Strona 1 z 1
Re: 'Nie legalny zawodnik' na zawodach ? czy możliwe to jest ?
: 21 sty 2011, 10:00
autor: Adam Klein
Z punktu widzenia tego, że przygotowanie trasy i innych spraw to koszty - to jest nie fair.
Ale dobrze rozumiem takie podejście, też nigdy mnie nie interesowały medale, dyplomy, koszulki tylko walka.
Re: 'Nie legalny zawodnik' na zawodach ? czy możliwe to jest ?
: 21 sty 2011, 11:05
autor: yacool
Z opcji nielegala zaczyna korzystać coraz więcej biegaczy. Powodem są coraz wyższe opłaty startowe. Na przykład ostatni bieg sylwestrowy w Poznaniu (5,4km) kosztował 25 złotych.
Na prestiżowych biegach w Europie może to nie przejść, bo na nielegalnych czyhają spec komanda ściągające z trasy. Jak dostaniesz z pały w kolanko, to odechce ci się numerów z chipem. Ciekawe kiedy u nas wprowadzi się w szpaler widzów, takich prężnych chłopaków od imprez masowych...
Re: 'Nie legalny zawodnik' na zawodach ? czy możliwe to jest ?
: 21 sty 2011, 11:23
autor: kulawy pies
'Nie legalny zawodnik' na zawodach ? czy możliwe to jest ?
niemożliwe.
zdrówko
Re: 'Nie legalny zawodnik' na zawodach ? czy możliwe to jest ?
: 21 sty 2011, 12:17
autor: michu77
Wątpliwa sprawa... chociaż siłą nikt z trasy Ciebie nie ściągnie. Nie fair - to delikatne określenie.
nawet jeśli nie skorzystasz z wody na trasie, nie weźmiesz medalu... - to przecież ktoś płaci chociażby za zabepieczenie trasy itp., a sprawdzić się możesz na tyle innych sposobów.
Znam takich co notorycznie w ten sposób startują...
Z drugiej strony... jeden z kolegów spóźnił się z zapisem w terminie, czyli chciał zapłacić - tylko nikt nie chciał wziąć od niego kasy. Więc pobiegł bez zapisu, tylko ten jeden raz - z własną butelką. Ktoś inny prowadził na maratonie kolegę przez pół dystansu ... bez zapisu, numeru...
Re: 'Nie legalny zawodnik' na zawodach ? czy możliwe to jest ?
: 21 sty 2011, 12:36
autor: harpaganzwola
Ja powiem tak-dużo ludzi nie biega dla wyniku a więc powiedzmy te 60 % ludzi postanowiłoby tak wystartować bez numeru i co by było, każdy wie. Kiedy zabrakło dla mnie miejsca to albo jadę tam licząc, że zwolni się jakieś miejsce bądź startuję gdzie indziej, biegów jest bardzo dużo i nikt nie robi łaski. Niby zawsze są robione limity ale tak naprawdę rzadko są przekraczane. A jesli chodzi o oszczędności za wpisowe to wielka mi oszczędność 20zł i bycie nia klasyfikowanym. Nielegalny start to inaczej oszustwo innych biegaczy i organizatora, brak odpowiedzialności