Strona 1 z 1

Mocne treningi w treningu maratońskim

: 15 mar 2011, 21:22
autor: harpaganzwola
Mam obecnie taką koncepcję trenowania do maratonu a także to będzie też trening do dychy, czy półmaratonu, taki kompleksowy trening. Za mocny trening uważam podbiegi na 1,5% nachylenia 10 razy 200m, w tempie dość mocnym, przerwa trucht w dół. Drugi trening to WT szybkościowe pod 10km 25 razy 400m (tempo zaczynam od półmaratonu, potem pod 5-10km) przerwa 75-65 sek w truchcie (ok 200-250m) oraz 10 razy 10km (tempo 10km) przerwa 2.15 w truchcie (450m). Też mam taki trening pod maraton, będący również zakresem pod 10km (zakres pod dychę jest krótszy i szybszy niż pod maraton). Tempo maratońskie, zaczynając od 12km a kończąc na 18km i jest to bieg na średnim tętnie ok 170 (85%). A więc mamy dwa treningi szybkościowe-400 i 1km oraz jeden siłowy, będący też szybkościowym-podbiegi. Jeden trening wytrzymałościowy czyli TM. Zastanawiam się czy robić drugi zakres (wolniejszy o 10sek/km od TM) czy BNP. Czyli w tygodniu będzie jeden trening szybkościowy, jeden- tempo maratońskie i jeden na podbiegach. Jest to trening podobny do treningu wg Danielsa. Co o tym sądzicie

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 16 mar 2011, 12:46
autor: MichalJ
Myśle ze nie ma innej rady jak sprobowac. Na papieze zawsze wszystko ladnie wyglad. Niestety najczesciej w praktyce wychodzi inaczej

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 16 mar 2011, 13:26
autor: harpaganzwola
MichalJ pisze:Myśle ze nie ma innej rady jak sprobowac. Na papieze zawsze wszystko ladnie wyglad. Niestety najczesciej w praktyce wychodzi inaczej
No niestety takie jest życie, trzeba próbować, trening nawet najbardziej ułożony może nie wypalić.

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 16 mar 2011, 19:05
autor: charun
harpaganzwola pisze: 10 razy 10km (tempo 10km) przerwa 2.15 w truchcie
Robi wrażenie...

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 18 mar 2011, 13:08
autor: kulawy pies
harpaganzwola pisze: Drugi trening to WT szybkościowe pod 10km 25 razy 400m (tempo zaczynam od półmaratonu, potem pod 5-10km) przerwa 75-65 sek w truchcie (ok 200-250m)
co chcesz osiągnąć takim treningiem pod maraton?

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 18 mar 2011, 22:19
autor: WojtekGajny
Szczerze mówiąc nie za bardzo wiadomo co napisać o tym treningu, bo po prostu nic innowacyjnego tu nie ma. Nie jest chyba też podobny do Danielsa, a bardziej polskiego treningu pod 10km czy połówkę.
Może przybliżysz mi Twoje argumenty na to, że ma być to trening pod maraton??

10x1000m w tempie 10km to chyba bardziej pod połówkę, tym bardziej 400m. Do tego tak naprawdę ciągły (do 170 uderzeń), podbiegów Daniels chyba nie stosuje w swoich planach jako mocny trening, bo to bardziej ma być trening siłowy, aniżeli wydolnościowy.

Trening jest fajny, ale jakoś nie mogę zauważyć tu innowacji. Szczerze mówiąc biegałem taki jakieś 5 lat temu.
Może dorzucisz coś więcej na jego temat??

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 18 mar 2011, 22:26
autor: tompoz
WojtekGajny pisze:Szczerze mówiąc nie za bardzo wiadomo co napisać o tym treningu, bo po prostu nic innowacyjnego tu nie ma. Nie jest chyba też podobny do Danielsa, a bardziej polskiego treningu pod 10km czy połówkę.
Może przybliżysz mi Twoje argumenty na to, że ma być to trening pod maraton??

10x1000m w tempie 10km to chyba bardziej pod połówkę, tym bardziej 400m. Do tego tak naprawdę ciągły (do 170 uderzeń), podbiegów Daniels chyba nie w swoich planach jako mocny trening, bo to bardziej ma być trening siłowy, aniżeli wydolnościowy.

Trening jest fajny, ale jakoś nie mogę zauważyć tu innowacji. Szczerze mówiąc biegałem taki jakieś 5 lat temu.
Może dorzucisz coś więcej na jego temat??
co to za pojęcie trening bardziej siłowy niż wydolnościowy???

pojęcia
1. siła ogólna
2. siła użytkowa do biegania
3. wytryzmałośc silowa

Tompoz

Re: Mocne treningi w treningu maratońskim

: 19 mar 2011, 11:57
autor: WojtekGajny
Biegając podbiegi w mocnym tempie na nachyleniu jedynie 1,5% w praktyce trening taki staje się treningiem interwałowym.

Zresztą to także nie jest żadna nowość i pewnie większość ambitniejszych biegaczy robi takie podbiegi na truchcie w dół. A może warto zmienić trucht na skip co daje nam większą ilość siły?? Spotkałem się w tym roku z takim wariantem przy okazji obozu w Portugalii.

Sporo osób robi także długą przerwę pomiędzy podbiegami, żeby wykonywać je dobrze technicznie co, akurat w tym przypadku jest dość ważne.

Ogólnie Tompoz wytłumaczę Ci co mam na myśli w praktyce na podstawie moich treningów.
Biegam 10x200m podbiegu w tempie 35 sek na przerwie 1:45 w truchcie co daje mi trening na tętnie maksymalnym 190 ud. (max:210). To zdecydowanie nie jest trening "techniczny", a bardziej interwałowy. (zaczynasz odcinek na tętnie 130)
Zapewniam Cię, że opisane 25x400 będzie wyglądać bardzo podobnie.

Z mojego doświadczenia wiem, że taki trening może okazać się dużo cięższy aniżeli choćby przywołane 10x1000m.
Pozdrawiam.