Strona 1 z 1
10km/45 min M.Bartoszak
: 29 cze 2011, 19:25
autor: tomasz291086
Chciałbym to rozszyfrować: 2km + 4x1,2km(4,20/km) p3,30 + 2km
2km rozgrzewki rozumiem.
Ale. Czy 4x1,2km(4,20) to znaczy: biegnę 1,2km w tempie 4.20min/km i czekam aż HR spadnie do 60% maksymalnego, i tak 4 razy?
Czy może biegnę te cztery odcinki pod rząd, bez odpoczynku, a może z odpoczynkiem jakiejś określonej długości czasu?
Potem odpoczynek 3,30 i trucht 2km - rozumiem.
Mam 24lata, trenuję judo i przez wakacje chcę poprawić wytrzymałość. Teraz biegam 10km w ok. 60min, ale to chyba nie jest mój max.
Czy myślicie, że ten trening jest dla mnie OK, czy mam może wybrać mniej optymistyczny trening np. 10km/50min?
Dzięki za odpowiedzi!
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 cze 2011, 19:30
autor: koreek
tomasz291086 pisze:Chciałbym to rozszyfrować: 2km + 4x1,2km(4,20/km) p3,30 + 2km
2km rozgrzewki rozumiem.
Ale. Czy 4x1,2km(4,20) to znaczy: biegnę 1,2km w tempie 4.20min/km i czekam aż HR spadnie do 60% maksymalnego, i tak 4 razy?
Czy może biegnę te cztery odcinki pod rząd, bez odpoczynku, a może z odpoczynkiem jakiejś określonej długości czasu?
Potem odpoczynek 3,30 i trucht 2km - rozumiem.
Mam 24lata, trenuję judo i przez wakacje chcę poprawić wytrzymałość. Teraz biegam 10km w ok. 60min, ale to chyba nie jest mój max.
Czy myślicie, że ten trening jest dla mnie OK, czy mam może wybrać mniej optymistyczny trening np. 10km/50min?
Dzięki za odpowiedzi!
witam.. 2km rozgrzewki, 4x(1,2km w tempie 4'20, przerwa 3'30 w przerwie/marszu) 2km schlodzenia.. skok 15min na 10km to bardzo duzo... wszystko zalezy od tego jaki masz max.. pozdro
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 cze 2011, 19:30
autor: Gife
4x1,2 KM (4:20/KM) P 3:30
1,2 KM w tempie 4:20/km Przerwa 3:30
1,2 KM w tempie 4:20/km Przerwa 3:30
1,2 KM w tempie 4:20/km Przerwa 3:30
1,2 KM w tempie 4:20/km Przerwa 3:30
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 cze 2011, 20:15
autor: Raul7
Ja na Twoim miejscu jednak najpierw wziął sie za trening pod 50min.. 60 a 45 to jednak zajebista różnica..
wiem po sobie.. lepiej powoli, po kolei niż sie rzucać na głęboką wode i potem poprostu wydłużać sobie czas na osiągnięcie celu...

Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 cze 2011, 22:17
autor: tomasz291086
Tak właśnie zrobię.
Dzięki!
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 lip 2011, 16:47
autor: tomasz291086
Cześć, jestem po 3tyg. treningu. Kondycyjnie daję radę, ale przy dłuższych dystansach (po ok. 8km) bolą mnie kolana. Czy to normalne? Mam niezłe buty, dokupiłem wkładki silkonowe, ale to nic nie pomaga. Może powinienem biegać krótsze dystanse, ale szybciej
Pozdrawiam!
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 lip 2011, 17:11
autor: dasajmon
Im szybciej biegasz, tym większe obciążenia, więc tym bardziej dołożysz kolanom

Zwolnij, daj kolanom odpocząć, skontroluj technikę biegu.
Samo "bolą kolana" to trochę mało do postawienia diagnozy, ale w moim przypadku pomogło spokojniejsze bieganie i poprawa techniki biegu - krótszy krok, spadanie na przednią część stopy, bieganie "płasko", tak jakbyś miał na głowie kamerę i chciał nakręcić możliwie najmniej skaczący film.
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 lip 2011, 20:46
autor: tomasz291086
Paradoksalnie, im szybciej biegam, tym mniej bolą mnie kolana. Np. dzisiaj zrobiłem 9km w ok. 1h i było w miarę OK.
Gdy ślimaczę się 11km przy 70%HR to wtedy mnie bolą najbardziej.
Jeśli chodzi o technikę, to na pewno masz racje. Muszę nad tym popracować.
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 29 lip 2011, 22:33
autor: nieustraszony
Biegasz po asfalcie czy w lesie ????
Re: 10km/45 min M.Bartoszak
: 30 lip 2011, 00:36
autor: dasajmon
tomasz291086 pisze:Paradoksalnie, im szybciej biegam, tym mniej bolą mnie kolana. Np. dzisiaj zrobiłem 9km w ok. 1h i było w miarę OK.
Gdy ślimaczę się 11km przy 70%HR to wtedy mnie bolą najbardziej.
To tym bardziej wskazuje na technikę biegu jako problem. Staraj się parę razy pobiec wolno, ale bardzo świadomie - skoncentruj się na tym co robią stopy, którą cześcią stopy uderzasz o ziemię, jak czuje to reszta ciała. Pomaga wyobrażanie sobie, że masz biec jak pociąg - równy rytm, nogi pracują jak koła, ręce robią równe zamachy.