Strona 1 z 11
Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 08 mar 2011, 10:25
autor: piter82
Witam. Postanowiłem sobie, już jakiś czas temu, że w tym roku spróbuje nauczyć się biegania ze śródstopia. Może ktoś też się uczy oprócz mnie? Może ktoś to ma już za sobą? Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami, przeżyciami, wskazówkami, może ktoś mógłby mógłby udzielić jakiś praktycznych wskazówek w tym zakresie. Ja na razie mam kilka biegów za sobą, do końca nie jestem przekonany czy dobrze to robię, postaram się wrzucić kilka filmików z mojej techniki biegów lada dzień, na razie myślę jak to zrobić żeby coś było widać, dostępu do bieżni mechanicznej nie mam. Może ktoś mógłby polecić jakieś obuwie do tego rodzaju biegania
Pozdrawiam
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 08 mar 2011, 10:32
autor: yacool
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 08 mar 2011, 10:44
autor: Buniek
Wątek:jak wzmocnić nogi o biegania na śródstopiu
Michał napisał coś takiego
MichalJ pisze:No dałeś mi temat do napisania artykułu. Generalnie sprawa jest prosta szczegolnie na wiosne i w lecie. Nie wzmacniaj niczego tylko idz na stadion piłkarski i zacznij robic treningi na boso. Zacznij od 10' truchtu i zwiekszaj co trening o 5', az dojdziesz do 30'. Po kazdym treningu rob szybkie przebiezki 100m. Zacznij od 4, a skoncz na 15-20. Po dwoch tygodniach zaloz buty i ciesz sie nowa technika.
Zgadzam się z nim. Jak zacząłem się przestawiać to wydawało mi się to nie naturalne jakieś a bieganie boso sprawia, że jest to naturalne i nie musisz się zastanawiać czy dobrze wszystko robisz, przychodzi samo
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 08 mar 2011, 11:55
autor: Vivid
Pobiegaj troche boso i sam to wychwycisz. Jesli nie mozesz to sprobuj w jakis "szmaciakach" . Szkolne tenisowki ktore sa czesto wspominane byly wlasnie gietkie i praktycznie podeszwa to kasek cienkiej gumy ktory nie stawial zadnego oporu i nie wymuszal biegania z piety.
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 08 mar 2011, 12:21
autor: piter82
Buniek pisze:Wątek:jak wzmocnić nogi o biegania na śródstopiu
Michał napisał coś takiego
MichalJ pisze:No dałeś mi temat do napisania artykułu. Generalnie sprawa jest prosta szczegolnie na wiosne i w lecie. Nie wzmacniaj niczego tylko idz na stadion piłkarski i zacznij robic treningi na boso. Zacznij od 10' truchtu i zwiekszaj co trening o 5', az dojdziesz do 30'. Po kazdym treningu rob szybkie przebiezki 100m. Zacznij od 4, a skoncz na 15-20. Po dwoch tygodniach zaloz buty i ciesz sie nowa technika.
Zgadzam się z nim. Jak zacząłem się przestawiać to wydawało mi się to nie naturalne jakieś a bieganie boso sprawia, że jest to naturalne i nie musisz się zastanawiać czy dobrze wszystko robisz, przychodzi samo
chyba tak właśnie zrobię, zacznę biegać bez butów, żeby wychwycić ruch + przebieżki, no i rozglądam się za odpowiednimi butami
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 08 mar 2011, 20:41
autor: kamilj
Nie radzę na siłę zmieniać kroku biegowego. zmiana powinna zachodzić w dużej mierze samoczynnie po wzmacnianiu odpowiednich partii mięśni. Nic nowego: oczywiście 2x w tygodniu sprawność (dość dobre mogą być przeskoki obunóż przez płotki), dużo przebieżek, szybsze treningi w "szybkich" butach. Mi osobiście bardzo pomogło oprócz tego, co wymieniłem, robienie drugiego zakresu w półstartówkach.
Sam po dobrze przepracowanej zimie, polepszyłem się na dychę - mam wrażenie, że w dużej mierze właśnie dzięki poprawie techniki!
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 09 mar 2011, 13:15
autor: piter82
dziś 1 raz biegałem na boso + kilka przebieżek, jutro normalny bieg ze śródstopia, pojutrze znowu pobiegam boso, nie ma co przesadzać

Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 09 mar 2011, 13:21
autor: mimik
biegam raczej całą stopą
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 00:02
autor: Qba Krause
Biegam ze śródstopia - nauczyłem się przez zimę, teraz już od jakiegoś miesiąca wszystkie treningi robię całkowicie na śródstopiu.
Zacząłem w spokojne treningi wplatać odcinki 1km, stopniowo zwiększając ich liczbę by w końcu łączyć je w dłuższe. Kiedy byłem w stanie przebiec ok. 45 minut Easy na śródstopiu i następnego dnia łydki nie bolały zacząłem na śródstopiu biegać szybsze treningi.
Nie stosowałem biegania boso, nie stosowałem innych butów, po prostu zmieniłem punkt lądowania i starałem się rozszerzać to doświadczenie stopniowo na całość treningu.
Nie komplikujmy prostych rzeczy.
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 00:16
autor: PATATAJEC
Biegam też raczej całą stopą, choć dziś podczas wycieczki po gównianej polnej i leśnej trasie złapałem się na tym, że cały czas ląduję na śródstopiu. Przy niestabilnym podłożu podświadomie tak ląduję. Na asfalcie ląduję raczej na całą stopę. Podpowiedzcie, czy podczas gdy staracie się spadać na śródstopie nie odczuwacie "hamującego antygrzebnięcia"? Wygląda na to, że nie cofam chyba podudzia na czas, choć dziś przy tej nierównej drodze nie miałem takiego uczucia. A i jeszcze jedno... Mam wrażenie, że gdybym nie miał tak zabudowanej pięty, to naturalnie spadałbym na śródstopie - a tak jest to spad na całą stopę.
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 09:25
autor: yacool
Doktor Romanov zbudował całe imperium na komplikowaniu prostych rzeczy.
Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 09:38
autor: piter82
heh dziś mam zakwasy na łydkach 1 raz od chyba 2 lat odkąd brałem udział w biegu górskim, i to po tylko 10 min biegu boso + przebieżki, nie myślałem, że będę je miał bo wczoraj łydki bolały ale nie aż tak, żeby dziś były zakwasy, dziś zrobiłem sobie w związku z tym wolne, jutro 15 min biegu boso + przebieżki

Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 11:29
autor: thomekh
PATATAJEC jeśli odczuwasz hamowanie to znaczy, że za mało się pochyliłeś do przodu

Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 12:10
autor: jass1978
O co chodzi z tym podniecaniem się z bieganiem ze śródstopia? Po co miałbym cały czas używać tej techniki biegu skoro nie jestem szczególnie szybkim zawodnikiem. Biegam dychę w granicach 37-38 minut, czasem nawet pod 39 mi podchodzi. Gdybym biegał poniżej 30 minut to owszem, miałoby to znaczenie. A tak to biegam ze śródstopia tylko w określonych sytuacjach:
- kiedy finiszuję
- pod górę
- z górki, ale niezbyt stromej
- kiedy biegam przebieżki i Repsy - tak w granicach 3-3:20/km - wtedy z pięty nie potrafię
- jak widzę jakąś fajną laskę to odruchowo mi się włącza ten styl

Re: Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
: 10 mar 2011, 12:44
autor: thomekh
Po to żeby zapobiegać kontuzjom i urazom. W dodatku lepiej się człowiek z tym czuje.