Forum Bieganie.pl

Witam, bardzo potrzebuje pomocy. Obudziłem się z ręką w nocniku i za miesiąc i 10 dni mam egzamin sprawnosciowy na 1000m. Muszę przebiec go w max 3.57s. Dwukrotnei w życiu robiłem plan pozwalajacy biegać 30 min bez przerwy - skutecznie. Nie biegałem od ponad pół roku. Obecnie 1 km zajmuje mi ok 5 min. Rozciągam się od kilku miesięcy. Od lat trenuję na siłowni. Do nóg zaczełem się przykłądać od pół roku, głównie przysiady ze sztangą z niewielkim obciążeniem, wspięcia na palce, przysiady w wykroku. Biegam od tyg. W tej chwili przebiegne 30 min wolnym tempem z trudem. Jak kończe jestem mocno zmęczony. Waże 90 kg wzrost 184cm. Rzuciłem fajki, wcinam magnez, żealzo. Ogrnaiczyłem kalorie. Proteiny na noc na regeneracje. Nogi po bieganiu obolałe, niewielki ból kolan. Ale spokojnie się rozciągam i nic się nie dzieje. Prosze o wszelkei możliwe rady, które pomogły by mi czas w ten miesiac poprawić. Bardzo mi na tym zależy.

dziękuej i pozdrawiam
tomek

Tu jest dobry artykuł dla Ciebie, zwłaszcza pierwsze zdania.

http://bieganie.pl/?cat=19&id=2306&show=1

Ale może i dalsza część będzie dla Ciebie przydatna.

Szczerze mówiąc to nie mam innego pomysłu jak spokojny ciągły, 90kg to sporo. Jeżeli chodzi o siłownie na nogi to wg mnie jest to bezcelowe. Priorytetem powinna być utrata wagi, takie jest moje zdanie. pozdrawiam

Rozumiem, że mam mało czasu i prawdopodobnie chce coś niemożliwego osiągnąć. Ale muszę spróbować i chwycę się każdego sposobu. Jestem w stanie do egzaminu zrzucić 8kg, nie raz to przerabiałem w związku z siłownią. Tylko czy chudnąc tak intensywnie nie pogorszę czasów albo nie zahamuje ich poprawy. Podobnie nie wiem czy na czas przygotowań nie zrezygnować z siłowni. Wolał bym nie bo pomimo rozpoczęcia biegania na siłowni bardzo ładnie poprawiam wyniki teraz. Czy wziąć jakieś suplementy żeby przyspieszyć regeneracje i móc biegać intensywniej i częściej. Teraz biegam codziennie, zastanawiam się nad biegami 2x dziennie.

2x dziennie Ci nie wypali, nie dasz rady, a jak nawet Ci się uda to będzie to za duży wysiłek, żeby od tak robić 14 treningów. Z siłowni bym zrezygnował, ewentualnie raz w tygodniu bym zrobił trening obwodowy. Na regeneracje to bcaa, ale nie wiem czy jest sens brać.

Po prostu sobie pobiegaj po kilka kilometrów dziennie + rozciąganie, może kilka jakiś małych przyspieszeń 2 razy w tygodniu. Oprócz tego dieta. Nic więcej w tak krótkim okresie nie jestes w stanie zrobić.

Nie wiem na ile Ci to pomoże, ja bynajmniej byłem zadowolony. Robiłem w tygodniu odcinki 6x400m w jakimś czasie. A do tego wstrzykiwałem witaminę B12.

biegaj czlowieku raz dziennie po ok 30 minut,wolno

2 tygodnie przed sprawdzianem wprowadz 2*600m+
2*400m+ 2*200m szybkim tempem prawie jak na zaliczeniu.
Po biegu odpoczywaj ,biegaj 1 raz dziennie--sto razy ktos napisal ze forma rosnie podczas odpoczynku.
Oczywiscie zrob test na tydzien przed zaliczeniem

Witam, jestem tutaj Nowym uzytkownikiem, nie wiem czy w dobre miejsce wbilem na forum ale widze ze jest poruszony watek biegu na 1000k wiec tez sie dolącze:) jestem w podobnej sytuacji co Kolega ktory musi przebiec 1k ponizej 4min a do egzaminu pozostalo 1tydzien, tyle ze ja mam egzamin sprawnosciowy za 3 miesiace, czytalem , dzial z balonikami http://bieganie.pl/?cat=19&id=2306&show=1 i nie rozumiem jednej kwest jesli biegac 20' + 6x20 s /p (przykladowo) to czy te podbiegi i inne elementy ktore sa zaplanowane w treningu na dany dzien to sa w tym czasie 20 ' czy te 20' to jest rozgrzewka przygotowujaca do tych elementow? Planuje zrobic ten trening poniewaz aktualnie posiadam czas 3.55 a musze zejsc minimum ponizej 3.35 Moja waga 75 kg , wzrost 173, Tkanka Tluszczowa ok 13%.