Forum Bieganie.pl

Tak naprawdę to nie wiem od czego zacząć, po wczorajszym WB całkowicie zdębiałem, czy jest to efekt przetrenowania czy źle dobranego treningu tego nie wiem więc proszę o pomoc.
Może uda mi się to wypunktować:
1. niedzielna WB 25 km zmieniła się w walkę o przetrwanie (tętno skakało mi do 92%HRmax) między ostatnią WB (tydzień wcześniej) jest różnica około 10 min, nie mówiąc już o tętnie, które ostatnio nie przekroczyło 78%, a o zakwasach nie wspomnę.
2. Plan jaki realizuje to metoda Skarżyńskiego czas 3:40 z małymi modyfikacjami jeśli chodzi o bieg w określonym tempie tam dodałem po 7-10 sekund.
3. Na pierwszych zawodach na 10 km uzyskałem 00:48:37. (Nocny Bieg Świętojański w Gdyni)
4. Rezultat jaki chcę uzyskać na debiucie w Dębnie (2010-10-24) to złamanie 4h.

Czy powinienem zmienić plan?
Jakieś sugestie?
Proszę o pomoc bo czas ucieka.

Być może to był zły dzień . Złe samopoczucie lub zmęczenie . Zmień może kilometraż na rozbieganiach o 1km i a WB zostaw jak jest .
Jeżeli przetrenowanie to objawy są takie
-problem ze snem
-zakwasy
-znużenie

Może być przetrenowanie . A rozciągasz się po treningu ??? To też może wpływać na przetrenowanie ale w małym znaczeniu. Ale jeżeli ciężko Ci się biegło mogłeś zwolnić tempo to była wycieczka biegowa czyli długie rozbieganie tutaj tempo nie ma aż takiego znaczenia jeżeli tętno Ci tak wysoko skakało to zwolnij lub połącz to z marszem .

Planu nie zmieniaj skorzystaj może z sauny ...
plan jest badzo dobry .

Moim skromnym zdaniem - niedobór magnezu, bądź żelaza.
Powodzenia w dalszych przygotowaniach

Od dłuższego czasu (1,5 miesiąca) łykam magnez i dodatkowo multiwitaminy z żeń-szeniem no i arthro-stop. Więc jak sądzę niedoboru z witaminami czy innymi minerałami nie powinno być.

może nie od razu przetrenowanie, z którego wychodzi się kilka tygodni. Może jest to zwykłe przemęczenie powiązane z warunkami pogodowymi. Mi też się w niedzielę biegło bardzo ciężko. Odpocznij ze dwa, trzy dni, idź wcześniej spać, zjedz jajecznicę i zobacz co będzie. O plan się nie martw - po odpoczynku nie staraj się nic nadrabiać.
Mój kolega biegowy często powtarza, że w takich przypadkach przydaje się nawet pełny tydzień wypoczynku, tym bardziej gdy do startu jest jeszcze dużo czasu - ale mi "ciężko" odpoczywać tydzień.

Po pierwsze
WYLUZUJ SIĘ i nie panikuj

zły dzień zawsze może się przytrafić
to jeszcze o niczym nie przesądza a na pewno nie o przetrenowaniu


odpuść na 2 dni z treningami
ale potem nie staraj sie nadrobić po prostu 2 dni wypadają
tak jak mówili wyśpij się zjedz co lubisz - dużo

Dzięki za rady właśnie zajadam się rybką po grecku i kurczaczkiem w galarecie.
Spania też sobie nie żałowałem, wczoraj położyłem się spać już o 20.

Zobaczymy