Interwały, fartlek, siła czyli wszystko po trochu
: 13 sty 2012, 23:32
Ostatnio się zastanawiam trochę nad celem treningów które są bardzo popularne, można je znaleźć w różnych planach, myślę, że dużo ludzi robi tego typu treningi ale się nie zastanawiają po co je robią. Przeczytałem książkę Danielsa i wzięło mnie na rozważania
Głównie zastanawia mnie siła w bieganiu. Na dobrą sprawę po co ona komu jest w bieganiu? Robię siłę aby móc rozwinąć większą prędkość a potem robię wytrzymałość siłową żeby tą prędkość utrzymać? W takim razie po co są rytmy? Aby wyrobić sobie ergonomię w bieganiu? Poza tym trochę nie rozumiem jak mamy budować typową siłę na wzniesieniach typu 3-5% przy tempie w miarę szybkim ale nie za szybkim... przecież nie od dzisiaj wiadomo, że jak chcesz zbudować siłę to należy wykonać maksimum wysiłku mięśniowego w krótkim czasie( do pełnego wyczerpania, przy pełnym "obciążeniu") przy długich przerwach. Czytając artykuły o metodach Canovy można zauważyć, że jak widzi brak siły to zaleca krótkie podbiegi na sprincie co w pełni rozumiem. Gdy chce zbudować wytrzymałość siłową to robi trening obwodowy tylko "trochę" zmodyfikowany pod kątem biegania co też rozumiem. Logicznie myśląc najpierw budujemy siłę potem wytrzymałość. Weźmy na warsztat plan np. http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=311 Podbiegi najpierw są robione w odcinkach 150m a z biegiem czasu odcinki podbiegów są skracane. Dlaczego? Poza tym czy 150m to nie jest za długi odcinek na budowanie typowej siły? Czy ktoś kto tworzył ten plan może mi to wytłumaczyć? Wiem również, że poprzez skipy budujemy siłę. Nigdzie się nie doczytałem w jakim celu robimy skipy czy wieloskoki. Wydaje mi się, że są to ćwiczenia typowe na wytrzymałość... kilkadziesiąt skipów, kilkadziesiąt wieloskoków. Nie wiem jak ma się sprawa z odpoczynkiem ale tak mi się wydaje. Jeszcze widziałem też kilka opinii, że ludziom się ubzdurało, że jak siła to biegowa. Przecież to jest normalne raczej, że najlepiej rozwijać siłę mięśni poprzez aktywność w której ta siła będzie nam potrzebna.
Kolejna sprawa... W planie który podałem przykładowo powyżej od 6 tygodnia zaczynają się fartleki. Czas odcinków i czas odpoczynku wskazuje na to, że fartleki są ukierunkowane pod zwiększenie wydolności tlenowej jednak intensywność jest niewystarczająca, żeby tą wydolność poprawić. Więc zastanawiam się jaki jest cel. Szybkość? Nie. Coś na styl interwałów tempowych też nie ponieważ przerwy między odcinkami są zbyt długie. Poza tym Daniels mówi, że odcinek w interwale VO2max trwający dłużej niż 5 min to niepotrzebne przesilenie (może nie dla wszystkich ale dla średnio-zaawansowanego na pewno). Naprawdę nie wiem i żeby nie było to nie chcę się tutaj wymądrzać tylko jako człowiek amator mam wątpliwości po zweryfikowaniu przeczytanej wiedzy a tymi planami co są na portalu... Kolejna sprawa to interwały które zaczynają się w ostatnich 5 tygodniach. Długości odcinków są różne a przerwa między nimi jest określona. Chciałbym to trochę zmodyfikować, czas przerw do czasu odcinków. Tylko też zastanawiam się jaki jest cel tych interwałów. Określiłbym je jako interwały tempowe, przyzwyczajenie organizmu do tempa zawodów, usprawnienie procesu usuwania kwasu mlekowego przy danym tempie. Skoro tak to należałoby trochę zmodyfikować czas przerw między odcinkami(w niektórych przypadkach skrócić). Ale z drugiej strony intensywność jest dosyć wysoka jak na tempówki. Sam nie wiem.

Kolejna sprawa... W planie który podałem przykładowo powyżej od 6 tygodnia zaczynają się fartleki. Czas odcinków i czas odpoczynku wskazuje na to, że fartleki są ukierunkowane pod zwiększenie wydolności tlenowej jednak intensywność jest niewystarczająca, żeby tą wydolność poprawić. Więc zastanawiam się jaki jest cel. Szybkość? Nie. Coś na styl interwałów tempowych też nie ponieważ przerwy między odcinkami są zbyt długie. Poza tym Daniels mówi, że odcinek w interwale VO2max trwający dłużej niż 5 min to niepotrzebne przesilenie (może nie dla wszystkich ale dla średnio-zaawansowanego na pewno). Naprawdę nie wiem i żeby nie było to nie chcę się tutaj wymądrzać tylko jako człowiek amator mam wątpliwości po zweryfikowaniu przeczytanej wiedzy a tymi planami co są na portalu... Kolejna sprawa to interwały które zaczynają się w ostatnich 5 tygodniach. Długości odcinków są różne a przerwa między nimi jest określona. Chciałbym to trochę zmodyfikować, czas przerw do czasu odcinków. Tylko też zastanawiam się jaki jest cel tych interwałów. Określiłbym je jako interwały tempowe, przyzwyczajenie organizmu do tempa zawodów, usprawnienie procesu usuwania kwasu mlekowego przy danym tempie. Skoro tak to należałoby trochę zmodyfikować czas przerw między odcinkami(w niektórych przypadkach skrócić). Ale z drugiej strony intensywność jest dosyć wysoka jak na tempówki. Sam nie wiem.