Strona 1 z 1
Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 04 sty 2012, 15:15
autor: Kac_r
Witam.
Wstep cayli co i jak :
Biegam regularnie od ponad 14 dni. Biegam czesto bo codaiennie, najwyzej raz na dwa dni (na ile praca mi pozwala). Ruch fizyczny nie jest mi obcy bo wczesniej duzo jezdailem na rowerze. Bieganie to jednak dla mnie nowosc. Nie jestem maly bo mam 180cm i az 86kg wagi.
Odkad zaczalem regularnie biegac, cyli od 16.12.2011 mam przebiegniete 77km w 9h40min - to tak, zeby pokazac ile sredio przebiegam i w jakim czasie (czyli jeden trening to okolo 40min, po okolo 4-6 km), tempo to mnie wiecej 7min30s na 1 Km.
PROBLEM:
Od kilku dni w trakcie biegania mam dosc mocny bol lewej lydki. To nie bol w stawach, ale miesnia i to tylko lewego. W trakcie biegu robi sie bardzo twarda i sztywna.
Czy zanosi sie na jakas kontuzje czy poprostu jestem za slabo rozciagniety?
Dodam tylko, ze przed kazdym biegiem robie rozgrzewke i rozciaganie - lacznie okolo 5min.
Jesli juz zaczne buegac to bol doskwiera mi rownies w trakcie chodzenia (moze nawet i bardziej)
Prosze o pomoc, moze jakies rady...
Pozdraiam i. Z gory dziekuje
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 04 sty 2012, 22:04
autor: Adam Klein
Nagle wrzuciłeś dużą objętość treningową, przy nie małej wadze takie rzeczy się zdarzają, weź kilka dni luzu, spróbuj czy po spokojnym marszu nadal Cie będzie bolało, jeśli tak idź do fizjoterapeuty.
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 08:42
autor: fantom
A czy rozciagasz sie po biegu bo o tym nie napisales ? To wlasnie rozciaganie PO treningu jest najwazniejsze a jak pisze J.Skarzynski rozciaganiem PRZED mozna sobie zrobic krzywde. Pocwicz sobie tez troche lydki za pomoca wspiec na palce ale to oczywiscie jak Adam napisal po odpoczynku zeby dac tej lydce dojsc do ladu. No i w koncu nie rozumiem czy biegasz codziennie czy nie ale jako poczatkujacy to zdecydowanie biegaj co drugi dzien i daj organizmowi troche odpoczac (przeczytaj sobie artykul Adama na temat bodzca i odpoczynku).
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 12:33
autor: Kac_r
BardO dziekuje za odpowiedz.
Faktycznie rozciagam sie tylko przed treningiem. W takim razie dzie rozciagne sie po, a biegac pojde 'na czczo'

.
Co do czestotliwowci to stram sie codziennie, czasami tylko wychodzi co 2gi dzien z powodu pracy (pogotowie+szpital).
Jestem laikiem, wiec dziekuje za wyrozumialosc i cierpliwosc bo to co dla Was jest w pelni oczywiste to dla mnie to narazie czarna magia

.
Dziekuje jeszcze raz i pozddrawiam.
Ps. A tym, czasem ide pobiegac, zobaczymy co tego wyjdzie i jak dzie beda sie czulu moje lydki.
Ps. Przepraszqm te za mnigosx literowek, ale. Pisze na iPadzie - dopiero ogarniam pisanie na ekranie, a nie klawiaturze
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 13:57
autor: wojtek
Masaz (np. Kijek do Masazu), chlodzenie lodem, kompresja (skarpety, opaski uciskowe), wkladki do butow.
W tej chwili mowimy juz o urazie, zasygnalizowanym poprzez bol
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 14:05
autor: Kac_r
No i po bieganiu.
Przebieglem 5,6km w 36min. 6,35 na 1km.
Nie rozgrzewalem sie przed, ani nie rozciagalem.
Musze powiedziec, ze lydki nie bolaly, ani teraz nie bola. Ne wiem czy to brak rozciagania, czy moze 2 dni przerwy.
Do kolegi powyzej: czy uraz, nawet jesli teraz nie odczuwalem dyskomfortu? Jesli tak to chyba nie powany, a moze jednak .... Co sugerujesz? Przerwe? Moze to, ze teraz i nic nie doskwiera to o niczy, nie swiadczy?
Przepraszam za kolejne pytania, ale jak juz mowilem bieganie to dla mnie nowosc, a co za tym idzie wszelkie urazy, bole i dolegliwosci z tym zwiazane.
Pozdrawiam i dziekuje Wszystki bardzo.
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 17:02
autor: krasnoludek6
przerwa od biegania 4 dni pozniej bieganie 2-3 tygodnie ale polowe dystansu.
po 2 tygodniach zwiekszenie dystansu o 5-10%
znowu bieganie ok 2-3 tygodni zwiekszenie nastepne 10% dystansu tygodniowego
Jak mozna zaczac biegac odrazu bez przygotowania ,pytam jako fizjoterapeuta?
Bieganie a inny ruch sport zupelnie inna sprawa ,do tego jestes dosc poteznym facetem ---ciekawi mnie jeszcze jakie masz buty na treningach.
A tak juz na marginesie rozbawila mnie twoja rozgrzewka ktora trwa ok5 minut ,,troche zamala naprawde ! Bez wdawania sie w ta rozgrzewke popraw to na ok 15-18minut duzo Ci to da zobaczysz nawet jesli bedzie to prawie polowa czasu ktory poswiecasz na trening[bieganie]

