Zimowe budowanie bazy a zawody w marcu
: 19 sty 2012, 14:40
Witam,
Jestem obecnie na etapie biegania bez właściwie żadnego planu, po prostu nabijam kilometry na dosyć spokojnych treningach, dwa-trzy razy w tygodniu wprowadzając kilka szybszych przebieżek czy podbiegów. W listopadzie i w grudniu trochę odpuściłem bieganie, przebiegając w tych dwóch miesiącach 145 km, również raczej na spokojnie. Dziś mamy 19 stycznia i jak na razie w tym miesiącu przebiegłem kolejne 145 km. Czuję, że trening idzie w dobrym kierunku, biega mi się coraz swobodniej. Jednak totalnie wysiadam na szybszych treningach, a w na początku marca chciałbym pobiec na 10km i zejść jak najwięcej poniżej 40 min. Tymczasem na dwóch "sprawdzianach" na 5 km(asfalt) i 3 km(las) pobiegłem tydzień temu odpowiednio 19:43 i 11:33, totalnie zdychając w końcówce.
Mój cel to majowe zawody na 3km, kilometraż zamierzałem zmniejszać dopiero wiosną, ale wobec tych marcowych zawodów chciałbym poprosić o radę - jakiego typu treningi powinienem teraz wprowadzić, aby wypaść możliwie najlepiej na te 10 km?
Moja życiówka na 10km to 39:38, ale 8km w tym samym biegu pokonałem w 29:03(co jest chyba blisko moich obecnych maksymalnych możliwości, bo kalkulatory dla tego czasu podają życiówki bardzo zbliżone do rzeczywistych). Ostatnie 2km tego biegu to skurcz i czas 10:35.
Pozdrawiam
Ojciec
Jestem obecnie na etapie biegania bez właściwie żadnego planu, po prostu nabijam kilometry na dosyć spokojnych treningach, dwa-trzy razy w tygodniu wprowadzając kilka szybszych przebieżek czy podbiegów. W listopadzie i w grudniu trochę odpuściłem bieganie, przebiegając w tych dwóch miesiącach 145 km, również raczej na spokojnie. Dziś mamy 19 stycznia i jak na razie w tym miesiącu przebiegłem kolejne 145 km. Czuję, że trening idzie w dobrym kierunku, biega mi się coraz swobodniej. Jednak totalnie wysiadam na szybszych treningach, a w na początku marca chciałbym pobiec na 10km i zejść jak najwięcej poniżej 40 min. Tymczasem na dwóch "sprawdzianach" na 5 km(asfalt) i 3 km(las) pobiegłem tydzień temu odpowiednio 19:43 i 11:33, totalnie zdychając w końcówce.
Mój cel to majowe zawody na 3km, kilometraż zamierzałem zmniejszać dopiero wiosną, ale wobec tych marcowych zawodów chciałbym poprosić o radę - jakiego typu treningi powinienem teraz wprowadzić, aby wypaść możliwie najlepiej na te 10 km?
Moja życiówka na 10km to 39:38, ale 8km w tym samym biegu pokonałem w 29:03(co jest chyba blisko moich obecnych maksymalnych możliwości, bo kalkulatory dla tego czasu podają życiówki bardzo zbliżone do rzeczywistych). Ostatnie 2km tego biegu to skurcz i czas 10:35.
Pozdrawiam
Ojciec