Strona 1 z 7
PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 13:47
autor: aryst
Witam
Biegam od lipca tego roku, więc to mój pierwszy sezon zimowy, biegowy:)
Jestem raczej osobą ciepłolubną, ale przełamuję się i na pewno zimą nie odpuszczę. Moim problemem jest brak dobrego obuwia, biegam w zwykłych kalenji 50 od początku i zapowiedziałem sobie, że nowe buty kupie dopiero na wiosnę, jak nie zrezygnuje, nie odechce mi się...w sensie, w nagrodę:) Zimno póki co jeszcze mi nei było wydaje mi się, że na temperatury w okolicach 0, a nawet do -2 to spokojnie wystarczą, mimo że mają tę śmieszną siateczkę:). Plusem z mojego ślizgania się po śniegu i trochę po lodzie jest to, że mieśnie brzucha i pleców pracują o wiele więcej, abym mógł utrzymać równowagę:)
W czym jeszcze bieganie zimą może pomoć, co ułatwić? co nam daje zima, a czego dać nie może lato?:)
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 14:27
autor: Laufer
Zimą szczególnie trenuje się siłę, przez co wzmacniamy swój organizm do startów w przyszłym sezonie ;D
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 15:15
autor: ioannahh
aryst,
butami bym sie nie martwila

w razie wiekszych mrozow (odpukac) sprawe powinna zalatwic grubsza skarpetka. zeszla zime przebiegalam w zwyklych biegowych Adidasach i bylo ok - a jestem osoba, ktora zimą w codziennym zyciu zamarznie w butach, w ktorych przecietnemu czlowiekowi jest komfortowo.
a jesli chodzi o pytanie postawione w pierwszym poscie, to niestety dla mnie jedyną jasną stroną biegania zimą jest bieganie. może dzięki temu, że istnieje zima, wiosna jest potem jeszcze piękniejsza, bo bardziej oczekiwana..
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 16:49
autor: chel
aryst pisze:Plusem z mojego ślizgania się po śniegu i trochę po lodzie jest to, że mieśnie brzucha i pleców pracują o wiele więcej, abym mógł utrzymać równowagę:)
a to jest prawda, dzisiaj sama poczułam.
dla mnie plusem są widoki, nieziemskie... uwielbiam śnieg. i wzmacnianie charakteru - w lecie na trening jest łatwo wyjść, w zimie trzeba mieć trochę samozaparcia i człowiek świetnie się czuje, jak już wyjdzie i pobiega.

Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 18:35
autor: Laufer
Ja dzisiaj jak wyszedłem pobiegać to myślałem, że zamarznę, ale jak skończyłem bieg (drugi zakres) to rękawy miałem podwinięte bo robiło mi się gorąco, to lubię w bieganiu zimą, bo można zauważyć jak szybko można się rozgrzać podczas biegania

ale przyznaję, że nogi bolały mnie po skończeniu, jednak twarde podłoże i zmarznięte daje po nogach

Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 18:41
autor: harpaganzwola
Dla mnie super sie biega w zimie, mróz ok 10, bezwietrznie, ośnieżony teren, cudownie.
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 20:16
autor: giggsy11
To są moje pierwsze biegi zimą. Mogę powiedzieć, coś pięknego:-). Lekki mrozik, bezwietrznie, cisza... Tylko ja i natura. Dookoła wszyscy jacyś smutni, przygnębieni, bez żadnej ochoty do życia... Pewnie po części przez pogodę. Ja tymczasem na to wszystko polecam... bieganie!
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 20:50
autor: Ewa123
Najbardziej lubię biegać zimą, mimo że choćby tak jak teraz walczy się ze śniegiem i lodem, a parę dni temu z mrozem -10. Jakie plusy zimy? Oprócz wypowiedzi przedmówców - po prostu jest przyjemnie.
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 22:43
autor: BartekC
Ja biegam od niedawna i uważam, że człowiek przyzwyczaja się do chłodu i nie odczuwa go tak bardzo jak osoba czynnie uprawiająca siedzenie przed telewizorem ( oczywiście w 100% subiektywna opinia)
Teraz -2 stopnie to bardzo przyjemna temperatura :D
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 22 gru 2011, 23:59
autor: rufuz
Zima, kiedy jest slisko przynajmniej nie mam tendencji do przekraczania zalozonych predkosci biegu

Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 23 gru 2011, 00:08
autor: krisprince
Bieganie zima to rewelacja, pod warunkiem ze nie ma chlapy. Ja w zeszlym roku ustanowilem swoj rekord i biegalem przy -11. Najbardziej bola stawy jak sie wroci do cieplego domu. Poza tym rewelka.
Oczywiscie biegam w zwyklych asicsach i w stopy jest zawsze cieplutko.
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 23 gru 2011, 09:05
autor: fantom
rufuz pisze:Zima, kiedy jest slisko przynajmniej nie mam tendencji do przekraczania zalozonych predkosci biegu

Mysle ze to bardzo wazna uwaga. Mozna jeszcze dodac ze jesli komus zalezy na odchudzaniu to chyba wlasnie zima jest najlepsza bo przy zimnie organizm musi sie bardziej postarac zeby ogrzac organizm co wplywa na zwiekszone zuzycie energii a wiec posrednio na chudniecie.
Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 23 gru 2011, 10:28
autor: lapka88
Ja czekam, aż spadnie śnieg, bo zima bez śniegu to mroźna jesień
To moja pierwsza biegowa zima i mam nadzieję, że pokaże samemu sobie, że można. Jak przebiegnę mrozy to przebiegnę wszystkie możliwe zawody

Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 23 gru 2011, 12:00
autor: Gump
Ja uwielbiam biegać zimą po górach jak wybiegnę na Połoninkę i do tego jeszcze trafi się inwersja to jest super ,gdzie nie spojrzysz góry i Gorgany i Tatersy sam miód, mróz mi nie przeszkadza nawet lepiej mi się śmiga niż w upale latem

Re: PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)
: 23 gru 2011, 12:26
autor: Runner11
Kto nie przebiega zimy nie jest godny być nazywany biegaczem ;>
Ogólnie wolę zimę niż lato. Jest pięknie, pustki i nie pocę się jak z lato.