Strona 1 z 2

WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 14:46
autor: misthunt3r
A chodzi o moja górkę do podbiegów i siły biegowej. W sumie tak sobie myślę, że o wasze górki też może chodzić ;)
W każdym razie spadł śnieg, zobaczymy ile poleży, ale jutro wypadałoby machnąć siłę biegową. Ponieważ moja górka jak i większość w tejże okolicy została zamieniona w tor saneczkowy nie bardzo wiem gdzie się podziać. Po górce ciężko podejść nie ślizgając się, a o wieloskoku to nawet nie marzę. Asfalt/chodnik mi się niezbyt uśmiecha, bo siła na twardym masakruje mi nogi :( Co zrobić? Kolce? Wiadro z solą? Wiadro z piaskiem? Wiadro z popiołem? (wiem, dużo pomysłów z wiadrem, a w każdym jest jeszcze szufla!) Czy może jest jakiś zestaw siłowy do zrobienia w domu, a część biegową zastąpić interwałami np. 10x200m czy coś?
halp me please! ;)

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 15:29
autor: toxic
Może coś takiego
Obrazek

albo

Obrazek

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 17:53
autor: Gife
Bez jaj. W Wsiawie czy Toruniu nie ma innych górek?

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 20:28
autor: misthunt3r
Może i są, ale co to niby zmienia w okolicy gdzie dzieci grasują stadami?
Dobra górka na równinie to rzadkość.

Idę szukać nakładek, albo rozwiesić drut kolczasty w połowie górki - zdecyduję po drodze :P

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 20:58
autor: Księżna
Hm... pod takie śnieżne górki, wyślizgane sankami... podbiegam z pacholętami i sankami... ;-)

Zaproponuj dzieciarni okupującej 'twoją górkę' współpracę - dzieci zjeżdżają na sankach, po czym robią Tobie wolną przestrzeń.... I Ty wbiegając pod górkę transportujesz im sanki do miejsca startu.
A jeśli chcesz więcej siły, więcej mocy, to zaproponuj gawiedzi, że wbiegając na górkę, wciągniesz i sanki, i dzieciarnię na nich siedzącą :bum:

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 21:24
autor: LadyE
:bum:
dobre dobre :hahaha:

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 21:37
autor: misthunt3r
Księżna koncepcja świetna - muszę jeszcze tylko jakoś zdobyć przyczepność :)

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 21:48
autor: lapka88
Co to w ogóle za określenie "dzieciarnia" :niewiem:

Co do górki na równinie to nie ma problemu :) W moim mieście ich pod dostatkiem.

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 21:50
autor: flashfire
misthunt3r może by tak kulig? Ty w roli... konia:) Twoją górkę zostawią w spokoju. Siłę sobie zrobisz a dzieciaki będą zadowolone.
Pozdro.

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 21:51
autor: Księżna
Kulig piękna myśl.
Ja w zeszłym roku tak ciągałam moją dwójkę. Nie powiem... pół godziny takich sanek i miałam dość :hej:

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 16 sty 2012, 22:54
autor: feelipe
moze zamiast robienia sily na podbiegu, to zastapisz to cwiczeniami na sali ze sztanga :spoczko:

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 17 sty 2012, 08:33
autor: misthunt3r
feelipe pisze:moze zamiast robienia sily na podbiegu, to zastapisz to cwiczeniami na sali ze sztanga :spoczko:
Jeśli to da podobne efekty to do rozważenia :)
flashfire pisze:misthunt3r może by tak kulig? Ty w roli... konia:) Twoją górkę zostawią w spokoju. Siłę sobie zrobisz a dzieciaki będą zadowolone.
Pozdro.
Ha. też brzmi nieźle :D
lapka88 pisze:Co to w ogóle za określenie "dzieciarnia" :niewiem:
Normalne - tak się gdzieś w Polsce mówi/ło - gdzie nie wiem, zbyt wiele się przeprowadzałem żeby wiedzieć gdzie to podłapałem
lapka88 pisze:Co do górki na równinie to nie ma problemu :) W moim mieście ich pod dostatkiem.
Ty masz górki z racji moreny czołowej, a nie równiny :P

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 17 sty 2012, 10:20
autor: lapka88
misthunt3r pisze:
lapka88 pisze:Co to w ogóle za określenie "dzieciarnia" :niewiem:
Normalne - tak się gdzieś w Polsce mówi/ło - gdzie nie wiem, zbyt wiele się przeprowadzałem żeby wiedzieć gdzie to podłapałem
Dla mnie to określenie obraźliwe ale nieważne nie o to chodzi :) Może jestem przewrażliwiony.

misthunt3r pisze:
lapka88 pisze:Co do górki na równinie to nie ma problemu :) W moim mieście ich pod dostatkiem.
Ty masz górki z racji moreny czołowej, a nie równiny :P
Dobra masz rację. Geografię miałem dawno temu w szkole średniej :)

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 17 sty 2012, 17:51
autor: Księżna
Dla mnie to określenie obraźliwe
Ja o moich często mówię bachory, gnomy albo zaraza... i jest to przejaw ciepłych uczuć :hejhej:


misthunt3r, jak tam walka o górkę?

Re: WTF śnieg na mojej górce...? :(

: 17 sty 2012, 19:36
autor: misthunt3r
Księżna górka była wolna,tylko tak śliska, że bez nakładek się nie obejdzie. Dziś był więc luźny bieg i ćwiczenia w domu.