Forum Bieganie.pl

Jak w końcu jest z tą kadencją? Znajduje w necie sprzeczne informacje. Raz że 80 jest optymalną ilością kroków ,a raz ze 180. Pewnie chodzi tu o to że dla jednych jeden krok to krok jednej nogi ,a dla następnych to kroki obu nóg.
Ale nawet jak pomnożę 80 razy 2 to nie wychodzi 180 i nie wiem czy powinienem zwiększać ilość kroków czy zmniejszać.
U mnie średnio wychodzi 170 kroków na minute.

Z góry dzięki.

kilka niezobowiązujących refleksji, bo sam też nic nie wiem:

1 rekordy świata w biegach długich nie padają tiptopami ani wieloskokami, zatem:
istnieje optymalna(w sensie efektywności pracy) kadencja "gdzieś pomiędzy" - oczywiście zależna osobniczo (np od wzrostu - dlatego Mottram robi mniej kroków niż Bekele)

2 można sobie zrobić badania efektywności tlenowej przy różnej kadencji, i przeanalizować sobie otrzymane cyferki - ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek jakiemuś forumowiczowi się to przytrafiło.

zamiast tego można przyjąć, że czołówka skoro biega szybko - to pewnie biega dobrze.

kadencja elity to 180-190 kroków/min (pojedynczych). tak w każdym razie wszędzie piszą, ale coś mnie korci, żeby samemu policzyć, bo coraz mniej w to wierzę.

------------------
jeśli, twoja kadencja leci gdzieś ponad 190 k/min (na zawodach/sprawdzianach)- to moim zdaniem świadczy o
1 za małej sile biegowej - biegasz nieefektywnie, zbyt krótkim krokiem bo brakuje siły
2 zbyt małym rozciągnięciu - brakuje zakresu ruchu

jeśli kadencja jest mniejsza niż 180, możliwości są trzy:

1 biegniesz sztucznie wydłużonym krokiem, lądując na śródstopiu/całej stopie.
sprawdź, czy w rozpisce na dzisiaj nie było wieloskoków:)

2 biegniesz długim krokiem, ale nadmiernie akcentujesz lądowanie na pięcie. masz problem, a niedługo pewnie i kontuzję.

3 faza podparcia trwa zbyt długo - chyba nic złego z tego nie wyniknie dla zdrowia, ale szybko to raczej w ten sposób nie pobiegasz...
(może na to pomagają skipy?)
-------------


zdrówko

Ciekawe! Muszę sobie policzyć.
Dodam, że nie tylko rozciąganie. Na długość kroku maja nie mały wpływ płoty, jeśli ktoś ma do nich dostęp. Dość skutecznie rozpinają i likwidują przykurcz czworogłowych.

U mnie jak sobie parę razy liczyłem to wychodziło coś 84-87/ minutę na jedną nogę Gdzieś czytałem że optymalne jest 85-90/min. W sumie wychodzi mi też że ilość kroków jest bardzo podobna niezależnie czy truchtam czy biegnę szybciej.

Dzięki Russian.

Z tego co wymieniłeś to obstawiał bym 3-cią przyczynę u mnie.

Robię skipy przed każdym treningiem podczas rozgrzewki. Po 30 skipów A i C. Z statystyk które prowadzę kadencja mi wzrosła od 160 w grudniu do 170 dziś więc idę jednak w dobrym kierunku. Dołoże dwa razy tyle skipów i zobaczymy.

Rapacinho U mnie odwrotnie, kadencja wzrasta wraz tempem.

pozdro.

