Strona 1 z 1

WYSTUDŹ SIĘ!!!

: 09 paź 2004, 21:03
autor: Runforfun
Większośc z nas robi rozgrzewkę - różnie ją pojmujemy, ale na ogół wszyscy ja robimy. Kto z nas natomiast wie jak ważne jest "wystudzenie" po głównej części treningu? Słyszałem, że "warm down" stanowi największą obrone przed kontuzjami. Tylu z nas dolegają różne kontuzje, może pora wziąć się na poważnie za to?
Czy w planach treningowych jakie nabywacie w internecie jest warm down? Jeśli tak, to jakie konkretnie otrzymujecie propozycje wystudzania? Czy wirtualni trenerzy wymagają od Was aby po treningu czuć się wypoczętym, a co najmniej kończyć trening na tętnie od którego zaczęliście go?

WYSTUDŹ SIĘ!!!

: 10 paź 2004, 18:43
autor: rono
Tak powinno być. Po każdym treningu "wystudzenie" (no, chyba że był to długi bieg w wolnym tempie). W każdym razie szybsze jednostki treningowe powinno się zakończyć 2-3 km truchcikiem ew. szybkim marszem, aby doprowadzić organizm do "normalności". Takie postępowanie pozwala m. in. uniknąć zakwasów. Szczerze się przyznam, że rzadko stosuję tę formę zakończenia treningu i to jest mój błąd. Przypomnijcie sobie "Asów" po zawodach. Oni zawsze jeszcze truchtają jakieś 15-20 min. dodatkowo.
Pozdrowienia.  

WYSTUDŹ SIĘ!!!

: 12 paź 2004, 10:23
autor: Kazig
Obron przed kontuzjami jest wiele. Na pewno nie wskazane jest kończenie biegu w łazience, a po 5 minutach zjeżdżanie windą z teczką do pracy.

WYSTUDŹ SIĘ!!!

: 12 paź 2004, 14:56
autor: Tompoz1
Np. wprzypadku kolarstwa stosuje sie n akoniec jazdę na młynkach na niskich tętnach by usunąć produkty przemian mleczanowych.    

WYSTUDŹ SIĘ!!!

: 14 paź 2004, 11:40
autor: Kenji
Kolarze to mają dobrze :) -"pomłynkują" i "ogólnie jest git".Rozbieganie,czy rozjechanie to powinna być oczywista rzecz Panowie i...Panie.W ogóle jest to przecież część treningu ;).Co to tak odrazu,"tak drastycznie"-hop w ciepłe pielesze i koniec!?.:ojnie:

WYSTUDŹ SIĘ!!!

: 14 paź 2004, 11:58
autor: iKarol
Po treningu na rowerze ostatnie 10-15 minut poswięcam na "wystudzenie" - miękkie przełożenia, tętno ok.120-130.

Po bieganiu w ostatnich 10 minutach zwalniam tempo, by przed dojściem do domu przejść do marszu. Od razu wykonuję też 20-minutową sesję stretchingu, polecam! :)