Strona 1 z 1
bieganie po górach
: 19 wrz 2010, 11:19
autor: constantius
byłem ostatnio w Sudetach i biegałem trochę po górach... góry do wysokości 1100m npm. Okolice Kletna. Dystanse do 10-12 km. Normalnie mieszkam na nizinach. Muszę powiedzieć że było ciężko.... Góry to jednak inny wysiłek... Zdecydowanie intensywniejszy tlenowo. Nogi i kolana dostają w kość..... Ujawniają się bóle w dziwnych miejscach, które normalnie nigdy nie występowały. Teraz wróciłem na nizinke i jakby ktoś worek mi z pleców zrzucił... Jakie macie doświadczenia w bieganiu po górach? Ja się na nie lepiej przygotować....
Re: bieganie po górach
: 19 wrz 2010, 11:51
autor: wysek
Żeby biegać po górach, trzeba biegać po górach. Skoro mówisz, że było ciężko to znaczy, że miałeś braki w Sile Biegowej. Poprawisz siłę - będzie lepiej. Swoją drogą taki "obóz" w górach na pewno przyczyni się do szybszego biegania po płaskim co już zauważyłeś.
Re: bieganie po górach
: 19 wrz 2010, 18:44
autor: jass1978
I pomyśleć, że są ludzie, którzy mieszkają na nizinach i z powodzeniem startują w biegach górskich i często wygrywają.
Pan Daniel's w swoim Running Formula pisze, że można spoko na zawodach biegać po górach jeżeli mieszkamy (i trenujemy) na płaskim. Trzeba tylko na treningach biegać szybciej niż zazwyczaj.
Re: bieganie po górach
: 19 wrz 2010, 19:31
autor: constantius
pozdrowienia Jass78 dla kościaniaka od kościaniaka...

Re: bieganie po górach
: 15 lis 2010, 15:07
autor: runner2000
Chciałbym w przyszłym roku przed startem w Cracovia Maraton zrobić sobie obóz w górach.
Tylko zastanawiam się czy tak krótki okres (tydzień) ma sens?
Może ktoś kto ma większe doświadczenie doradzi mi kiedy przed startem powinien odbyć się i pomoże z zaplanowaniem jego przebiegu?
Re: bieganie po górach
: 18 lis 2010, 14:49
autor: runner2000
Ale cisza

Re: bieganie po górach
: 18 lis 2010, 15:36
autor: jass1978
Moim zdaniem ma sens. Jeżeli nie pojedziesz w wysokie góry np. Alpy, no bo raczej ciężko tam się wybrać, to i tak się opłaci. Co prawda parametrów krwi sobie nie poprawisz, nasze góry są zbyt niskie, to przynajmniej zwiększysz sobie siłę. A siła w pozytywny sposób przełoży się na prędkość i wytrzymałość. A poza tym na pewno będzie fajnie. Tylko, jeżeli obecnie nie biegasz dużo po górach, to zacznij spokojnie, bo później będziesz umierał

A jak się już przyzwyczaisz to możesz podkręcić śróbę.
Ja obecnie mieszkam i pracuję w Wielkopolsce, ale pochodzę z południa Polski. Co miesiąc około tygodnia spędzam w domu i wtedy biegam po górach ile się da. I to procentuje później na zawodach.
I jeszcze jedno - sprawdź sobie wyniki różnych zawodów na Podkarpaciu i w Małopolsce. Wyniki są kosmiczne - np. ostatni Bieg Niepodległośći w Krośnie, Bieg im. Kazimierza Świerzowskiego w Lipinkach czy Sądecka Dycha o Puchar Newagu. I już będziesz wiedział, że trening w górach ma sens.
Re: bieganie po górach
: 18 lis 2010, 17:11
autor: constantius
na prawdę trzeba aż w alpy? liczy się chyba wielkość przewyższenia. a to można znaleźć w każdych górkach.. przecież nikt nie biega pod skałę tylko się wtedy już wspina....
Re: bieganie po górach
: 18 lis 2010, 19:05
autor: jass1978
Alpy - dlatego, że to jest wysoko, rozrzedzone powietrze - to powoduje zwiększenie wydolności poprzez poprawę parametrów krwi (hemoglobina się podwyższa). Trenując na wysokości osiągasz legalnie to co można nielegalnie osiągnąć poprzez EPO.
A co do rozwoju siły, to już inna sprawa. Do tego nasze góry nadają się bardzo dobrze.
Re: bieganie po górach
: 03 paź 2018, 08:40
autor: j.nalew
Nie chcę śmiecić i otwierać nowego wątku, chyba że moderator uzna, że tak lepiej lub otworzę nowy, jak nie nawiąże się dyskusja.
Ciekawa jestem Waszych doświadczeń jeśli chodzi o trening w górach np. Sudetach, jak wyglądały Wasze starty na nizinach po obozie biegowym? Po ilu dniach, tygodniach startowaliście i czy byliście z tych startów zadowoleni?
Pytam bo w sobotę biegnę 10 km na ateście (wróciłam ze Szklarskiej w niedzielę), trener mówi, że po górach może być różnie, tempo 4:20 może być ok., ale może być tak, że 4:25 będzie ciężkie, bo nie wiadomo jak organizm zareaguje. Ciekawa jestem jak było u Was.
Re: bieganie po górach
: 03 paź 2018, 08:47
autor: Adam Klein
Ale tu trzeba rozdzielić dwa aspekty:
- bieganie na duzych wysokościach - Szklarska tutaj sie nie kwalifikuje
- bieganie na duzych nachyleniach
Sama najlepiej wiesz jak inne było to dla Ciebie od biegania na nizinach, czy naprawdę wykorzystywałaś to, że jestes w górach czy biegałaś po Drodze Pod Reglami czyli faktycznie po plaskim. A jeżeli wykirzystywalas to, że jestes w górach to tez sama musisz wiedzieć jak sie czujesz po ustaniu tego typu bodźców.
Re: bieganie po górach
: 03 paź 2018, 14:34
autor: rolin'
Ja bazując na obserwacjach różnych osób (bo własnych doświadczeń brak) mogę powiedzieć, że na tydzień po obozie biegowym forma może być nawet słabsza, a zwyżka formy nastąpić nawet ze 3 tygodnie po nim. Wszystko to zależy od zawodnika.
Re: bieganie po górach
: 08 paź 2018, 11:07
autor: matiko
Jakie buty polecacie do biegania?
Re: bieganie po górach
: 08 paź 2018, 17:30
autor: tytkovsky
@matiko Po górach? Jak masz hajsik to Salomony naj <3
https://iancorless.org/2015/04/02/salom ... sg-review/
cudo reviews dostają
Re: bieganie po górach
: 08 paź 2018, 22:52
autor: kon
....najszybciej się rozpadają.
Także hajsik się przyda.