Strona 1 z 1

Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 12:05
autor: pit78
Spotkałem ostatnio znajomego, który x lat siedział na emigracji i jak mi powiedział, to mi szczęka opadła...
Otóż pobiegł maraton w Dublinie w czasie 2:50 czy coś koło tego... a nigdy nie był jakimś biegaczem,
nie pamiętam, abym kiedykolwiek widział go biegającego. Owszem sporo ćwiczył, ale to raczej siłowe sprawy
(drążek, sztanga, taka domowa kulturystyka)...

Nie zdziwiłbym się gdyby chłop trenował bóg wie ile, ale on po prostu przez 4 miesiące "tłukł" dyszki,
dopiero pod koniec przygotowań wziął jakąś książkę i sobie uświadomił, że cały trening robił źle ;]
Mało tego, oprócz codziennych treningów, normalnie pracował fizycznie (budownictwo).

A do tego wszystkiego, przy mniej więcej moim wzroście (185-190) waży z 10-15kg więcej ode mnie, czyli z 95kg.
Oczywiście te dodatkowe kg to nie spyra, tylko muskuł.

Czy faktycznie może być taka duża różnica w 'naturalnej wydolności' organizmu?
Że dla jednego pyknąć maraton poniżej 3h to nie jest wyczyn, a dla drugich (dla mnie hehe) to wręcz nieosiągalne?

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 12:21
autor: 2012Years
Mocne ciało ma i psychikę tak po za tym szukaj wyników w nielogiczności ;D

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 14:47
autor: witol
Ćwiczenia siłowe, o jakich mówisz, nie wyrabiają przesadnej masy, za to znakomicie podnoszą siłę, próg mleczanowy mleczanową i ogólną wydolność tlenową. Jeśli dołożył do tego choć odrobinę biegania, Twój kolega miał wytrenowane wszystko co potrzebne.

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 15:05
autor: gasper
podaj jego inicjały :) bo widze w okolicach 2:50 tylko jedną osobę z PL ale na nowicjusza to ona nie wygląda :)

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 15:26
autor: pit78
gasper pisze:podaj jego inicjały :) bo widze w okolicach 2:50 tylko jedną osobę z PL ale na nowicjusza to ona nie wygląda :)
To nie był maraton w tym roku, tylko kilka lat temu i nie figuruje na liście jako PL.
Nie chcę ujawniać jego danych, nie wiem czy by mu się to podobało.

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 15:44
autor: lapka88

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 17:08
autor: maly89
A jesteś pewien, że kolega nie zrobił Cię po prostu w konia?

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 18:49
autor: pit78
maly89 pisze:A jesteś pewien, że kolega nie zrobił Cię po prostu w konia?
Jestem pewien, jakbym nie był, to bym tu się nie rozwodził. Jest na liście z wynikami.
Poza tym, po co miałby mnie robić w konia w ten sposób?

EDIT:
Wątek założyłem, nie po to żeby chwalić się kolegą ;], ale po prostu wydało mi się to interesujące.
Dotychczas myślałem, że czasy w styul 2:xx są zarezerwowane dla ludzi o BMI=20 czyli chudzielców...

Re: Naturalna wydolność?

: 21 lis 2011, 20:27
autor: bati
pit78 pisze: Wątek założyłem, nie po to żeby chwalić się kolegą ;], ale po prostu wydało mi się to interesujące.
Dotychczas myślałem, że czasy w styul 2:xx są zarezerwowane dla ludzi o BMI=20 czyli chudzielców...
Kulawy (jeden z aktywnych uczestników forum) biega 2:3x, a do chudzielców z całą pewnością nie należy. Artur Pelo biegał 2:15 mimo mocnej stosunkowo budowy. Także da się, dużo zależy od talentu, ale i od wykonywanego treningu. Mocna budowa ma też swoje zalety.
A poza tym twój kolega pobiegł tylko 2:5x, dla wielu imponujący wynik, ale to wciąż lata świetlne od czasów najlepszych zawodników. Cytując Fredzia to wciąż "tempo szybszego truchtu" (niestety nie mojego :oczko: )

Re: Naturalna wydolność?

: 22 lis 2011, 00:34
autor: Vincent
Podejrzewam, że dyszki przełożyły się na szybkość, a wytrzymałość to facet wyrabia przez 8h dziennie :)

Re: Naturalna wydolność?

: 22 lis 2011, 09:06
autor: Bogil
Trzeba zmienić pracę! :hej: Kulawy też fizycznie pracuje. Coś musi w tym być.

Re: Naturalna wydolność?

: 22 lis 2011, 09:56
autor: blink
Bogil pisze:Trzeba zmienić pracę!...
A może... wystarczy zostać wyznawcą intelektualizmu... :hej: