Strona 1 z 1

Biegam ale mało profesjonalnie

: 18 paź 2010, 22:46
autor: astongenerate
Witam. Na wstępie zaznaczam, że moimi celami, które bardzo chciałbym osiągnąć jest: lepsza kondycja w życiu codziennym-wf,bieganie z kolegą na parę kilometrów, zdolność przebiegnięcia dużej odległości na maksymalnej, bądź prawie max. prędkości (przykład:uciekam :), biegnę gdzieś, żeby się nie spóźnić)pomoc w zrobieniu kaloryfera-jako dodatek do a6w.
17 lat, 185cm, 69 kg
Ćwiczę 3 razy w tygodniu po 40 min hantlami, w przerwach brzuszki
Jak narazie biegam codziennie jakieś 20 min w wolnym tempie-jogging
na setkę mam 13.9
Za jakiś tydzień pobiegnę na 1km
A potem będę robił test, ile kółek zrobię na 400m bięzni kołowej
Przepraszam, jeśli były już takie tematy, ale czytanie na komputerze mnie nuży i demotywuje. Byłbym wdzięczny za odpowiedź lub link do niej.
Generalnie liczy się: siła+szybkość+wytrzymałość.
P.S Czy to prawda, że biegi na długi dystans zmniejszają powierzchnię serca i ciśnienie, a sprint zwiększa ciśnienie i wielkość serducha?

Re: Biegam ale mało profesjonalnie

: 18 paź 2010, 23:31
autor: Adam Klein
astongenerate pisze:zdolność przebiegnięcia dużej odległości na maksymalnej, bądź prawie max. prędkości
............
Czy to prawda, że biegi na długi dystans zmniejszają powierzchnię serca i ciśnienie, a sprint zwiększa ciśnienie i wielkość serducha?
Ale co znaczy dużej odległości?
Każdy z nas biegaczy ma podobny cel - chce przebiec na maksymalnej prędkości pewien dystans. Ale jeden chce być najlepszy na 100m, inny 400, inny na 10km a inny w maratonie. Jaki jest Twój dystans?

A w kwestii serca.
Długie dystanse zwiększają objętość wyrzutową serca, pomagają w obniżeniu ciśnienia.
Sprinty nie zwiększają objętości ale zwiększają grubość ścian serca, żeby radziło sobie z większym ciśnieniem.

Re: Biegam ale mało profesjonalnie

: 19 paź 2010, 15:20
autor: astongenerate
Uprawiam jogging, bo znam jego zalety. O sprincie nic nie wiem, jakie ma wady, zalety, korzyści praktyczne. Generalnie chciałbym być wytrzymałym. Jest tak-jakiś czas temu po 500m byłem zdyszany strasznie((wolne tempo). Teraz mogę przebiec około 3km w miarę spokojnie. Czy jeśli za jakiś czas uda mi się przebiec 10km wolnym tempem, to czy będę mógł przebiec więcej szybkim tempem, większy dystans(aktualnie mogę przebiec zaledwie 300m (na 90% swojej szybkości). Moje niezdecydowanie bierze się z tego, że nie znam jak już pisałem zalet sprintu-a więc nie wiem którą formę biegania warto uprawiać.P.S nie zależy mi na zwiększeniu szybkości-jest ok, ale na zwiększeniu wytrzymałości. Jeśli wybrałbym sprint to odległości powyżej 400m(max 1,5km). Jeśli jogging to biegałbym coraz więcej.