Strona 1 z 2

Kolka

: 23 gru 2011, 10:08
autor: Pentagram3D
Siema złapała mnie kolka i trzyma już parę dni co to może być

Re: Kolka

: 23 gru 2011, 10:30
autor: Runner11
Też miałem podobną dolegliwość. Na zawodach mnie złapała kolka (15km) też taka potężna i potem kilka dni na treningach mnie łapała w tym samym miejscu. Nie wiem co to może byc

Re: Kolka

: 23 gru 2011, 11:26
autor: fantom
Mnie sie zawsze wydawalo ze kolka mija po kilku max kilkunastu minutach. Moze to raczej jakis skurcz okolic przepopny.

Re: Kolka

: 23 gru 2011, 11:49
autor: Pentagram3D
Aha ale myślisz że po paru dniach mi przejdzie podpowiem że ból jest z lewej strony za żebrami :)

Re: Kolka

: 23 gru 2011, 12:14
autor: Runner11
mysle za tak ;)

Re: Kolka

: 23 gru 2011, 20:41
autor: Pentagram3D
Słuchajcie pomyliłem się ból mam z lewej strony u góry za żebrami jak zwykła kolka myślicie że mogłem ją po prostu nadwyrężyć i teraz długo się tak jakby regeneruje bo trochę się denerwuje że coś sobie zrobiłem??? :(

Re: Kolka

: 23 gru 2011, 21:17
autor: Runner11
Mnie jak łapie kolka po lewej stronie to uważam i zwalniam albo się zatrzymuje. Może być cos z sercem

Re: Kolka

: 24 gru 2011, 15:29
autor: giggsy11
Ja również mam problemy z kolką... Czasami łapie mnie na treningu, ale najgorzej było na moich pierwszych zawodach, półmaratonie. Kolka doskwierała mi najpierw po jednej stronie od samego początku, a w połowie biegu po obu stronach. I to tak silnie, że miałem już nawet myśli, aby zejść z trasy. Właściwie to w pewnym momencie biegłem podkurczony trzymając ręce w okolicy kującego miejsca. Zupełnie nie wiem skąd te kolki się biorą, przestrzegam zaleceń odnośnie jedzenia i picia przed czy w trakcie biegu. Rozgrzewam się, jak już się pojawi kolka to na różne sposoby próbuję ją załagodzić chociaż, ale różnie z tym bywa.

Re: Kolka

: 25 gru 2011, 14:41
autor: klosiu
Po mocnej kolce jest tak samo jak po mocnym kurczu - robi się zakwas i to on boli później przez jakiś czas. Kolka to przecież też kurcz - przepony.
Działania zaradcze? Praca nad kondycją; rozgrzewka; niejedzenie bezpośrednio przed treningiem. U mnie to działa, szczególnie rozgrzewka przed wysiłkiem o wysokiej intensywności. Jak bez rozgrzewki wejdę na próg mleczanowy, to przez pół godziny się męczę z kurczem przepony.

Re: Kolka

: 25 gru 2011, 17:19
autor: Runner11
klosiu pisze:Po mocnej kolce jest tak samo jak po mocnym kurczu - robi się zakwas i to on boli później przez jakiś czas. Kolka to przecież też kurcz - przepony.
Działania zaradcze? Praca nad kondycją; rozgrzewka; niejedzenie bezpośrednio przed treningiem. U mnie to działa, szczególnie rozgrzewka przed wysiłkiem o wysokiej intensywności. Jak bez rozgrzewki wejdę na próg mleczanowy, to przez pół godziny się męczę z kurczem przepony.
Także zależy też od stopnia wytrenowania

Re: Kolka

: 25 gru 2011, 19:20
autor: Pentagram3D
Klosiu czyli mam się nie denerwować to nic poważnego ? boli mnie już 3 dni ale tylko wtedy jak np zaczynam biec i tak po 5-10 sek zaczyna boleć ? boli mnie pod żebrem z lewej strony !

Re: Kolka

: 25 gru 2011, 20:05
autor: klosiu
No wiesz, ciężko mi powiedzieć tak zdalnie ;). Jakby nie przeszło w ciągu następnych dwóch-trzech dni poszedłbym jednak do lekarza.

Re: Kolka

: 25 gru 2011, 21:09
autor: Pentagram3D
OK poczekam jeszcze 3 dni a takie zakwasy mniej więcej ile trwają wypytuję się tak ponieważ chce być spokojniejszy heh

Re: Kolka

: 26 gru 2011, 16:06
autor: Aleksandra.j
Będzie dobrze.

Moim sposobem na kolkę w czasie biegu jest zmiana oddychania z 1 wdech, 1 wydech na 1 wdech, 2 razy wydech. Czasami pomaga, czasami nie. Nigdy jednak, nie złapał mnie na parę dni. Więc z tego co wyczytałam w internecie zapewne chodzi o kiepsko dobrany trening.

Re: Kolka

: 26 gru 2011, 17:00
autor: Runner11
Albo skulić się tak żeby napięły się mięśnie brzucha i wcisnąć palce pod żebra gdzie boli, często mi pomaga, ale na zawodach zawodzi bo ciężko się skulić jak się pobiegnie 20km/h :D