Forum Bieganie.pl

Witam. Chodzi mi o sprawę biegu w tzw. tempie konwersacyjnym. Jeśli na 5 km osiągam wyniki w granicach 22:30-23:00, a 10km w 48 min to w jakim tempie na kilometr powinienem robić easy runs i long runs. Z góry dzięki za odpowiedź.

Wg tabel Danielsa, o ile te wyniki są w miarę świeże tzn. że jeszcze trzymasz po tych biegach dalej tą samą formę.. o ile to były naprawdę biegi na maska..

ten bieg na 5km - VDOT 43
z tej dychy - VDOT 42

bierzemy ten lepszy, czyli z 5km

BS wychodzi 5'58"
Tempo Maratońskie- 5"08"
Tempo P (progowe) 1000m- 4'49"
Tempo Interwałów 400m- 1'46" ; 1000m - 4'26"
Tempo R 200m- 49" ; R 400m- 1'40"

A czy ten trening da wyraźną poprawę wyników jeśli przyłożę się do niego solidnie? Chyba, że zaproponujecie mi jakiś inny trenin na 15 km i pól maraton.

Arsza1910 pisze:A czy ten trening da wyraźną poprawę wyników jeśli przyłożę się do niego solidnie? Chyba, że zaproponujecie mi jakiś inny trenin na 15 km i pól maraton.

A co konkretnie rozumiesz przez "ten trening"?

Jaki jest Twój staż biegowy i jaką potrafisz teraz biegać objętość?
Jeśli już jesteś trochę ogarnięty i potrafisz regularnie biegać, to możesz powoli zapodawać sobie jakieś intesywniejsze treningi, przebieżki , tempa, repetition, interwały.. Trenowanie samym easy w którymś momencie jest mało nieopłacalne.. To tylko na samym początku daje duży progres.. Potem krzywa zwrotu korzyści z treningu nieubłagalnie działa przeciwko nam. Lepiej wtedy coś pobiegać intensywniejszego, niż bez końca wydłużać treningi w tempie easy..

Oczywiście samym easy da rady się przygotować do przebiegnięcia 15 km.. Ale można ten czas lepiej spożytkować.