Forum Bieganie.pl

Witam

Mam na imie Marcin ,wiek 34 lata waga 177cm ,81kg, biegam od kilku lat jako amator;) Moje osiagniecia jesli mozna o takich mowic to

4 polmaraton Dabrowski czas 1:48 to byl moj debiut w biegach ulicznych,
oraz niedawno bieg uliczny w Jaworznie 15km czas 1:15.

Chcialbym wystartowac w maratonie w Poznaniu ktory jest w pazdzierniku,pytanie brzmi- czy jest szansa sie przygotowac zeby przebiec ten dystans?jest ok 8 tyg do startu a moim marzeniem jest ukonczyc maraton i jesli zrealizowalbym to w tym roku bylbym przeszczesliwy!!!;) dla mnie bylby to osobiscie ogromny sukces.Jesli mozecie mi doradzic co sadziacie i ewewntulanie jesli moglbym prosic o jakis plan biegowy ktory moglby mnie przygotowac na 8 tyg przed bylbym bardzo wdzieczny.Nie wiem czy teraz mam sie koncentrowac i biegac 20 stki ?czy 15 stki? mam 8 tyg i chcialbym to maxymalnie wykorzystac.Powiem jeszcze tyle ze ok 30 km powinienem na dzien dzisiejszy z bolem przedreptac bo biegalem ok 24km na dlugim wybieganiu.
Pozdrawiam serdecznie

Marcin(amator);)

Maraton we Wrocławiu jest za 15 dni - 11 września.

Przepraszam najmocniej mialem na mysli maraton Poznan!!!;)) zmieniam naglowek;)

Ja w 2005 roku mialem dediut w maratonie tez w Poznaniu. Wczesniej biegalem tak od czasu do czasu 2 moze 3 razy w tygodniu. Reguralnie zaczalem biegac na 2 tygodnie przed maratonem , ktory wtedy przebieglem w czasie 5:17 ! ! ! Alez to byl wtedy hard core Moim zdaniem ukonczysz spokojnie. Byles sie nie "wysprykal" na pierwszych kilometrach. Daj znac jak poszlo.

Proponuje zrobc jakies dłuższe wybieganie i zobaczyć jak to wygląda

rufuz pisze:Ja w 2005 roku mialem dediut w maratonie tez w Poznaniu. Wczesniej biegalem tak od czasu do czasu 2 moze 3 razy w tygodniu. Reguralnie zaczalem biegac na 2 tygodnie przed maratonem , ktory wtedy przebieglem w czasie 5:17 ! ! ! Alez to byl wtedy hard core Moim zdaniem ukonczysz spokojnie. Byles sie nie "wysprykal" na pierwszych kilometrach. Daj znac jak poszlo.

dzieki piekne juz mi troche lzej;)ale dla mnie tez to bedzie hard core nigdy wczesniej nie bieglem takiego dystansu ale w tym jest wlasnie smak i cala adrenalina zeby zmierzyc sie z samym soba.A czas dla mnie nie jest tu az tak istostny, chce przekroczyc linie mety i i miec te 42 km na swoim koncie;) a Ty nie biegniesz w tym roku?;) jak przezyje i dobiegne napisze jak mi poszlo;) mysle ze w 10godz sie zmieszcze

Elma111 pisze:Proponuje zrobc jakies dłuższe wybieganie i zobaczyć jak to wygląda

ile masz na mysli dluzsze -20km 30?

Ale popelnilem gafe chcialem napisac "wypstrykal" W debiucie najgorsze kryzysy mialem kiedy zaczalem patrzec na innych, ktorzy biegli szybciej. Wtedy ja tez przyspieszalem i efekt byl gotowy.