Strona 1 z 1

9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 21:37
autor: ExLibris
Witam wszystkich serdecznie!
Słuchajcie, mam do was olbrzymią prośbę. Przygotowuje się do maratonu w Dębnie 24 października, zostało 9 tygodni. W internecie znalazłem plan jednego producentów obuwia akurat na ten okres i konsekwentnie chciałbym go realizować. Mam pytanie do bardziej doświadczonych biegaczy, czy przez te 9 tygodni zdążę się przygotować. Za sobą mam kilka półmaratonów (1:55) a planowany wynik w maratonie 4 godziny. Czy dam radę! Z góry dzięki za odpowiedź! :) Pozdrawiam serdecznie!

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 21:55
autor: Bennet
Witaj,

Szanse na zakładany wynik masz, ale warto żebyś wiedział o jednym - maraton tak naprawdę zaczyna się po 30 kilometrze. Osobiście radziłbym Ci wydłużać stopniowo jeden z treningów w tygodniu żebyś nauczył organizm radzić sobie po 30 kilometrach. Napisz może jak trenujesz to łatwiej będzie Ci coś podpowiedzieć.

Pozdrawiam,

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 22:09
autor: ExLibris
Treningi zakładają swobodne wybieganie, tempówki, podbiegi i długie wybiegania dwugodzinne. Najdłuższy bieg to 30 km. Plan ma bardzo mało długich wybiegań w granicach 30 km.
Może każdą niedziele robić swobodne długie wybiegania, zaczynając od 20 i tygodniowo dodając 1-2 km?

Osobiście dla mnie najważniejsze jest ukończenie ale z czasem minimum 4:29. Nie więcej! :) Co prawda pierwszy maraton ale chce go przebiec a nie "doczłapać"! :)

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 22:11
autor: ExLibris
No, w zasadzie maksimum! :)

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 22:20
autor: Bennet
Gdy ktoś pyta mnie o najważniejszy trening w przygotowaniach do maratonu to bez wahania mogę powiedzieć, że do tej pory najwięcej dały mi treningi powyżej 30km. Oczywiście trudno jest przeskoczyć z treningów dwugodzinnych na 30km dlatego dobrze by było stopniowo coś dodawać. Plan BPS według Greifa (mój ulubiony) zakłada 8 (!) treningów po 35km. Jak widzisz dużo czasu Ci nie zostało. ;) Jeśli możesz spróbuj do tych 20km dodawać co tydzień z 4km, nawet jeśli miałbyś marszobiegać.

Pamiętam, że po pierwszym treningu 32km padłem i poszedłem spać. Po drugim już jakoś funkcjonowałem, a po kilku niestraszny był mi maraton w upale. Zatem - do dzieła! :taktak:

Najważniejsze żeby tempo tych długich treningów było odpowiednio wolne. To nie zawody!

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 22:40
autor: ExLibris
Wielkie dzięki! :) W soboty chodzę wcześniej spać! :chrap: Dam znać jak po pierwszej 35! :) Pozdrawia serdecznie!
Ps. Co ja bym bez Was zrobił! :)

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 18 sie 2010, 23:14
autor: ExLibris
4 godzinki, ale jak będę miał 20 minutowy poślizg nic się nie stanie!
Szczerze, bardzo ciężko mi coś planować ze względu na to, że jest to mój pierwszy maraton! Chciałbym tylko ukończyć w granicach 4 godzin! Jak na początek, wystarczy! :)
Za rok 3:30 za dwa lata 3:10, za 3 lata poniżej 3:00. :) Oby!!! :)

Re: 9 tygodni do Dębna!

: 19 sie 2010, 13:18
autor: FenixTT Szczecin
spid3r pisze:
ExLibris pisze:4 godzinki, ale jak będę miał 20 minutowy poślizg nic się nie stanie!
Szczerze, bardzo ciężko mi coś planować ze względu na to, że jest to mój pierwszy maraton! Chciałbym tylko ukończyć w granicach 4 godzin! Jak na początek, wystarczy! :)
Za rok 3:30 za dwa lata 3:10, za 3 lata poniżej 3:00. :) Oby!!! :)
no tak, ty będziesz walczyć o czas [nie wiem czy to twój pierwszy maraton, pewnie tak] a ja swój pierwszy maraton przebiegłem a by do mety, a w tą jesień, chce mocno podciągnąć siebie, i mi się to uda, bo jestem w stanie już biec przez 30km i żadnego ryzyka nie czuję :bum:

faktycznie nie wiadomo czy to jego pierwszy maraton :hej: :bum:

ale tak jak wcześniej pisali wydłuż treningi aby dojść do 35 km to daje przede wszystkim gigantyczną psychiczną pewność, że do mety dotrzesz