Sugerowałbym taką kolejność:
Trening zaczyna się od rozgrzewki-trucht i wszelkie ćwiczenia jakie znasz z WF-u czy gdzieś podpatrzyłeś (np. przed meczem u rozgrzewających się piłkarzy).
Pod koniec trochę
ćwiczeń rozciągających Bez przesady, nie wyszystkie, wystarczy kilka po 3-4 razy przez kilka, klikanaście sekund.
Zamiast biegać 5 razy w tyg. po1-2km, proponowałbym mniej dni a stopniowo dłuższe odcinki. Czyli np. co drugi dzień.
Bo te 2km to wiele nie dadzą, tak na dobrą sprawę, to rozgrzewka.
Zwiększaj długość trasy stopniowo, ogólny kilometraż z tyg na tydzień o jakieś 10 %.
Ale rób sobie czasami tydzień luźniejszy. Czyli przez 3 tyg w miesiącu zwiększasz przebiegane dystanse a w czwartym biegasz tyle co w pierwszym.
Ten bieg (OBW1) ma być wolny, nieco szybszy niż trucht.
Tutaj jest wzór, jak tempo biegu ma być zgodne z tętnem.
Można kontrolować tempo za pomocą subiektywnych odczuć. Kliknij z lewej
Porady-trening
To ma być tak wolny bieg abyś mógł swobodnie rozmawiać.
Taki trening ma przygotować Twój organizm, układ oddechowy, krążenia do wysiłku i włączenia innych środków treningowych.
To jest dla Ciebie podstawa.
Inne rzeczy będziesz mógł zacząć robić dopiero wtedy, gdy trucht będzie dla Ciebie formą odpoczynku.
W dni, w które nie będziesz biegać możesz robić brzuszki, ćwiczenia wzmacniające mięśnie
czworogłowe czy wokół
grzbietu
Oczywiście nie wszystko na raz, kilkanaście ćwiczeń, za każdym razem inny dobór. Ale tak aby pracowały różne partie mięśni.
To jest ważne bo zmniejszy ryzyko jakiejś kontuzji oraz poprzez poprawę sylwetki zapewnić lepszą technikę biegu.
Oprócz tego graj w różne gry zespołowe, pływaj,jeździj na rowerze, jak jest możliwość wybierz się na wycieczkę za miasto do lasu czy w góry.
Nie, nie zrzędzę jak stary ramol, który uważa, że w Twoim wieku to trzeba robić różne rzeczy. Po pierwsze trening ogólnorozwojowy jest dla osób w Twoim wieku bardziej rozwojowy niż specjalistyczny, po drugie różne dyscypliny uzupełniające są uprawiane także przez zawodników klubowych.
Jak będziesz potrafił odpoczywać w truchcie, pod koniec takiego łagodnego biegu możesz robić
przebieżki
Ale z nowu stopniowo-zacznij od odcinków 40-50m 3-4razy i z tyg na tydzień zwiększaj.
Następnie raz w tyg. możesz robić siłę biegową- czyli
podbiegi i
tutaj , biegi po piasku,wieloskoki,
skipy opis także
tutaj.
Wtedy dopiero zwiększ ilość dni bieganych do 4-5, tak aby po dniu gdy będziesz robił siłę biegową następnym treningiem było tylko OBW1 i przebieżki.
Na koniec raz w tyg. możesz robić tempówki. Czyli biegać odcinki 100, 200,300 czy 400m w takim tempie jak biegłbyś na 1000m.
Tak to nie jest błąd. Nie chodzi o to aby sprintem grzać 100m ale aby organizm przyzwyczajać do tempa jakie było maksymalnymi Twoimi możliwościami na jakimś sprawdzianie. Aby stało się ono dla niego czymś normalnym ale zarazem aby się nie zajechać.
Bo każdy trening ma mieć charakter budujący a nie eksploatujący.
Dlatego zacznij je robić stopniowo od kilku 100.
Przerwy pomiędzy poszczególnymi tempówkami długie od 3 min dla 100m, do 7 min dla 400m, w truchcie, który ma być dla Ciebie formą odpoczynku (dlatego wyżej napisałem o nim jako mierniku tego kiedy możesz zacząć stosować inne środki trenigowe.)
Te przerwy dlatego są długie bo: raz- nawet za kilka tyg, czy parę miesięcy będziesz, tak na dobrą sprawę początkującym, dwa jeszcze rośniesz a ściślej rośnie Twoje serce więc możesz robić trening interwałowy tylko metodą powtórzeniową (długie przerwy) a nie intensywną (nieco dłuższe niż czas pracy). Trening interwałowy oddziaływuje na układ krążenia, przygotowuje go do lepszej pracy na zawodach czy sprawdzianie.
Tempówek robisz w czasie treningu mniej niż możesz, tak na 60-70% możliwości.
Możesz je robić różnie 100-200-300-400
3x100 i 3x200
200-300-400-300-200
lub kilka tempówek dłuższa przerwa w truchcie10-15min i znowu kilka tempówek.
Ważne abyś ilość ich zwiększał stopniowo (nie zajechał się)
pamiętał o przerwach i tempie
I w jedniej jednostce trenigowej nie robił (to za kilka miesięcy) więcej niż 2 krotność Twojego dystansu (Czyli do 2000m)
Jeśli masz taką możliwość to możesz robić, czasami zamiast treningu tempowego, trening krosowy czyli w terenie pagórkowatym, serce i płuca będą niejako naturalnie wówczas pracować silniej na podbiegach a dodatkowo taki trening sprzyja poprawie techniki biegu (nierówne podłoże, zmienny teren zmuszają cały układ mięśniowy do ciągłej "gimnastyki")
Jeszcze parę uwag:
Nie łącz jednego dnia grania w piłkę, czy dłuższej jazdy na rowerze itp z bieganiem.
Zapewnij sobie jakiś dzień, dwa na zupełny odpoczynek, obowiązkowo po tempówkach.
Jeśli będziesz wprowadzać do treningu nowy środek trenigowy (siła biegowa, tempówki) to nie zwiększaj w tym tygodniu objętości (kilometrażu)
Jak będziesz wiedział, że ma być jakiś sprawdzian, zawody itp. ze dwa tyg. wcześniej zmniejsz objętość treningu (kilometraż) a także ilość bieganych dni. Abyś był świeżutki i wręcz głodny biegania na starcie.
Możesz wówczas dodatkowo dorzucić jeden trening tempowy w tygodniu.Ale ilość tempówek w tyg powinna wynosić, nie razy dwa, ale góra półtora.
Poprawa wyników, kondycji następuje poprzez systematyczny trening i stopniowe zwiększanie obciążeń. Nic na hurra! U Ciebie tego na razie nie widać ale wszystko przed Tobą, więc na wszelki wypadek napisałem.
Ps. Jak przytrafi się jakaś przerwa w treningach (choroba itp) to zaczynaj zawsze łagodnie od znacznie niższego poziomu niż robiłeś przed fajrantem.