miCoach dla zaawansowanych
: 03 gru 2010, 00:43
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
A jeżeli ciało nam nie powie na co nas stać?Jeśli jednak podejdziemy do tego mniej aptekarsko, ze zrozumieniem, że po dwóch godzinach biegu ciało samo nam powie na co nas stać – powinniśmy zrobić to zgodnie z założeniami Grega.
Pytanie czy chcesz zostać testerem?yacool pisze: Czy to wystarczająco motywujący list, by zostać szczęśliwym testerem MiCoach?
Strefy są szerokie ale może w Planach McMillana już nie? Może one są jakoś dokładniej podzielone?Bogil pisze: Lubie biegać z ściśle założonym tempem, a strefy micoacha niestety mają duże rozbieżności i biegnąc np. w green zone mogę albo robić trening progowy albo mocne easy. I obawiam się, że to może być największa wada całego rozwiązania.
No chyba, że ktoś czuje swój organizm na tyle, że mu to nie przeszkadza.
Zgadzam się ale wysokość na jakiej zawiesił poprzeczkę Fredzio, dotyczy zaawansowanych. I choć prędkości są wciąż śmieszne, to jednak nie da się już na tym poziomie trenować w pośpiechu po pracy czy w przerwie na lancz.Bogil pisze:Nie jest to do końca tak, że prowadzi nas to za ręke ale na pewno bardzo ułatwia trening początkującym ( albo początkującym zaawansowanym )
Da się z tym naprawdę konkretnie trenować czy nie?
Nie testowałem jeszcze tych planów, ale do tej pory było tak, że micoach nakazywał jedynie utrzymywać się w strefie i nie kierował Cię na jakieś konkretne tempo. Wystarczyło pozostać w strefie i micoach milczał.Adam Klein pisze:czy jest możliwe, żeby będąc w strefie zielonej MiCoach powiedział Ci "przyspiesz" i kiedy doszedłbyś do swojego tempa maratońskiego kazał Ci trzymać tempo? Czy on wie jakie jest w tym momencie Twoje tempo maratońskie?
Są treningi do których dołączony jest komentarz np. Interwały progowe - dziś daj z siebie wszystko ale jednak pozostań w strefie, albo Wytrzymałość ogólna - biegnij spokojnie ale tak żeby nie wypaść z zielonej strefy.Adam Klein pisze:Bo jeśli MiCoach Ci nie podpowiada co masz robić, to i tak zostaje Ci czytanie komentarzy Grega i bazowanie na tempie, którego w wersji Pacer i tak nie masz nigdzie wyświetlonej więc musisz mieć zegarek lub wersję z "zegarkiem".
Assesment test jest dobry gdy nigdy się nie startowało. Ostatnio jak zrobiłem z ciekawości assesment test to tempa w ogóle nie pasowały , w przeciwieństwie do tych z tabeli VDOT. Dlatego poustawiałem sobie ręcznie tempa danielsowskie na granicach stref i trenuje mi się dobrze.Adam Klein pisze:Bo - to jest możliwe, że na bazie tego "assesment testu" który zrobili mogą oszacować Twoje bieżące intensywności startowe, choć jest to bardzo trudne i dużo łatwiej byłoby robić assesment test w postaci po prostu jakiegoś startu ale tego narazie nie przewidują.
Pewnie tak, chociaż zawsze zostaje odsetek osób które dziwnym trafem nie pracują lub mało pracują i mają pełno czasu np. na testowanie na sobie takich planów.yacool pisze:I choć prędkości są wciąż śmieszne, to jednak nie da się już na tym poziomie trenować w pośpiechu po pracy czy w przerwie na lancz
To sobie to można samemu poustawiać, bazując na tempie, tak?Bogil pisze:Dlatego poustawiałem sobie ręcznie tempa danielsowskie na granicach stref i trenuje mi się dobrze.
Niezbyt często z tego co pamietam to chyba raz na 5 min, ale zawsze można przycisnąć główny przycisk w biegu i dostać komunikat na zawołanie.Ryszard N. pisze:Być może, nie doczytałem wszystkich postów ale proszę o info z jaką częstotliwością podawane są komunikaty, zakładając, że zawodnik biegnie zgodnie z założonym treningiem.