Strona 1 z 1

10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 21 cze 2011, 13:35
autor: krasnoludek6
Witam wszystkich po malej przerwie :hej:

wystartowalem pare razy na 10km normalnie czas to 45minut startow bylo 4
Zauwazylem ,ze powoli spada mi czas i ostatnio mialem wynik 46:16 to o 1:36minuty wolniej.

pytam starszych kolegow co sie dziej czy to normalne ,bo trenuje do maratonu znacznie wydluzylem dystans do 85km.
Na zawodach mi mowia ,ze podczas dychy wyrabiam sobie szybkosc [jakos tego nie widze]
Do tego mam wrazenie ze po 10km moge biec jeszcze przynajmniej tyle samo

wniosek mam tylko jeden predkosc na dyche mam mniejsza a wydluzyl mi sie dystans w ktorym moge biec dluzej za to o pare sekund/km [pare czyli ok 10-15] wolniej
biegi na 10km przerwac,czy nie ?
czy to cos daje czy przeszkadza?

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 21 cze 2011, 14:21
autor: Adam Klein
krasnoludek6 pisze: biegi na 10km przerwac,czy nie ?
Ale co to znaczy czy "biegi przerwać" - biegasz te dyszki na zawodach codziennie?
Jeśli startujesz raz na jakiś czas to jest to jak najbardziej wskazane, to dobry bodziec.
Ale aż taki spadek tempa na 10 km jest dziwny - może napisz jak wygląda Twój trening do maratonu, co robisz w trakcie tych 85 km tygodniowo i jak szybko zwiększyłeś objętość treningów.

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 21 cze 2011, 14:46
autor: kisio
Wystarczy, że było trochę pod górkę, albo upał i już masz swoją minutę więcej. To nie jest tak, że jesteś wytrenowany na 45minut i zawsze biegniesz równo tyle samo.

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 21 cze 2011, 15:36
autor: el_dresso
przy okazji chciałbym zapytać czy bieganie codziennie dystansu 10km ( dokładnie 9,5km) nie odbije się na moim zdrowiu a jeśli tak to jakie mogą być tego objawy?

pozdrawiam

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 21 cze 2011, 22:50
autor: krasnoludek6
juz odpowiadam na pytanie Adama
Zwiekszalem dystans stopniowo przez caly rok
przez tydzien zwiekszalem dystans o ok 5-7 km doszedlem do ostatnio do 85km na tydzien trzymam taki dystans przez 2 tygodnie pozniej 1 tydzien robie mniejszy dystans i mniejsze tempo [ogolnie tydzien odpoczynkowy]

1poniedzialek:
; 12km spokojny bieg w tzw 1 zakresie
2wtorek:
18km ,5km 1 zakres +8km 2 zakres+5km 1 zakr
3 sroda:
wolne [lekko na rowerku ]15km spacerowe tempo
4czwartek:
12km-14km lekko 1 zakres czsem teren crosowy
4 piatek:
10km 1 zakres wolne bieganie spokojne
5 sobota:
20-22km zaczynam lekko 5km 1 zakres+ 5-8km 2 zakres+ 5km 1 zakres+ 3-5km biegne jak mam sile czesto 1km szybko +1km wolno na koniec ok600m na maxa i 1 km schlodzenie

zawsze do kazdego treningu jest 1km rozgrzewki i 1km schlodzenie ,zawsze wykonuje cwiczenia rosciagajace i silowe ,przysiady, skoki , sklony ,wymach
Tylko w sobote jest mniej silowych cwiczen

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 22 cze 2011, 00:41
autor: Adam Klein
Nie wiem krasnoludek czy to może mieć z tym związek ale generalnie nie dajesz nogom szybko popracować.
Ja jestem przeciwnikiem trenowania "szybkości" do długich dystansów ale jednocześnie zwolennikiem robienia przebieżek - ile tylko się da, praktycznie po każdym luźnym treningu. Ty przebieżek chyba w ogóle nie robisz, wg mnie Twoje nogi wogóle do szybszej pracy nie są przygotowane.
Przebieżka daje twoim nogom zupełnie nowy bodziec, nie mówiąc już tym że zmniejszasz ryzyko kontuzji rozwijając coś jeszcze - bo z punktu widzenia pracy, mechaniki mięśni wielkiej różnicy nie ma czy biegniesz 1 czy 2 zakres - a to jest głównie Twój trening.
Nawet jak biegasz "szybko" kiedy masz te 22 km to jesteś już nieźle zmęczony i pewnie bardzo szybko to nie jest.
Przebieżka - to 20 sekundowy odcinek - krótki bo nie chodzi o to, żeby się zmęczyć tylko pobudzić do pracy inne mięśnie.
I przerwa do pełnego wypoczynku. Sugeruję 6-8 przebieżek po każdym luźnym treningu.

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 22 cze 2011, 11:00
autor: Flapjack
Z tego co mi sie wydaje (poprawcie mnie prosze bo tez przygotowuje maraton) robienie dyszek nie moze miec zadnego negatywnego wplywu, Nie kazdy ma czas zeby codziennie biegac ponad godzine. Duzo planow maratonowych w tygodniu przewiduje wlasnie takie krotsze dystanse, a w weekend nabijanie trzydziestek.

Co do dyszki tak jak wspominali decyduje dyspozycja dnia i warunki !

Z ciekawosci zapytam Krasnoludek, kiedy masz ten maraton ? moj plan w przeciwienstwie do twojego zaklada mniej km w tygodniu (10-gora 12km), ale za to wiecej w weekend (juz podjezdzam pod 30km i idzie w gore), wg mnie 20-22km to troche malo jak na maraton, chyba ze zamierzasz sukcesywnie go zwiekszac.Z drugiej strony dodam ze nie mam rozpisanego dokladnego planu na dni ...

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza?

: 22 cze 2011, 11:03
autor: Svolken
osobiście jestem zwolennikiem większej ilości różnych interwałow, niż klepania dzień w dzień tych smętnych 10km :)

Re: 10km a maraton ,,dycha pomaga czy przeszkadza??

: 22 cze 2011, 14:17
autor: krasnoludek6
dziekuje bardzo za podpowiedzi ,,wszystkie''

-juz od dzisiaj dodaje przebiezki[ktore zreszta bardzo lubie]

-dodam we czwartki biegi interwalowe[kiedys byla sila i duzo podbiegow w ten dzien

wyjasnie jeszcze myslalem ,ze jak dodam duza ilosc kilometrow to mi to pomoze,ale widze nie dlatego w kazdym treningu cos pomieszam .
Przestawilem sie na ilosc km bo kolega ktory biega juz blisko 35 lat mowil do maratonu to musze duzo zwiekszyc dystans przebieganych km na treningu.
W tym misiacu biegam wiecej 2 zakres poniewaz nigdy wczesniej tego nie robilem ,to tez podpowiedz starszego kolegi biegacza po polmaratonie w Sobotce.

-w sobote mam zamiar biegac wieksza ilosc km dochodzac do 35km na 3 tygodnie przed maratonem we Wroclawiu,,pozdrawiam i dziekuje

jeszcze jedno pytanie czy w tygodniu biegac mniej czy zostawic tak ilosc km ,,bo wtorki to bedzie 18-20km i sobota bieg dlugi od 25-35km ,,pozdrawiam