Strona 1 z 1

kilometraż

: 22 lis 2011, 20:38
autor: runner2010
Witam, mam do was pytanie dotyczące liczenia przebiegniętych kilometrów.
Czy jak robiłem przykładowo taki trening:
4km rozbiegania + rozgrzewka + 8X(1min szybko/2min truchtu) + 10' truchtu na zakończenie.
To czy do przebiegniętego dystansu wliczam też ten trucht co był w serii: 1min szybko/2min truchtu i to 10' truchtu,
czy nie?
I ogólnie jakbyście powiedzieli jak jest z wliczaniem truchtu do kilometrażu - byłmy wdzięczny,
mam małe doświadczenie w tym :)

Re: kilometraż

: 22 lis 2011, 21:03
autor: Pawel271
Ja bym liczył przynajmniej tak robię u siebie przy bieganiu interwałów :hahaha:

Re: kilometraż

: 22 lis 2011, 23:37
autor: b_j_j
Dokładnie, ja tez liczę każdy przebiegnięty kilometr od wyjścia na trening do powrotu do domu - czyli oprócz akcentu wliczam rozgrzewkę, schłodzenie i ewentualny trucht w przerwach interwałowych.
Chociaż ważniejsze są kilometry w nogach, nie te w dzienniczku ;)

Re: kilometraż

: 23 lis 2011, 08:44
autor: zolek
Polecam dzienniczek treningowy ze strony autora: http://www.konrad.rozycki.waw.pl/index. ... treningowy
Mnie osoobiście odpowiada wersja 1.1
Jak zauważysz dzienniczek ten podlicza kilometry truchtu, o który pytasz, a także kilometry siły biegowej.
Są też podobne odmiany dzienniczka internetowego np. wciąż rozwijający się internetowy dzienniczek biegowy http://run-log.com/

P.S. Ja na strychu mam dzienniczki w formie papierowego pamiętnika z lat 1991-2001.
Początkowo liczyłem tam tylko przebiegnięte kilometry, potem doszły wypite piwa i opis imprez zamiast treningów. Ostatnie zapiski to niestety tylko wypite piwa... Żona mówi na mnie nieraz Mąż-tabelka, bo uwielbiam podliczać różne rzeczy i robić statystyki.

Re: kilometraż

: 23 lis 2011, 09:15
autor: rufuz
zolek a robisz statystyki dotyczace zycia intymnego... ? :ble: :ble: :ble:

Pozdrawiam :ble:

Re: kilometraż

: 23 lis 2011, 09:19
autor: Księżna
zolek pisze:Początkowo liczyłem tam tylko przebiegnięte kilometry, potem doszły wypite piwa i opis imprez zamiast treningów. Ostatnie zapiski to niestety tylko wypite piwa... Żona mówi na mnie nieraz Mąż-tabelka, bo uwielbiam podliczać różne rzeczy i robić statystyki.
:hahaha:
Piękne

Re: kilometraż

: 23 lis 2011, 13:54
autor: zolek
rufuz pisze:zolek a robisz statystyki dotyczace zycia intymnego... ? :ble: :ble: :ble:

Pozdrawiam :ble:
A wiesz, że jakby pogrzebać w tych pamiętnikach to znalazłby coś takiego. Szczegółów nie zdradzę.
Co do piwa to "litrometraż" był naprawdę pokaźny: 470L/rok z czego kiedyś byłem dumny, teraz sądzę, że to było durne, ale cóż...studenckie czasy - kilkanaście lat temu...

Re: kilometraż

: 25 lis 2011, 15:56
autor: Raff
To ciekawe, bo znam ludzi którzy zamienili picie na bieganie.

Okazuje się, że w drugą stronę też można, ale moim prywatnym zdaniem to chyba jednak gorszy pomysł :)

Re: kilometraż

: 26 lis 2011, 00:33
autor: pardita
zolek pisze:Polecam dzienniczek treningowy ze strony autora: http://www.konrad.rozycki.waw.pl/index. ... treningowy
Mnie osoobiście odpowiada wersja 1.1
Jak zauważysz dzienniczek ten podlicza kilometry truchtu, o który pytasz, a także kilometry siły biegowej.
Są też podobne odmiany dzienniczka internetowego np. wciąż rozwijający się internetowy dzienniczek biegowy http://run-log.com/

P.S. Ja na strychu mam dzienniczki w formie papierowego pamiętnika z lat 1991-2001.
Początkowo liczyłem tam tylko przebiegnięte kilometry, potem doszły wypite piwa i opis imprez zamiast treningów. Ostatnie zapiski to niestety tylko wypite piwa... Żona mówi na mnie nieraz Mąż-tabelka, bo uwielbiam podliczać różne rzeczy i robić statystyki.
ajjj ja tez uwielbiam takie rozne plany, wyliczenia i podliczenia :) ale patrzac po Twoich wynikach biegowych, to az ta zle z tymi biegami zamienionymi na piwa nie bylo... ;)