Forum Bieganie.pl

witam.
potrzebuję małej pomocy.mam 35 lat i miałem 7 lat przerwy od biegania.przed przerwą biegałem nie najgorzej. w styczniu tego roku postanowiłem wrócić do formy. Trenowałem i wystartowałem w maratonie krakowskim ukończyłem z czasem 3.30'54". zakwasów nie było, zeszły tylko paznokcie z dużych palców.teraz założyłem sobie nowy cel, maraton Gorce.
Potrzebuję pomocy odnośnie planu treningowego. Sam ustaliłem sobie program nie mając specjalnie pojęcia jak to fachowo się robi.
to mój plan który za czołem z początkiem maja;
- 1dzień przebieżki, km rozgrzewki, potem 1km na 80% a potem km truchtu i tak przez 1godzinę na koniec km na ostudzenie. Dzień przerwy.
- 2dzień, 2 godziny krosu. Dzień przerwy.
- 3 dzień, 20km w górach. Dzień przerwy.
- 4 dzień, 2km rozgrzewki, 15 przysiadów z obciążeniem 20Kg 100m biegu i znowu 15 przysiadów z obciążeniem 20Kg i tak przez kilometr, potem 200m biegu i 50m marszu z wypadem i przyklękiem na nogę z 5Kg obciążenie i tak 3x, potem łydka ze sztangą 3xmax. Dwa dni przerwy.
W lipcu i do polowy sierpnia góry będą po 30km
każdy trening kończę rozciąganiem. do tego dwa razy w tygodniu siłownia na górę.
Czy to mało, czy za dużo?
Z góry dziękuję za pomoc.

mi chodzi o konkretną rade a nie o to co sam wiem. wytrwałości mi nie brakuje.

Sry ,że się podczepię ale krótkie pytanie. Mam w szkole spr na 50m i 1km we wtorek (dziś jest czwartek).
Sprawa wygląda tak , nie biegać do tego czasu i tylko ćwiczenia rozciągające? Wiem ,że już nic nie poprawię ale nie chcę również nic zepsuć.

newconnect, zależy ile biegałeś do tej pory. jak coś się ruszałeś to możesz luźno, wolno pobiegać w piątek i niedzielę.