Bogil - sprawdź kadencje najlepiej na zawodach, lub pod koniec mocnego ciągłego.

przebieżki, biegane w miarę świeżo i ładnie - niewiele ci powiedzą o technice w tych momentach, w których ma to znaczenie dla wyniku.


pod rozwagę:
(analiza 10000m w Osace)
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1318

zauważcie, że kadencja czołowej trójki to ok 3,2 kroki/s, czyli 192 kroki na minutę - ale ich wzrost to tylko 160, 167, 171cm.

i jeszcze to zdanie:

Te wyniki dowodzą, że Bekele mógł utrzymać dużą długość kroku i zmienić prędkość biegu poprzez zmianę częstotliwości kroku, szczególnie na ostatnim okrążeniu.

zdrówko

No świetny artykuł. Te współczynniki korelacji dobrze to obrazują. Bekele przyspiesza głównie częstotliwością , a Mathathi długością kroku.

Współczynniki korelacji prędkości biegu do częstotliwości i długości kroku przedstawiały się następująco: 0.904 oraz 0.662 – Bekele, 0.753 i 0.492 – Sihine, oraz 0.377 i 0.717 – Mathathi.

Wynika z tego tyle ,że biegać jak wygodnie :] .

Footpod , ktorego uzywam w Garmin FR60 pokazuje takze kadencje.
Ciekawe , ze biegnac w terenie mocno pofaldowanym , oscyluje okolo 87-89.

Policzcie se ile macie
przy 172cm wzrostu - 234cm

Bogil pisze: Wynika z tego tyle ,że biegać jak wygodnie :] .

ano nie - oni doszli do takiego a nie innego kroku(dla nich optymalnego przez kilkanaście lat potężnego treningu.

pozostaje otwarta kwestia:
- czy ładować siłę i rozciąganie bez opamiętania - i zobaczyć co z tego wyjdzie,
- czy postawić sobie jakiś arbitralny(coś tam możemy sobie z naszej budowy ciała wydedukować) cel długości kroku/kadencji - i do niego dążyć.

ja jestem za tym drugim.
-------------
wojtek, na pewno pokazuje kroki na jedną nogę. konkretnie na tą z czujnikiem.

a ile pokazuje na płaskim, przy podobnej intensywności?

--------------
dobrze, że w tej reklamie asicsa wystąpił smart, a nie humvee, bobym się przeraził...

zdrówko

Mam zamiar pobiegac dzisiaj po stadionie , w celu kalibracji poda . Zobaczymy co wyjdzie.

Dzisiaj sprawdziłem sobie kadencję, tak jak pisał Russian, pod koniec (dość) mocnego ciągłego, który trwał godzinę. Wyszło 92 kroki na jedną nogę, czyli razem 184. Trochę dużo. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Ja mam tylko 177 cm wzrostu, więc może jednak powinienem szybko przebierać nogami.

Tak się wkręciłem w rozkminianie optymalnej dla mnie kadencji i długości kroku ,że aż popełniłem coś takiegio:



Wykres zależności Tempa od długości kroku i kadencji. Na podstawie danych statystycznych które sobie od początku mojego biegania spisuje, opracowałem wzory które najlepiej oddawały rzeczywistość i wyszło coś takiego

A najlepsze jest to ,że dopiero gdy powstał wykres to stwierdziłem ,że nie znajde w ten sposób odpowiedzi

Jutro spróbuje sprawdzić na podstawie kroku i kadencji , jakie miałem tempo i zobaczymy jaki metoda ma błąd.

PS. Oczywiście z wykresu wynika że łatwiej mi zwiększyć tempo poprzez wydłużenie kroku niż zwiększenie kadencji.

Ciekaw jestem jak to wygląda u innych.

Jeżeli ktoś by miał kiedyś trochę danych tj. długości kroku i kadencja z poszczególnych kliku biegów to chętnie sprawdzę.

No ale teraz jak myślę to jeżeli prawdą jest jak gdzieś czytałem ,że tempo ma być niezależne od kadencji, a długości kroku to znaczyłoby, że należy dążyć do zmniejszenia kąta wykresu względem osi kadencji.

No i byłem już na treningu , po podstawieniu do wzoru kadencji i długości kroku wyszło mi tempo 6 min 12 s , podczas gdy rzeczywiste było 6 min 15 s. Więc wzór jest dobry.

Myślę ,że jest to jakiś sposób opisania aktualnej techniki biegania danej osoby.