Strona 1 z 1
długie wybiegania
: 14 maja 2010, 11:00
autor: boodzik
Szukałem, szukałem i nie znalazłem stąd stawiam pytanie.
Jak w każdym planie treningowym pod maraton tak i w tym, za który się wziąłem są długie spokojne wybiegania.
Do tej pory robiąc takie wybiegania przyspieszałem sobie na ostatnich 3-4 kilometrach bo mi to po prostu sprawia przyjemność.
Czy i jaki ma to wpływ na cel jaki ma być osiągnięty poprzez trening nie wiem bo nie miałem okazji sprawdzić na sobie wyniku realizując plan z całymi wybieganiami na spokojnie, a co wychodzi z takiego planu, w którym wybiegania kończy się szybciej.
Pytanie jest takie czy przypadkiem kończąc wybiegania intesywnie nie rozwalam jakiegoś celu długiego wybiegania i więcej nie szkodzę niż pomagam?
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 11:05
autor: Adam Klein
Nie, spoko, nawet dobrze robisz.
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 11:24
autor: piter82
właściwie, to długie wybiegania jeśli czujesz się na siłach, można robić w tempie maratońskim, ważne, żeby trening nie przekraczał 2,5 h
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 11:29
autor: 00jan
piter82 pisze:właściwie, to długie wybiegania jeśli czujesz się na siłach, można robić w tempie maratońskim, ważne, żeby trening nie przekraczał 2,5 h
Ale to zupełnie inny trening jest. Wybiegania mają być wolne nie zbyt ciężkie.
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 11:31
autor: Qba Krause
Inny, ale nie zupełnie. Polecam lekturę:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1397 w części endurance training.
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 11:37
autor: piter82
00jan pisze:piter82 pisze:właściwie, to długie wybiegania jeśli czujesz się na siłach, można robić w tempie maratońskim, ważne, żeby trening nie przekraczał 2,5 h
Ale to zupełnie inny trening jest. Wybiegania mają być wolne nie zbyt ciężkie.
no nie koniecznie, a tempo maratońskie teoretycznie nie powinno ci sprawiać problemów na wybieganiach, biorąc pod uwagę to, że masz przebiec nim cały maraton
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 12:04
autor: boodzik
Moje wybiegania to do tej pory 20-24 km i czasowo 2-2,5 godziny. Dłuższe dopiero nadejdą wg planu.
Miałem potrzebę kończenia szybciej bo wtedy nie miałem odczucia zadreptania, czułem się potem bardziej świeżo, lekko a dorobiłem sobie do tej potrzeby teorię, że to tak jakby dodatkowy trening finiszu i kontroli postawy, oddechu i techniki biegu w stanie jakiegoś już zmęczenia. Pierwszy etap wybiegania idzie obecnie po średnio 6:15, ostatnie 3-4 to przyspieszanie i ostatni kilometr wychodzi po 4:30 czyli szybciej niż teoretycznie wyliczone tempo na maraton. Ale żebym się zmuszał i zajeżdżał to absolutnie nie.
Tyle, że nie wiem po prostu jakie tego mogą być efekty skoro pan plan treningowy nie zakłada czegoś takiego.
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 12:34
autor: russian, white russian
dobre.
jak wytrzymasz.
następny dzień planu rób trochę luźniej - jeśli czułbyś że jesteś podjechany.
zdrówko
Re: długie wybiegania
: 14 maja 2010, 15:32
autor: boodzik
Następny dzień jest wolny lub easy run lub inny tzw. XT (pływanie, rower, wiosła itp.) czyli mogę reagować.
Qba dzięki, nie znałem bliżej kolegi Mcmillana ale podoba mi się jego kalkulator i to, że podaje przedziały tempa, a nie jedną wartość.