Strona 1 z 1

drobnienie a kadencja w kolarstwie                 Â

: 05 wrz 2005, 09:31
autor: tompoz
W jednej zksiażek o Amstrongu jest wypowiedz jego doradzcy treningowego żę zauwazł u kenijskicj biegaczy że oni drobnią. Że jest to złamnia ogólnej zasady ze krok biegowy trzeba wydłużać a nie skracać by szybciej biegać. Ten jego doradzca swego czasu trenował Toniego Romingera ( swego czasu njalepszy kolarz wieloetapowy oprócz Induraina ) i próbował na zasadzie że kenijczycy drobnią czyli biegaja zduzą częstotliwoscią kroków czyliw kolastwie to odpwoiada wysokiemu rytmowi pedałowania czyli wysokiej kadencji. U Romingera to nie dizałało tak do końca lubił on jeżdzić bardoz siłówo ale u Amstronga to zadziałało i Amstrong od 1998/1999 zaczął trenować wysoką kadencje. Teoria jest taka że Amstorng ma bardzo mieśni wolnokurczliwych i po prostu poprze wysoli rytm przenosi cieząr z mieśni na układ płucno-sercowy. Jestem ciekawy czy wy biegacze tez zauważyliscie ze biegacze Kenijscy drobnią?                      

drobnienie a kadencja w kolarstwie                 Â

: 05 wrz 2005, 11:28
autor: john44
tez sie nad tym zastanawialem w zwiazku z Amstrongiem i jego stylem jazdy.
Podczas ostatniego (oraz poprzednich) Tour, mozna bylo porownac czestotliwosc Amstronga i rywali (Baso, Ulrichia) i wyraznie widac roznice w czestotliwosci, szczegolnie na podjazdach.
Probowalem stosowac to do biegu i oczywiscie ma to sens przy dluzszych podbiegach.

drobnienie a kadencja w kolarstwie                 Â

: 05 wrz 2005, 16:06
autor: Szeregowiec Ryan
z tego co wiem i sam tak biegam ze im bardziej stromo tym mniejsze kroczki ale szybciej przebierac trzeba nozkami :) jest to bardziej ekonomicznie energetycznie dla miesni, a co do drobienia kenijczykow to tego nie zauwazylem :P wrecz przeciwnie maja według mnie dłuuuuuuuuuugi krok :)