Strona 1 z 1
Zepsuta noga
: 25 cze 2010, 23:10
autor: vegas409
Witam.
Biegam od niedawna około 3 może 4 kilometry co drugi co trzeci dzień. Rozgrzewam się przed bieganiem. Pobiegałem, wstaje na drugi dzień, luz idę pobiegać i po pierwszych 50 metrach ścięgno Achillesa zaczyna boleć i chodzi jakby w nim była jakaś kulka która lata do góry i na dół i boli. Miał ktoś z was tak wiecie co to może być ? Miał ktoś z was tak ?
Re: Zepsuta noga
: 26 cze 2010, 08:56
autor: piotrek92
Idź do lekarza
Re: Zepsuta noga
: 26 cze 2010, 11:58
autor: jass1978
Pan Daniels w swojej książce napisał (cytuję z pamięci), że jak coś boli to trzeba odpowiedzieć sobie na 3 pytania:
1) czy w trakcie biegania, po rozgrzewce, ból znika
2) czy w trakcie biegania ból utrzymuje się na tym samym poziomie
3) czy w trakcie biegania ból nasila się
Jeżeli na 1 lub 2 pytanie odpowiedź jest "TAK" to biegamy dalej, spokojne treningi, bez szaleństw i czekamy co będzie. Jeżeli natomiast odpowiedź twierdząca jest na 3-cie pytanie to trzeba iść do lekarza.
Z tego co piszesz to ból się nasila podczas treningu. Idź więc do lekarza i zobacz co powie. I ważne, żeby gościu miał maszynkę do robienia USG.
Re: Zepsuta noga
: 26 cze 2010, 14:44
autor: vegas409
Dobrze. Pójdę do lekarza w poniedziałek. Lepiej na zimne dmuchać. Dzięki za zainteresowanie się moim problemem.
Re: Zepsuta noga
: 26 cze 2010, 20:01
autor: marcinkubiak
spid3r pisze:rozciągaj częściej achillesa przed biegiem i po biegu i unikaj twardej nawerzchnij oraz staraj się biec komfortowo, bez stresu czy rwania
zgadzam się - rozciąganie jest bardzo ważne
w moim 4 lub 5 sezonie biegowym złapałem ból po zewnętrznej stronie prawej nogi poniżej kolana trochę
udałem się do lekarza nr 1 - prywatnie w poznaniu - koszt 100 PLN - trener kadry lekko... z polecenia - nic nie wykrył
owy lekarz odesłał mnie do innego lekarza - też specjalistę od kontuzji nóg - swojego kolegi - tamten nic nie wykrył - ale zrobił usg i wstrzyknął mi sterydy w miejsce bólu - koszt 85 PLN
żadnej poprawy nie było, żadnej - czekałem 2 miesiące
zacząłem szperać w internecie - znalazłem kilka ćwiczeń rozciągających - wykonuję je ZAWSZE po treningu - NIGDY ICH NIE ODPUSZCZAM - ból zniknął - choć czasami pod koniec 25 km wybiegania zaczyna mnie boleć w tym miejscu - ale to tylko przypomina o ćwiczeniach rozciągających