Bieganie dla przyjemności a jednak chciałoby się szybciej
: 30 gru 2011, 01:03
Witam serdecznie. Swoją przygodę z bieganiem rozpocząłem jakoś w wakacje z programem endomondo i z muzyką postanowiłem zrzucić trochę kilko, zauważyłem efekty i postanowiłem kontynuować przygodę z bieganiem. Poza bieganiem uprawiam jeszcze piłkę nożną, czasami siatkówkę i inne sporty mniej męczące fizycznie
Mam 20 lat. ważę teraz jakieś 73 kg przy 179 cm wzrostu. Pobiegałem 4-5 miesiące jak do tej pory w odzieży co była pod ręką i butach aż postanowiłem skompletować odzież potrzebną do biegania i pomału do tego dążę.
Do rzeczy.. w szkole gimnazjalnej regularnie startowałem w skoku w dal i biegu na 1 km czas wtedy to koło 3.06 o ile dobrze pamiętam.
Teraz biegam po 4-5 miesiącach 5k - 23.45 s 10 km - 48.37s
I chciałbym w nowym roku wystartować w przynajmniej 2-4 półmaratonach oczywiście w odpowiednim odstępie czasowym oraz w szeregu imprez od 5km do 15km. Pytanie jak pracować (biegać) by poprawiać swoje czasy ale także nie wymęczać organizmu dla innych sportów gdyż także są dla mnie ważne
A chciałem dodać jeszcze że obecnie jestem w AZS na sekcji lekkoatletyka wiec 3h zajęć w tyg mamy takich ogólnorozwojowych ale jeśli chodzi o rozciąganie itp nie mam z tym żadnych problemów.
Proszę tylko o jakieś podpowiedzi od starszych biegaczy jak traktować swoje treningi w tygodniu (3-5) by osiągać coraz to lepsze wyniki bez równoczesnego wymęczenia. Czy pozostawić wszystko spokojnemu powolnemu ale systematycznemu poprawie czasów poprzez regularne bieganie czy może wzmocnić się jakiś planem treningowym?
Serdecznie pozdrawiam.

Do rzeczy.. w szkole gimnazjalnej regularnie startowałem w skoku w dal i biegu na 1 km czas wtedy to koło 3.06 o ile dobrze pamiętam.
Teraz biegam po 4-5 miesiącach 5k - 23.45 s 10 km - 48.37s
I chciałbym w nowym roku wystartować w przynajmniej 2-4 półmaratonach oczywiście w odpowiednim odstępie czasowym oraz w szeregu imprez od 5km do 15km. Pytanie jak pracować (biegać) by poprawiać swoje czasy ale także nie wymęczać organizmu dla innych sportów gdyż także są dla mnie ważne

A chciałem dodać jeszcze że obecnie jestem w AZS na sekcji lekkoatletyka wiec 3h zajęć w tyg mamy takich ogólnorozwojowych ale jeśli chodzi o rozciąganie itp nie mam z tym żadnych problemów.
Proszę tylko o jakieś podpowiedzi od starszych biegaczy jak traktować swoje treningi w tygodniu (3-5) by osiągać coraz to lepsze wyniki bez równoczesnego wymęczenia. Czy pozostawić wszystko spokojnemu powolnemu ale systematycznemu poprawie czasów poprzez regularne bieganie czy może wzmocnić się jakiś planem treningowym?
Serdecznie pozdrawiam.