Strona 1 z 1
2000m
: 08 gru 2004, 11:19
autor: lolek
JESTEM W PIERWSZEJ KLASIE GIMNAZJUM I NA 2000m mam czas 6:05min.Czy to dobry wynik jak na młodzika?? Jak trenować żeby poprawić ten czas??
2000m
: 08 gru 2004, 12:08
autor: bebej
Chciałbym miec takich Lolków jak ty. Wynik bardzo dobry, musisz znalezc trenera i bedzie dobrze.
2000m
: 08 gru 2004, 12:25
autor: bebej
Najlepsi młodzicy w Wielkopolsce
http://www.wzla.poznan.pl/
2000m
: 08 gru 2004, 17:59
autor: lolek
A zna ktoś jakąś stronke z rozpisanymi treningami??
2000m
: 08 gru 2004, 18:00
autor: lolek
Wielkopolska raczej mnie nie interesuje jak już to podkarpacie!!
2000m
: 08 gru 2004, 18:02
autor: lolek
Interesuje mnie trening dla młodzika.!!
2000m
: 08 gru 2004, 23:10
autor: lteam
Samemu niewiele zdzialasz, masz zerowe doswiadczenie i wiedze na ten temat, musisz byc pod okiem trenera. Oczywiscie, sa zawodnicy, ktorzy trenuja z "kartki", czyli maja plan rozpisany dla siebie od trenera. Ale to sa dojrzali zawodnicy. Dziwi mnie to,ze takim czasem sie nikt nie zzintresowa.

Ale coz
2000m
: 09 gru 2004, 10:46
autor: bebej
Ja sie interesuje. zapraszam na treningi Przeźmierowo koło Poznania. sobiota 9:00

:):)
czasami nie jest tak łatwo o fachowca i wiele talentów sie traci
Lolek, ale dla chcacego nic trudnego.
Trzymam kciuki
2000m
: 09 gru 2004, 19:33
autor: lolek
Dzięki
2000m
: 09 gru 2004, 22:13
autor: lolek
Ale zanim znajde odpowiedniego trenera to czy ktoś mógłby mi napisać co mam robić przygotowując się pod 2000m??Jakie wybiegania?Ilu kilometrowe?Czy robić coś z szybkością i siłą biegową czy to narazie zostawić?
2000m
: 09 gru 2004, 22:27
autor: lolek
Trenowałem rok pod opieką mojej nauczycielki od wf-u w UKS ale zrezygnowałem.Niemogłem już dłużej tam wytrzymać.Jedną historią było to że mieliśmy biegać sztafetę wojewódzką 10x1000m.Byłem na każdym treningu a moi koledzy ("z klubu") to poprostu olewali.Gdy pojechaliśmy na zawody oczywiście leszcze pobiegli bardzo słabo (najlepszy ich czas to 3:29)i wszysto zależało ode mnie.Ukończyłem bieg z wynikiem 2.51min i wskoczyliśmy na 3 miejsce. Moja nauczycielka rzuciła się z pyskiem do mnie dlaczego nie pobiegłem szybciej!!! I dlatego przestałem tam chodzić!! Oczywiście nie przerwałem treningów!! Trenowałem sam. Ale musze się poradzić kogoś kto w tym już dłużej siedzi niż ja!!
2000m
: 09 gru 2004, 23:39
autor: bebej
Jak nie masz w poblizu prawdziwego klubu to nie masz wyjscia, musisz trenowac z leniami, twoja była trenerka ( nie chce ja usprawiedliwiac) ale cos chyba wie i jest to wiecej niz Ty próbując teraz sie dowiedzieć
nawet jak ktos ci poda planik to 99% ze bedziesz go żle realizował.
Musisz sie zastanowic co teraz, bo szkoda żebys zmarnował talent, który masz.
2000m
: 09 gru 2004, 23:51
autor: lteam
Zgadzam sie, samemu sie ciezko trenuje, nawet kiedy jest sie troszke doswiadczonym. Ktos kto stoi z boku o ile to jest fachowiec widzi zawsze cos innego niz zawodnik. Biegi to indywidualny sport, nigdy nie patrz jak inni co inni. To ty biegasz, a sztafety za jakims dodatkiem, szczegolnie takie o ktorych piszesz. Wiec na trening:)