Mój pierwszy plan - fundament, proszę o wskazówki
: 01 lip 2011, 18:16
Zacznę od tego jak dotychczas biegałem.
Jestem niesystematycznym biegaczem od 2 lat , z początku biegałem by zrzucić zbędne kg i sie udało , potem biegałem dla lepszej kondycji i też sie udało. Nigdy nie miałem żadnego planu i biegałem okresowo przez jakiś czas co jakiś czas. 2 miesiące temu zauważyłem postęp w tym całym moim bieganiu , niemożliwe kiedyś dla mnie dystanse pokonuję już kilka razy w tygodniu. Biegałem po 8 , 10 w tygodniu zwykle 3,4 razy niekiedy z dnia na dzień. Pewnego dnia pobiegłem sobie większy dystans 14 km co mi zajęło 1h 24 min - spokojnym tempem mogłem biec dalej - nie jest to moja granica przebiegłbym więcej. Często dokuczała mi podczas biegania kolka niekeidy tak silna że wsadzenie pół ręki pod żebra nie przynosiło rezultatów. Postanowiłem że pobiegnę w biegu ulicznym na 10 km . Przez tydzień czytałem na internecie co zjeść żeby uniknąć kolki podczas biegu i zastosowałem sie do tych zaleceń.Pomimo tego że był to mój pierwszy bieg postanowiłem że pobiegne go jak najszybciej sie da. Pierwsze 3 km biegłem wśród osób które ukończyły bieg z czasem 43 min , potem mnie przyhamowała kolka i to taka najsilniejsza że następne 5 km biegłem z całym nadgarstkiem pod żebrami sporo osób mnei niestety wyprzedziło na 8 km naszczęście kolka puściła i zacząłem nadrabiać czas kończąc bieg sprintem uzyskując czas 49:13 .
Wrażenia po biegu ?
Kurde ale świetna sprawa ,nie poddałem się , nie mogę sie doczekać kolejnego biegu , pobiege bez kolki i będę zadowolony z czasu.
Przez pierwszy tydzień bolały mnie kolana zwłaszcza przy kucaniu z dnia na dzień coraz mniej - odpuściłem bieganie smarowałem Traumon Gel ból minął
Drugi tydzień - jesczze trwa , wciąż nie biegam , kolana nie bolą , spokojnie jeźdżę na rowerze żeby wzmocnić kolana , moge kucać jest git .
Wiem że ból kolan był spowodowany tym że biegłem w butach kalenji za 45 zł po 10 km asfaltu . ( wcześniej biegałem tylko w terenie) Oraz tym sprintem pod koniec.
Zanim zaczne biegać najważniejszym celem do zrealizowania jest zakup porządnych butów na asfalt z dobrą amortyzacją i tutaj kasy nie żałuję. Zamówiłem odpowiednie dla mojej stopy z neutralną pronacją buty Asics Gel nimbus 12 .
Kolejną rzeczą jakiej potrzebuje jest plan , tak właśnie postanawiam że bede biegał regularnie . Na bieganie.pl znalazłem kilka planów jednak są to plany przygotowujące do jakichś biegów. Nie wiem jednak czy na chwile obecną mogę przystąpić do takich planów, wydolnościowo dam rade spokojnie ale.. Chciałbym zbudować "FUNDAMENT" żeby organizm był gotowy, wyeliminować kolkę . I tutaj zwracam się do Was o pomoc w ułożeniu takiego planu. Nie mam pulsometra , ani zegarka do biegania. Do dyspozycji mam różne uksztatowania terenu tak ze moge biegać zarówno po poligonie jak i po asfalcie , w moim mieście jest stadion z bieżną oraz podbiegi na poligonie o dł około 300m.
W okolicy jest pełno biegów na 10 km , pobiegłbym z chęcią w każdym jednak wolałbym się do takiego biegania przygotować żeby uniknąć kontuzji , przeciążeń itp.. W przyszłości chciałbym przebiec półmaraton i maraton. Wiem jendak że na to wszystko potrzeba czasu dlatego wracam się do was , doświadczonych biegaczy o niezbędne dla mnie na tym etapie wskazówki
Z góry dziękuję
Jestem niesystematycznym biegaczem od 2 lat , z początku biegałem by zrzucić zbędne kg i sie udało , potem biegałem dla lepszej kondycji i też sie udało. Nigdy nie miałem żadnego planu i biegałem okresowo przez jakiś czas co jakiś czas. 2 miesiące temu zauważyłem postęp w tym całym moim bieganiu , niemożliwe kiedyś dla mnie dystanse pokonuję już kilka razy w tygodniu. Biegałem po 8 , 10 w tygodniu zwykle 3,4 razy niekiedy z dnia na dzień. Pewnego dnia pobiegłem sobie większy dystans 14 km co mi zajęło 1h 24 min - spokojnym tempem mogłem biec dalej - nie jest to moja granica przebiegłbym więcej. Często dokuczała mi podczas biegania kolka niekeidy tak silna że wsadzenie pół ręki pod żebra nie przynosiło rezultatów. Postanowiłem że pobiegnę w biegu ulicznym na 10 km . Przez tydzień czytałem na internecie co zjeść żeby uniknąć kolki podczas biegu i zastosowałem sie do tych zaleceń.Pomimo tego że był to mój pierwszy bieg postanowiłem że pobiegne go jak najszybciej sie da. Pierwsze 3 km biegłem wśród osób które ukończyły bieg z czasem 43 min , potem mnie przyhamowała kolka i to taka najsilniejsza że następne 5 km biegłem z całym nadgarstkiem pod żebrami sporo osób mnei niestety wyprzedziło na 8 km naszczęście kolka puściła i zacząłem nadrabiać czas kończąc bieg sprintem uzyskując czas 49:13 .
Wrażenia po biegu ?
Kurde ale świetna sprawa ,nie poddałem się , nie mogę sie doczekać kolejnego biegu , pobiege bez kolki i będę zadowolony z czasu.
Przez pierwszy tydzień bolały mnie kolana zwłaszcza przy kucaniu z dnia na dzień coraz mniej - odpuściłem bieganie smarowałem Traumon Gel ból minął
Drugi tydzień - jesczze trwa , wciąż nie biegam , kolana nie bolą , spokojnie jeźdżę na rowerze żeby wzmocnić kolana , moge kucać jest git .
Wiem że ból kolan był spowodowany tym że biegłem w butach kalenji za 45 zł po 10 km asfaltu . ( wcześniej biegałem tylko w terenie) Oraz tym sprintem pod koniec.
Zanim zaczne biegać najważniejszym celem do zrealizowania jest zakup porządnych butów na asfalt z dobrą amortyzacją i tutaj kasy nie żałuję. Zamówiłem odpowiednie dla mojej stopy z neutralną pronacją buty Asics Gel nimbus 12 .
Kolejną rzeczą jakiej potrzebuje jest plan , tak właśnie postanawiam że bede biegał regularnie . Na bieganie.pl znalazłem kilka planów jednak są to plany przygotowujące do jakichś biegów. Nie wiem jednak czy na chwile obecną mogę przystąpić do takich planów, wydolnościowo dam rade spokojnie ale.. Chciałbym zbudować "FUNDAMENT" żeby organizm był gotowy, wyeliminować kolkę . I tutaj zwracam się do Was o pomoc w ułożeniu takiego planu. Nie mam pulsometra , ani zegarka do biegania. Do dyspozycji mam różne uksztatowania terenu tak ze moge biegać zarówno po poligonie jak i po asfalcie , w moim mieście jest stadion z bieżną oraz podbiegi na poligonie o dł około 300m.
W okolicy jest pełno biegów na 10 km , pobiegłbym z chęcią w każdym jednak wolałbym się do takiego biegania przygotować żeby uniknąć kontuzji , przeciążeń itp.. W przyszłości chciałbym przebiec półmaraton i maraton. Wiem jendak że na to wszystko potrzeba czasu dlatego wracam się do was , doświadczonych biegaczy o niezbędne dla mnie na tym etapie wskazówki
Z góry dziękuję