php?cat=15&id=132&show=1

Plan na odchudzanie:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 13:57
autor: Qba Krause
odpowiedź: nie biegać na tętno.

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 14:56
autor: thomekh
Zajebista nazwa tematu. Aż chce się wchodzić.

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 15:15
autor: f.lamer
thomekh pisze:Zajebista nazwa tematu. Aż chce się wchodzić.
niestety nazwa "tętno do spalania tkanki tluszczowej" była już zajęta :echech:

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 15:26
autor: herson
f.lamer pisze:
thomekh pisze:Zajebista nazwa tematu. Aż chce się wchodzić.
niestety nazwa "tętno do spalania tkanki tluszczowej" była już zajęta :echech:
ale wolna jest: " w którym zakresie pozbędę się... " ;)

Odnośnie meritum, tak jak napisał Qba Krause, jeżeli nie zależy Ci na osiągach i rekordach, biegaj dla własnego zdrowia, zadbaj o właściwe odżywianie, wyeliminuj źródła zbytecznych tłuszczy, wtedy waga sama spadnie, a nie przejmuj się wartościami tętna. O ile wytrwasz w postanowieniu, pomyślisz o nich za pół roku czy za rok, kiedy będziesz miał nabiegane km w nogach i organizm przyzwyczai się do tego rodzaju wysiłku.
Bądźmy szczerzy, jeżeli nie marzysz o poprawieniu życiówki w maratonie i zejściu poniżej 3h, bieganie w określonych zakresach tętna, jest tak niezbędne jak wrzód na du...e.
Sam będziesz wiedział jakim tempem biec, żeby nie wypluć płuc.

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 17:13
autor: Bart28
Sprawa jest prosta. Nie biegaj patrząc na tętno.
Nie czytaj głupot o bieganiu w mitycznej strefie spalania, ani niczego pokrewnego.
Jak chcesz zgubić brzuch to po prostu biegaj jak najdłużej. Ma Ci być miło i przyjemnie, a od czasu do czasu możesz się zmęczyć.
Czym dłużej biegniesz tym więcej spalasz, proste prawda?

Pozdrawiam i życzę sukcesu.

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 19:49
autor: rufuz
Polecam np. lekture ksiazki pod redakcja prof. Jana Górskiego "Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego" i artkulow takich wybitnych fizjologów jak m.in. prof. Jerzy Żołądź a nie wypisywanie glupot ze tetno przy bieganiu jest kompletnie bez znaczenia.

Re: PYTANIE

: 25 sty 2012, 22:08
autor: Bart28
Rufuz, w żadnym wypadku nie sugeruję, że jest to bez znaczenia. Jeśli jednak wszyscy ludzie będą zapychać się naukowymi publikacjami, zamiast zwyczajnie iść pobiegać to procent ludzi z brzuszkiem wzrośnie.

Pozdrawiam, zapewniając jednocześnie, że na pewno zapoznam się z lekturą.

Re: PYTANIE

: 26 sty 2012, 09:42
autor: fantom
rufuz pisze:Polecam np. lekture ksiazki pod redakcja prof. Jana Górskiego "Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego" i artkulow takich wybitnych fizjologów jak m.in. prof. Jerzy Żołądź a nie wypisywanie glupot ze tetno przy bieganiu jest kompletnie bez znaczenia.
Przy celu jaki postawil sobie autor tematu jest w zasadzie bez znaczenia.

Re: PYTANIE

: 26 sty 2012, 10:19
autor: Platini76
Qba Krause pisze:odpowiedź: nie biegać na tętno.
Dokładnie tak. Pieniądze zaoszczędzone na pulsometrze zainwestuj np. w lepsze buty.

Re: PYTANIE

: 28 sty 2012, 00:17
autor: rufuz
No fakt, tutaj akurat macie racje lepiej mieć lepsze buty jak pulsometr :ble: Co do pulsu, to chyba problem na osobny juz dzial. Wiele razy juz toczyly sie dyskusje na ten temat i czesto byly dosc ostre :ble: