Strona 1 z 3
Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 11:22
autor: dambrzez
Witam!
Latem planowałem nagrać siebie w biegu, by poddać swoją technikę do oceny na forum. Stąd też dział trening.
Nagrałem jednak tyle materiału, że postanowiłem skleić z tego mały filmik
Okazał się dla mnie dobrym motywatorem, teraz zimą fajnie się ogląda swoje tereny w soczyste lato hehe.
Nikt mnie nie nagrywał, wszystko robiłem sam
Słaba jakość youtube, chodzi bardziej o ogólne wrażenie:
http://www.youtube.com/watch?v=ZKUzqQ2vD5k
To coś w stylu biegania wokół stołu Artiego, czyli mała fanaberia biegowa

Nie bądźcie zbyt okrutni, hehe
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 11:24
autor: dambrzez
Aha, trochę danych technicznych:
Nagrywałem siebie tanią cyfrówką Nikona.
Za statywy służyły mi naturalne "półki" leśne (bale drewna, kamienie, ambony)
Programy komputerowe do montażu/efektów:
- Windows Movie Maker
- Sony Vegas
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 11:54
autor: Adam Klein
A to z góry to z jakiejś ambony myśliwskiej?
Ja bym się w stylu niczego nie przyczepiał.
Nie dlatego, że jest świetny ale trudno jest coś sensownego powiedzieć.
Wg mnie styl jest konsekwencją siły, rozciągnięcia, wagi - a w każdym z tych elementów masz wg mnie rezerwy.
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 12:05
autor: Krzysztof Janik
Masz bardzo ładne tereny do biegania. Gdzie to dokładnie jest w okolicach Siewierza?
Po drugie zgadzam się z poprzednim postem
Ale spróbowałbym, bardziej się wyprostować, wydaje mi się że jesteś trochę za bardzo pochylony w przód i przez twoje biodra idą do tyłu. Ręce ok, ale sprawdź jak ci się będzie biegło jak troszeczkę niżej opuścisz dłonie tak żeby linię tułowia mijały na wysokości górnej krawędzi talerza biodrowego.
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 13:05
autor: dambrzez
Adam Klein - Tak, kilka ujęć było z ambon myśliwskich.
Krzysztof Janik - Las należy do nadleśnictwa Siewierz, tereny kręcone od strony Poręby i mojej wsi Wysoka.
Faktycznie do dziś poprawiłem biodra, tzn. wysunąłem je troszkę do przodu, co ciekawe wpłynęło korzystnie na wahadło tylne nóg. Poza tym zwiększyłem kadencje, czyli częstotliwość kroku. Jeszcze praca rąk zostawia pole do poprawy. Brakuje płynności ruchu i oddawania energii, ruch jest trochę wymuszony. Jeszcze dużo pracy! Ludzie nie zdają sobie sprawy ile rezerw tkwi w technice.
Nagram kiedyś coś bardziej pod ocenę techniki, zdaje sobie sprawę że ten filmik się nie nadaje

Ale jak już go zrobiłem, to chciałem żeby ktoś go chociaż zobaczył hehe
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 15:02
autor: herson
Tak z ciekawości, jak kręciłeś moment między 7 a 13 sekundą? Też sam?
PS Świetne tereny, to jest coś co lubię!! Przez zimę, dwa treningi w tygodniu muszę odbywać po ścieżkach rowerowych i chodnikach, co mnie strasznie męczy i nudzi. Na szczęście weekendy spędzam za miedzą, w Mazowieckim Parku Krajobrazowym

Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 15:55
autor: scieslik
Chyba biegamy po tym samym lesie, tyle że ja bliżej Gołuchowic i Siewierza

Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 04 sty 2012, 17:35
autor: dambrzez
Herson - Wszystko kręciłem sam statycznie, ustawiając cyfrówkę w stabilnym miejscu (w tym przypadku: ambona myśliwska) a cały efekt ruchu to efekty montażowe programu Sony Vegas. Właśnie mi zależało sprawić wrażenie, że ktoś mnie kręcił
Scieslik - Tam też biegam, zwłaszcza lubuję górę Trzebiesławicką, ze słynną wieżą obserwacyją

. Z Wysokiej przez Chruszczobród mam do niej 5-6 km w jedną stronę. W Gołuchowicach jest też fajny szlak leśny obok przystanku PKS. Miło wiedzieć że ktoś z Chruszczobrodu też biega

Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 03:59
autor: wojtek
Prosi sie o poprawe pracy rak.
Przedramiona sa zawieszone za wysoko i "bezrobotne".
Muskajac biodra dlonmi, moglbys wyidealizowac ruch wahadla, relaksujac bardziej barki.
To co robisz na video powoduje stale napiecie miesni w obszarze barkowym, zmniejszajace efektywnosc techniki.
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 09:35
autor: Kangoor5
Krzysztof Janik pisze:Ręce ok, ale sprawdź jak ci się będzie biegło jak troszeczkę niżej opuścisz dłonie tak żeby linię tułowia mijały na wysokości górnej krawędzi talerza biodrowego.
Ale czy to nie wpłynie automatycznie na spadek kadencji? Moim zdaniem tak się właśnie dzieje, ale może da się czymś ten efekt "zneutralizować"?
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 10:49
autor: lapka88
Tereny piękne do biegania. Również zazdroszczę.
Tak jak Wojtkowi też mi się wydaje, że ręce masz takie trochę przykurczone, spięte.
Co do wykonania filmu to, aż się wierzyć nie chce, że zrobiłeś go sam

Super robota!
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 11:08
autor: Adam Klein
Co do pracy rąk to wg mnie to jest najmniej ważny element do koncentrowania się na początku.
Wkładając wysiłek w poprawienie pracy rąk stracimy sporo energii, zastanawiania się itd a naprawdę wielu dobrych zawodników rusza rękoma jak pokraki, ręce mają równoważyć ruchy dolnej części tułowia, jak komuś wygodnie w ten czy inny sposób, to dopóki nie poprawi dołu to rąk bym nie ruszał.
Są oczywiście przypadki, że ktoś ma ręce "przylepione" do ciała i wtedy trzeba to poprawić ale poza tym - poczekać na poprawienie reszty.
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 11:49
autor: dambrzez
Wojtek - Mam dokładnie takie same odczucia oglądając teraz ten filmik. Praca rąk wyraźnie do poprawienia, co też do dziś uczyniłem

Wcześniej kompletnie nie zauważałem tego. Dopiero po nagraniu i zobaczeniu siebie, zdałem sobie sprawę z tego problemu. Morał? Warto siebie czasem nagrać i poddać autokrytyce.
Kangoor5 - Żeby nie zaburzyć wysokiej kadencji (u mnie na poziomie ~175/min), ruchy rąk muszą być szybkie i stosunkowo krótkie. Jednym słowem intensywne. Trzeba to wyuczyć. Pomogło mi też wysunięcie lekko bioder do przodu, co wyprostowało sylwetkę i wspomogło pracę nóg.
Lapka88 - Dzięki! Tereny faktycznie urokliwe. Z początku główną motywacją do biegania było bardziej samo przebywanie w lesie, niż cokolwiek innego

Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 12:57
autor: Kangoor5
dambrzez pisze:Żeby nie zaburzyć wysokiej kadencji (u mnie na poziomie ~175/min), ruchy rąk muszą być szybkie i stosunkowo krótkie. Jednym słowem intensywne. Trzeba to wyuczyć. Pomogło mi też wysunięcie lekko bioder do przodu, co wyprostowało sylwetkę i wspomogło pracę nóg.
Z tym nie można dyskutować. Kadencja pracy ramion = kadencja pracy nóg, inaczej się nie da

Ponadto trzeba zauważyć, że akcja ramion ma za zadanie stabilizować tułów (przeciwdziałać siłom wywołanym pracą nóg). Gdy zwiększamy kadencję, skracamy krok, to przy tej samej prędkości siła wyzwolona przy pojedynczym kroku jest mniejsza. Co za tym idzie, potrzebna jest też mniejsza siła równoważąca. Siłę tą można zmniejszyć albo skracając zakres pracy rąk, albo zmniejszając długość wahadła (przy czym skrócenie wahadła samo w sobie wpływa na wzrost kadencji, a wydłużenie zmniejsza kadencję).
Jeśli zaś chcesz zwiększyć kąt w łokciu pomiędzy ramieniem a przedramieniem, to dla zachowania tej samej prędkości i kadencji musisz ograniczyć zakres pracy rąk. Polecam
sprawdzić samemu, najlepiej użyć opcji: "show energy" i "photogate timer".
Dla mnie wygodniejszą drogą dla zwiększenia kadencji było raczej skrócenie wahadeł rąk. Czytałem zresztą gdzieś w książce, że dłonie powinny znajdować się na wysokości dolnych żeber i tego się trzymam. Ale nie mam pewności, czy ten sposób jest najlepszy. Stąd było moje pytanie. Na razie odczucia mam takie, że zwiększenie długości wahadła wraz ze zmniejszeniem zakresu kosztowało by mnie więcej energii. Muszę to jednak przetestować w praktyce
Aha, jest jeszcze kwestia położenia środka ciężkości ciała. Gdy biegnę np. z plecakiem, to nie ma szans żebym prowadził dłonie powyżej bioder.
Re: Miał to być filmik do oceny techniki :)
: 06 sty 2012, 14:11
autor: dambrzez
Kangoor5 pisze:
Z tym nie można dyskutować. Kadencja pracy ramion = kadencja pracy nóg, inaczej się nie da

Ponadto trzeba zauważyć, że akcja ramion ma za zadanie stabilizować tułów (przeciwdziałać siłom wywołanym pracą nóg). Gdy zwiększamy kadencję, skracamy krok, to przy tej samej prędkości siła wyzwolona przy pojedynczym kroku jest mniejsza. Co za tym idzie, potrzebna jest też mniejsza siła równoważąca. Siłę tą można zmniejszyć albo skracając zakres pracy rąk, albo zmniejszając długość wahadła (przy czym skrócenie wahadła samo w sobie wpływa na wzrost kadencji, a wydłużenie zmniejsza kadencję).
Wszystko to prawda, wywnioskować stąd można że mocna praca ramion, w pełnym zakresie wahadła jest po prostu nieekonomiczna. Też mi się wydaje, że lepiej skrócić zakres ruchu ramion i postawić na wyższą kadencje. Ruch musi być krótki ale szybki, żeby "wyrobić" na te tempo 170-180 taktów na minutę. Kadencja 180/min przecież oznacza 3 kroki na sekundę, więc trzeba rzeczywiście mocno "przebierać"
Książkowy przykład ekonomii i maestro techniki Haile Gebreselassie:
Jego kadencja to właśnie książkowe 180/min (przy tempie maratońskim)
Animacja jest krótka, ale widać że ruch rąk Haile jest właśnie krótki ale eksplozywny. W jednym cyklu ruchu ręki, widać wyraźnie że ręka ekspoduje wychodząc do "uderzenia", natomiast cofa się dużo wolniej.
Nie chce się w to aż tak zgłębiać
