Półmaraton Gochów, kilka pytań początkującego.
: 15 maja 2011, 15:22
Witam.
Na wstępie, jako, ze to mój pierwszy post, chciałbym wszystkich serdecznie pozdrowić. Biegam od dwóch miesięcy, początki miałem jak biegacze Z Kenii, czyli 0 rozgrzewki, BIEG, 0 schładzania. Następny etap to przebiegniecie 10 km podczas Biegu Orłów i wkręciło mnie. Kupiłem książkę Skarżyńskiego + pulsometr i zacząłem "inne" bieganie. Najbliższy plan to start w Bytowie. Nie mam ciśnienia co do czasu, ale i tak dam z siebie wszystko, taki typ człowieka.
Pierwsze pytanie o trening, plan mam prosty biegać (zostało 20 dni) coraz dłuższe dystanse na treningu + cross 1-2 razy w tygodniu, nie za prosty?
Drugie pytanie o różnice w poziomie terenu w Bytowie, jak z tej perspektywy wygląda trasa.
Trzecie jak z piciem i odżywianiem na półmaratonie? Podczas treningów (najdłuższy 14 km) nie piję w ogóle, przed i po owszem. Jakieś praktyczne rady jak to u was wygląda spożywanie i nawadniane podczas półmaratonu.
Na wstępie, jako, ze to mój pierwszy post, chciałbym wszystkich serdecznie pozdrowić. Biegam od dwóch miesięcy, początki miałem jak biegacze Z Kenii, czyli 0 rozgrzewki, BIEG, 0 schładzania. Następny etap to przebiegniecie 10 km podczas Biegu Orłów i wkręciło mnie. Kupiłem książkę Skarżyńskiego + pulsometr i zacząłem "inne" bieganie. Najbliższy plan to start w Bytowie. Nie mam ciśnienia co do czasu, ale i tak dam z siebie wszystko, taki typ człowieka.
Pierwsze pytanie o trening, plan mam prosty biegać (zostało 20 dni) coraz dłuższe dystanse na treningu + cross 1-2 razy w tygodniu, nie za prosty?
Drugie pytanie o różnice w poziomie terenu w Bytowie, jak z tej perspektywy wygląda trasa.
Trzecie jak z piciem i odżywianiem na półmaratonie? Podczas treningów (najdłuższy 14 km) nie piję w ogóle, przed i po owszem. Jakieś praktyczne rady jak to u was wygląda spożywanie i nawadniane podczas półmaratonu.