Problem z achillesem?
: 02 cze 2010, 10:34
Witam.
Piszę bo już zaczynam się trochę niepokoić.
Otóż w niedzielę robiłem spokojne, jednak dość długie wybieganie - 25 km w tempie 70 - 80% HRmax. W trakcie biegu i po, wszystko było ok, nic nie bolało, nie chrupało
Jednak zaraz po powrocie do domu nie miałem za bardzo czasu, dlatego tylko wziąłem prysznic i zająłem się innymi sprawami = nie zdążyłem się porządnie porozciągać.. szczerze to w ogóle się nie porozciągałem.
Na drugi dzień z samego rana jeszcze nadal było wszystko ok. Jednak tak koło południa zauważyłem, że coś dziwnego dzieje się z moim lewym achillesem. Mam tak, że trzymając piętę na ziemi i podnosząc palce i śródstopie do góry w achillesie coś jakby "przeskakuje"
Nie wiem za bardzo jak to określić. Dodam, że to w ogóle nie boli, tylko po prostu cały czas to czuję. Tak samo jest jak schodzę po schodach - też na każdym schodku coś tam "przeskakuje". Kiedy przyłożyłem tam palec, również pod palcem czuć, że coś się tam przemieszcza. I trochę już mnie to niepokoi.
Wczoraj odpuściłem trening, miałem iść biegać dzisiaj, ale moja "kontuzja" (?) nadal trwa. I już sam nie wiem czy iść dziś na trening czy znowu odpuścić.
Najgorsze jest to, że w niedzielę mam zamiar biec w Cracovia Interrun, a co więcej chciałem pokusić się o złamanie 20 min
Ale teraz zastanawiam się nad samym udziałem, a bicie rekordów niestety pewnie odłożę na przyszły rok 
Czy miał ktoś podobne "sensacje" z achillesem? Jeśli o mnie chodzi to już trochę znam swój organizm, kilka lat biegam i nie przytrafiła mi się jeszcze żadna poważniejsza kontuzja poza zakwasami dlatego trochę zaczynam panikować
Piszę bo już zaczynam się trochę niepokoić.
Otóż w niedzielę robiłem spokojne, jednak dość długie wybieganie - 25 km w tempie 70 - 80% HRmax. W trakcie biegu i po, wszystko było ok, nic nie bolało, nie chrupało

Na drugi dzień z samego rana jeszcze nadal było wszystko ok. Jednak tak koło południa zauważyłem, że coś dziwnego dzieje się z moim lewym achillesem. Mam tak, że trzymając piętę na ziemi i podnosząc palce i śródstopie do góry w achillesie coś jakby "przeskakuje"

Wczoraj odpuściłem trening, miałem iść biegać dzisiaj, ale moja "kontuzja" (?) nadal trwa. I już sam nie wiem czy iść dziś na trening czy znowu odpuścić.
Najgorsze jest to, że w niedzielę mam zamiar biec w Cracovia Interrun, a co więcej chciałem pokusić się o złamanie 20 min


Czy miał ktoś podobne "sensacje" z achillesem? Jeśli o mnie chodzi to już trochę znam swój organizm, kilka lat biegam i nie przytrafiła mi się jeszcze żadna poważniejsza kontuzja poza zakwasami dlatego trochę zaczynam panikować