,,,pozdrawiam
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 19:40
autor: Kac_r
Buty to asics gel cumulus 11.
Wczesniej jezdzilem na rowerze, takze chodze na silownie.
Co do dystansu to nie wybralem sobie takie bo tak ... To wyszlo samo. Poprostu zaczalem od 30 min, potem 40 min i tak wyszlo.
Dodam tylko ... Co wazne. Zaczlem nie od biegania tylko, ale. To byly marszobiegi 3min bieg, potem 3min marszem. Potem bylo 5min na 2 min itd ... Dis pobieglem bez marszu, nie zmusajac sie do tego ... Poprostu na tyle dobrzee mi sie bieglo.
Pozdrawiam
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 19:42
autor: krasnoludek6
rozumie to ok ,ale musisz przedluzyc faze adaptacyjna,nara
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 05 sty 2012, 23:01
autor: wojtek
Kac_r pisze:
Do kolegi powyzej: czy uraz, nawet jesli teraz nie odczuwalem dyskomfortu? Jesli tak to chyba nie powany, a moze jednak .... Co sugerujesz? Przerwe? Moze to, ze teraz i nic nie doskwiera to o niczy, nie swiadczy?
Bol jest jak lampka awaryjna - nie zawsze zaswieci.
Fakt wystapienia dyskomfortu proponuje skojarzyc z prewencja.
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 07 sty 2012, 18:30
autor: krasnoludek6
oczywiscie ,ze pojawienie sie bolu to lampka ostrzegawcza z tym sie zgodze i to BARDZO!!!
a czy cos sie zmienilo kolego?
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 07 sty 2012, 18:57
autor: wojtek
Problem w tym ze ta lampka czasem swieci za pozno.
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 07 sty 2012, 19:32
autor: krasnoludek6
dobra niech i tak bedzie ,tylko kolega powinien wyciagnac wnioski i do pracy trzeba to poprawic wyjsc z tego

Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 08 sty 2012, 00:10
autor: Kac_r
Na te chwile jest raz lepiej, raz gorzej.
Wczoraj nie czulem zadnego dyskomfortu, dzis juz jednak bolala mnie ta lewa lydka po skonczonym biegu (dzis 4km, wczoraj 5,6km).
Pamietajcie tylko, ze nie jestem zawodowcem, nie mnke jak torpeda, tylko relaksacyjnie sobie truchtam (zazwyczaj 7,5min na 1km). Mowie o tym bo moze to wazne. Wiele osob biega doamzdrowia tak jak i ja ... Czy kontuzje sa tu az tak prawdopodobne .... moze ten bol to tylko wyk miesni nie przyzwyczajonych do takiej pracy.
Pozdrawiam
Re: Lydki odmawiaja posluszenstwa ...
: 08 sty 2012, 08:51
autor: krasnoludek6
to ma znaczenie jak biegasz ,ale ma znaczenie od jak dawna faza adaptacji powinna w twoim przypadku trwac dluzej i tyle.
Bieganie ok 5minut /km to jest bieganie juz na amatora szybkie .
Bieganie 7minut /km to jest napewno bieganie wolne i wtedy niemysl ze nic zlego sie nie dzieje
Jest tak ,ze zmienia sie wtedy bardzo technika biegu [kadecja]biegu i wiele innych czynnikow ,wtedy wlasnie dochodzi bardzo czesto do urazow.
Poczytaj sobie o tym na tym forum tez byl artykul a ja nadal uwazam ,ze powinienes jeszcze przedluzyc faze adaptacji i napewno nie tylko bieganie.
Druga sprawa to dac odpoczac noga ,powiesz od czego tu odpoczywac ?
Wprowadzic cwiczenia ogolnorozwojowe, przez 5-7 dni nie biegac
