Forum Bieganie.pl

W tym sezonie w zasadzie nie mialem przerw w bieganiu dluzszych niz 3-4 dni. 6 listopada przebieglem polmaraton, w nastepnym tygodniu dwa razy lekko potruchtalem, potem jedno powazniejsze bieganie, po nim zaziebienie i przerwa az do wczoraj, czyli ok. dwutygodniowa.

Wczorajszy trening to godzinne OWB1, bulka z maslem. Dzis jednak jestem obolaly bardziej niz po polowce. Po raz pierwszy od roku mam w nogach zakwasy, autentycznie mnie bola.

Czy forme biegowa traci sie az tak szybko?

Wg Jeffa Gallowaya
Przerwa (dni) / Straty kondycji fizycznej (%)

1-5/0-1
7/10
14/35
21/60
26/85
35 lub więcej/100

Moim zdaniem to absolutnie nieprawda że po 35 dniach rozbratu z bieganiem traci sie 100 % kondycji fizycznej. To absurd - oznaczałoby to że nie jesteś w stanie przebiec normalnie 1000 m.
Miałem w tym roku około 40-50 - dniową przerwę po czym wyszedłem na trening i przebiegłem 11 km w czasie co prawda sporo dłuższym niż biegałem go w szczycie sezonu ale też nie umierałem po drodze. Zakwasy - naturalna sprawa. Nawet w okresie pełnego treningu zdarzają się gdy się mocniej porzyłoży, a ta tabelka moim zdaniem to popelina.
Pozdrawiam

Quote: from ZetGie on 9:03 am on Nov. 30, 2004
Wg Jeffa Gallowaya
Przerwa (dni) / Straty kondycji fizycznej (%)

1-5/0-1
7/10
14/35
21/60
26/85
35 lub więcej/100

A mógłbyś jeszcze podać jak on definiuje stratę kondycji? Co on określa jako brak kondycji (który powinien sie pojawić po tych 35 dniach.)

Podstawa racjonalnego biegania jest rozpisanie sobie rocznego palnu. Organizm nie maszynka, musi troche poleniuchowac. Zawodnicy zawodowi w okresie roztrenowania jada do sanatorium. Ciezko powiedziec co kolwiek o twoim przypadku gdy sie nie zna calego przebiegu cylku treningowego, na ktorym sie opierasz. To co koledzy piszą Wg Jeffa Gallowaya nie mozna odnoscic tak doslownie. Przeanalizuj sobie swoj planik i powinienes dojsc do wnioskow wlasciwych.

Kazdy ma swoj poziom naturalnej kondycji, czyli takiej, ktorej juz nie traci. Jesli nie bedziesz biegac przez rok, pobiegniesz tak samo jak po dwu- czy trzyletnim niebieganiu. Treningiem poprawia sie kondycje od tego stanu podstawowego i ta tabela odnosi sie prawdopodobnie do tej gorki kondycyjnej - nadbudowanej treningiem nad naturalna wytrzymalosc. Czyli utrata 100% to nie stan, w ktorym nie da sie wstac z lozka, ale powrot do formy sprzed treningu. Inaczej to nie ma sensu.

Zgadzam sie z przedmowca,choc to tez nie jest do konca tak.