Czy aby nie przesadzam..??
: 27 wrz 2011, 14:38
Witam.
Biegam od 2 lat - jednak dosyć nieregularnie
Obecnie staram się biegać systematycznie i od 2 miesięcy biegam 15-16km co drugi dzień. Jest to bieg ciągły. Tempo takie, że mogę prawie swobodnie rozmawiać. Pod koniec treningu robię 3-5 przebieżek po 60 kroków liczonych na jedną nogę (tempo szybkie ale nie sprint). Trening taki zabiera mi średnio 1h 37min. Od tygodnia biegam również w dni pomiędzy "długimi biegami" - robię wtedy 5km truchtu i 8-10 interwałów. 100 kroków (liczonych na jedną nogę), tempem szybkim (prawie sprint) i około 3min truchciku (do uspokojenia oddechu). Niedziela jest moim dniem odpoczynku.
Mam nadwagę - przy wzroście 178cm ważę 96kg (masywna budowa ciała. Trenowałem sporty siłowe). Jednak nie czuję żadnych dolegliwości bólowych. Boję się natomiast o to czy przypadkiem nie przesadzam z intensywnością treningu?
Chętnie zastosuję się do rad doświadczonych koleżanek i kolegów - bardzo bym chciał kiedyś wystartować w maratonie...
do tej pory biegłem jedynie w "biegnij Warszawo 2010" czas 54minuty. W sierpniu tego roku wraz kolegą pobiegliśmy z Hali Boraczej na Pilsko - czas 2h 45min. Jak widać zawodnik ze mnie raczej marny ale lubię pokonywać samego siebie
Jeszcze raz prośba o wszelkie porady.
Pozdrawiam.
Biegam od 2 lat - jednak dosyć nieregularnie

Mam nadwagę - przy wzroście 178cm ważę 96kg (masywna budowa ciała. Trenowałem sporty siłowe). Jednak nie czuję żadnych dolegliwości bólowych. Boję się natomiast o to czy przypadkiem nie przesadzam z intensywnością treningu?
Chętnie zastosuję się do rad doświadczonych koleżanek i kolegów - bardzo bym chciał kiedyś wystartować w maratonie...
do tej pory biegłem jedynie w "biegnij Warszawo 2010" czas 54minuty. W sierpniu tego roku wraz kolegą pobiegliśmy z Hali Boraczej na Pilsko - czas 2h 45min. Jak widać zawodnik ze mnie raczej marny ale lubię pokonywać samego siebie

Jeszcze raz prośba o wszelkie porady.
Pozdrawiam.