Forum Bieganie.pl

Mam takie pytanko... co bardziej spowalnia zawodnika podczas biegu np na 10km albo w maratonie??

tłuszcz ?? który jest tylko niepotrzebnym balastem ??

czy tkanka mięśniowa?? która może i jest balastem ale dzięki niej zawodnik ma większą siłe lecz potrzebuje dostarczyć więcej tlenu do mięśni...

no bo mam dylemat czy schudnąć z 5kg czy po prostu zastąpić ten tłuszcz czystą tkanką mięśniową tak czy siak mnie spowolni ale wolałbym wybrać mniejsze zło

Na pewno mniejszym złem by było pozbycie się tłuszczu

Witek_Runner pisze:Mam takie pytanko... co bardziej spowalnia zawodnika podczas biegu np na 10km albo w maratonie??

tłuszcz ?? który jest tylko niepotrzebnym balastem ??

czy tkanka mięśniowa?? która może i jest balastem ale dzięki niej zawodnik ma większą siłe lecz potrzebuje dostarczyć więcej tlenu do mięśni...

no bo mam dylemat czy schudnąć z 5kg czy po prostu zastąpić ten tłuszcz czystą tkanką mięśniową tak czy siak mnie spowolni ale wolałbym wybrać mniejsze zło

No to Witku niezły z Ciebie czarodziej jak ot tak bez problemu potrafisz zamienić tłuszcz na mięśnie.
Do biegania długodystansowego lepiej ważyć jak najmniej ale wiadomo, że jak już to lepiej mieć mięśnia więcej niż fetu pozdrawiam

Witek_Runner pisze:Mam takie pytanko... co bardziej spowalnia zawodnika podczas biegu np na 10km albo w maratonie??

tłuszcz ?? który jest tylko niepotrzebnym balastem ??

czy tkanka mięśniowa?? która może i jest balastem ale dzięki niej zawodnik ma większą siłe lecz potrzebuje dostarczyć więcej tlenu do mięśni...

no bo mam dylemat czy schudnąć z 5kg czy po prostu zastąpić ten tłuszcz czystą tkanką mięśniową tak czy siak mnie spowolni ale wolałbym wybrać mniejsze zło

w każdym sporcie wytryzamlościowym chodzi oto by stosunek mocy generowanej do wagi ciala był jak najwiekszy. Co za tym idzie i mas amiesniow ai masa tłuszczowa stanowi nie potrzebny balast.

Tompoz

Zmienić tłuszcz na mieśnie źle się wyraziłem ale chyba wiadomo o co chodzi... pozbycie się fatu i wypracowanie sobie mięśni poprzez trening

po prostu chodzi mi o to że chce trzymać nadal wage 80kg

wiem że to dużo jak na bieganie długodystansowe, ale mnie bardziej interesuje piłka nożna w której o wiele ważniejsze jest przyspieszenie i siła niż kondycja

no bo przecież na boisku nie jest ważne czy biegasz dyche w 40 czy 45min tylko to żeby przeciwnik nie uciekł Ci na metr wiem to z własnego doświadczenia... kiedyś biegałem dyche w 36min (w formie pewno i szybciej byłoby ważyłem wtedy 60kg ) i na boisku byłem słaby a teraz mimo ze mam o wiele gorszą kondycje gra mi się o wiele lepiej.

Cóż spróbuje zrzucić fat i przypakuje żeby ważyć te 80kg w czystej tkance mięśniowej

a moje pytanie tyczyło się... co jest gorsze?? fat czy mięśnie?? wiadomo że piłce przydzą się bardziej mięśnie ale tak jak pisał Tompoz to i to jest balastem w biegach długich.... tylko ... co bardziej ciąży??........ bo masa masie nierówna... może być dwóch zawodników o masie 80kg ale jeden ma tłuszcz a drugi czystą tkanke mięśniową... no i który z nich będzie lepiej biegał?? któremu będzie lżej?? wydaje mi się że troche jednak lepiej ten umięśniony ale nie jestem pewien

Nie ma czegoś takiego jak waga np. 80 kg "w czystej tkance mięśniowej". Nawet jak ktoś jest żylasty, to ma te 10% tłuszczu, więc jeśli z twoich 80 kg na tłuszcz przypada 10 kg, to i tak jest to normalne, chociaż wydaje się bardzo dużo. Zbyt mała zawartość tkanki tłuszczowej jest groźna dla zdrowia, a w ekstremalnych przypadkach nawet dla życia.

Wystarczy popatrzyć na piłkarzy, że jednak mają znacznie mniejszą masę mięśniową niż sprinterzy, bo jednak ostro biegają te 90 minut, w czym za duża masa przeszkadza.

Witek wiadomo, że lepsze mięśnie Tłuszcz to tylko bezużyteczny balast. Pozdrawiam