Strona 1 z 1

Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 00:44
autor: szy
Hej,

Zastanawiam się nad zakupieniem takiego urządzenia do domu. W zimie dość ciężko mi się wyrwać w tygodniu na bieganie, właściwie dłuższe sesje wchodzą w grę tylko w weekendy. Zależy mi również na odciążeniu nieco kolan. Na wiosnę i w lecie mógłbym wykorzystywać orbitreka jako XT.

Mam pytanie:
- czy takie urządzenie pozwoli utrzymać/poprawić formę biegową przez zimę (zamiast 4 treningów biegowych w tygodniu normalnie, orbitrek 3-4 razy w tygodniu + sob, ndz bieganie)?
- czy grupy mięśni pracujące przy ćwiczeniach na orbitreku to mniej więcej te same grupy, co przy bieganiu?
- rozstrzał cenowy orbitreków jest niezły (300-5000 zł), ktoś może ma radę jak podejść do zakupu?

pozdr
szy

Re: Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 06:37
autor: bleez
Ostatnio kupiłem coś takiego w Decathlonie http://www.decathlon.com.pl/PL/ve-180-56303838/ prezentuje się dość dobrze i cena taka w miarę. Korzysta z tego głównie żona i bardzo sobie chwali. Co do pozostałych pytań to nie potrafię dać odpowiedzi. Pozdro

Re: Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 07:14
autor: td0
szy pisze:... Na wiosnę i w lecie mógłbym wykorzystywać orbitreka jako XT....
Co oznacza XT?

Re: Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 08:20
autor: szy
td0 pisze:
szy pisze:... Na wiosnę i w lecie mógłbym wykorzystywać orbitreka jako XT....
Co oznacza XT?
cross training

Re: Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 10:35
autor: Rotmeister
- czy takie urządzenie pozwoli utrzymać/poprawić formę biegową przez zimę (zamiast 4 treningów biegowych w tygodniu normalnie, orbitrek 3-4 razy w tygodniu + sob, ndz bieganie)?
Zdecydowanie nie. Nie ta intensywność, inne mięśnie pracują.
- rozstrzał cenowy orbitreków jest niezły (300-5000 zł), ktoś może ma radę jak podejść do zakupu?
Kiedyś tym się interesowałem, teraz mniej, ale orbitrek za 300 zł to raczej jednorazówka, niż inwestycja w dobry sprzęt treningowy. Zależy od wielu czynników jaki byłby najlepszy dla Ciebie, np:
waga
bajery
ciężar (im większa cena - tym cięższa maszyna)
ciężar koła zamachowego (im większy - tym lepszy)
długość kroku

Wg mnie dla Ciebie dobrym orbitrekiem mógłby być Crosstrainer Iridium - rok temu testowałem go na siłowni i robił wrażenie. Tylko cena...

Re: Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 13:25
autor: szy
Przeszedłem się trochę po sklepach i wygląda to tak, że są jakby dwa rodzaje orbitreków. Pierwsze, z pedałami zamontowanymi jak w rowerze (te są tańsze, <600 pln) i takie, gdzie koło zamachowe jest większe i obrót następuje na jego krawędzi (te są droższe). W tych pierwszego rodzaju nie czułem znacznej różnicy pomiędzy najniższym, a najwyższym poziomem oporu. Ogólnie rzecz biorąc sprzęt (szczególnie ten porządniejszy) jest dość spory i wysoki, kiepsko ze składaniem, więc trzeba mieć na niego dedykowane miejsce w mieszkaniu. Właściwie to mnie najbardziej zniechęca, więc chyba zamiast sprzętu zainwestuję w kartę multisport i wypady do pobliskiego fitnessu;)

Re: Orbitrek... ?

: 31 paź 2010, 16:38
autor: Beauty&Beast
Rotmeister pisze:
- czy takie urządzenie pozwoli utrzymać/poprawić formę biegową przez zimę (zamiast 4 treningów biegowych w tygodniu normalnie, orbitrek 3-4 razy w tygodniu + sob, ndz bieganie)?
Zdecydowanie nie. Nie ta intensywność, inne mięśnie pracują.
Zdecydowanie tak. Poza bieżnią to sprzęt, ktory najbardziej słuzy biegaczom :) Pracuja podobne miesnie, można pracowac na bardzo duzej intensywnosci :)
Jak zaczynalam biegac i wyjscie na mroz czy deszcze bylo jeszcze dla mnie zbyt duzym wyzwaniem, przeliczylam koszt karnetu na siłownię i zasoby wolnego czasu - i nabylam w Decathlonie cos podobnego (oczywiście, nie Kettler, tylko Domyos, za polowe tej ceny i bez paska, czujnika i czegoś tam jeszcze, ale wyglądem najbardziej przypomina mój, tylko mój ma chyba cięższe koło). Przez trzy tygodnie regularnych (3 - 4 razy w tygodniu) króciutkich treningów (15 minut, ale na maksa i z obciążeniem, umierałam po tym kwadransie) zaczęłam sporo szybciej biegać 10 km.

Teraz używam sporadycznie, uzupełniająco, dla urozmaicenia albo jak mi sie bardzo, ale to bardzo nie chce wychodzić. No i teraz już się nie zarzynam, raczej wykorzystuje go do siły ;-) Czwarty rok mi służy :) I zajmuje umiarkowanie dużo miejsca (w malej sypialni się mieści).

Re: Orbitrek... ?

: 04 lis 2010, 18:54
autor: przepior
Ja mam w domu, ale wolę pobiegać. ;-) Ćwiczy się fajnie, rękami troche pomachać można, małe obciążenie stawów, zmęczyć się można. Robię czasami interwaly, bo nie chce mi się w nie bawić jak biegam. Nie wiem te pokazane wcześniej pod względem jakości i wygody, warto pójść i pokręcić samemu, na lepszych i gorszych. Przy zakupie moim zdaniem nie ma co na bajery patrzeć chyba, że naprawdę coś przydatnego, raczej należy zwrócić uwagę na solidność i na kółko, im cięższe tym lepsze (większa płynność) i na długość kroku (tutaj już indywidualnie). Ja używam Kettlera Verso 309 (model "marketowy"), koło waży 14 kg i kręci się płynnie. Trochę programów jest, można poustawiać trochę, ale traktuję go jako ewentualny zamiennik biegania. Polecić go mogę, acz w Internecie ceny chyba dosyć wysokie, w Makro były kiedyś dobre ceny na Kettlery. Sprzęt ogólnie mój, sobie kupiłbym coś do powiosłowania co by w brzydką pogodę rzeźbić masę. ;-)