Forum Bieganie.pl

Witajcie, przymierzam się do maratonu na <4:00:00.

Zazwyczaj robię sobie 50 minutowe biegi na ok 90-95% możliwości - udaje się mi wtedy pokonać 10000-10200m.

Na wczorajszym treningu-tescie zrobilem 21,20km w 1:56:50. Nie byl to bieg na maksimum możliwości. Biegłem bardziej by trzymać tempo i wypracować sobie troszkę nadwyżki względem 2h niż zrobić jakiś konkretny czas.

Zauwazyłem że po 21km problemem nie było narastające zmęczenie od strony serca/krążenia lecz raczej bóle mięśni (sztywnienie) i stawów.
Sprawdzian na 21km zacząłem prawdopodobnie tempem 5:20-5:25

Biegam na wysokości 300m npm, a impreza ma odbywać się na 100m npm jesienią. W planach mam jeszcze parę biegów na 21 po czym rodzaj sprawdzianu na 32km. Mam jeszcze ok 2 miesiące czasu.

Jak poprowadzić ten sprawdzian na 32km ?:

1. zacząć średnim tempem ze sprawdzianu na 21km (czyli ok 5:33) i potem po 16 km obniżyc je do 5:38, po 24km do 5:44 i tak juz do 32. km (koncząc 32.km na 2:59:44) ?
2. biec od początku na 5:41/km ?

Czy przy takim wyniku na 21 jest sens szarpać się poniżej 4h ?

Wszystkie kalkulatory pokazują wynik w okolicach 4:05.

Sam ukladasZ sobie plany biegowe? Co to za bieganie na 90-95% ? 75 % twoich treningów tyg to są biegi bardzo spokojne na 70% a nie to co ty uprawiasz wejdź na plany treningowe które znajdziesz na tej stronie znajdź plan na 4h w maratonie i Juz , przebiec polmaraton w 2h a maraton w 4 to dwie inne rzeczy kupa artykułów o tym jest I ten test na dys 32 km to jakiś chory pomysł pobiegnij sobie taki dystans ale bardzo spokojnie polecam dla ciebie tempo 6:00-6:30 z tego co czytam biegasz nie długo twoje mięśnie nie są przygotowane do takiego wysiłku idziesz bardzo dobra droga do kontuzji!!!

Do każdego wyniku trzeba się odpowiednio przygotować.Jeśli zaczynasz od razu od dużego obciążenia to tak jak zacząłbyś budowę domu bez fundamentów,niestety nie jest to najlepszy pomysł.Spróbuj spokojnie przygotowywać się do większych obciążeń,nie wszystko na raz.Wykorzystuj też inne bodźce nie tylko ogólną wytrzymałość biegową.