Forum Bieganie.pl

Cześć!

Został mi jeszcze 1 tydzień 6 tygodniowego planu. I wolę spytać wcześniej, żeby nie stracić zapału Co dalej? Myślałem nad półmaratonem w 18 tygodni. Ale nie mam żadnego startu gdy skończę plan i takowego nie przewiduję, a to tylko jako nabranie wytrzymałości.

Oto ja:
16 lat
65kg
~187cm

1. Mogę się zabierać za taki dystans (gdybym dotrwał do końca planu)?
2. Czy może jestem jeszcze za młody (jeszcze sporo rosnę itp.)?
3. A może krótszy dystans (10km w 14 tygodni, ale wolałbym mieć jakiś zapas wytrzymałości)?

I korzystając z okazji:
4. Wiem, że mam lekką niedowagę, ale jakby na nią spojrzeć pod kątem długodystansowca czy jest OK? (osobiście wątpię, ale...)

Dzięki za odpowiedzi. Jak są błędy to przepraszam (jestem "świeżakiem").

Z punktu widzenia długiego dystansu niedowaga jest raczej zaletą, choć pewnie nie do przesady.
Ważysz mało ale młody jesteś więc tragedii nie ma.
Z jakiego jesteś miasta?

Spróbuj się przygotować do jakichś krótszych dystansów - 5km.
Nie dlatego, że 21 to za dużo ale dlatego, że jesteś młody i elastyczny i nie warto tracić możliwości na wyrobienie szybkości, czego w późniejszym wieku już się łatwo nie zrobi.

Nawet bym na Twoim miejscu spróbował najpierw przygotować się do krótszych dystansów, żebyś dobrze biegał 1000m.
Tu masz plan: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306

Najlepiej powiem, że jestem z okolic Mińska Mazowieckiego (~16km), (~50km do Wa-wy) bo wieś pewnie ci nic nie powie :P

Z tego co widzę to w tym planie kilometraż też jest niezły, a szybkość jak mówisz się przyda (ale wszystko wyjdzie w praniu). Najlepiej tak ogólno-rozwojowo? (tak to się pisze?).

To w dalszych etapach są znacznie trudniejsze programy treningowe niż te do półmaratonu o których myślałeś.

Ja po planie 10 tyg. zrobiłem plan pod 10 km (4 treningi w tygodniu)

Myślę, że jednak najbardziej sensowny będzie plan na 1000m (ale co ja tam wiem , głównie kieruje się zdaniem Pana Adama).

Więc jeszcze tydzień...